Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Trudno jest wygrywać, mając mało dosiadów

15 września 2016

Rozmowa z praktykantką dżokejską Magdaleną Szablą.

25. gonitwę w karierze wygrała pani jadąc gościnnie 3. września na Kaszubie, trenowanym przez Małgorzatę Łojek. Ile czasu zajęło pani zdobycie kolejnego stopnia w jeździeckiej hierarchii?

Magdalena Szabla, Kaszub
Magdalena Szabla uzyskała stopień praktykanta dżokejskiego po wygranej na Kaszubie

Dwa lata i dwa tygodnie, bo 10. zwycięstwo odniosłam na Tortudze 23 sierpnia 2014 roku. Dziękuję pani trener Łojek, że dała mi taką szansę. Wcześniej był zgłoszony Anton Turgaev, ale pod nim Kaszub musiałby nieść 61 kg, a ze mną w siodle niósł o 3 mniej, co na dystansie 2000 m miało znaczenie.

Od tego czasu nieoczekiwanie przybyło pani jedno zwycięstwo z powodu dyskwalifikacji Terriora, którego próba dopingowa okazała się pozytywna.

No cóż, biorę to z dobrodziejstwem inwentarza, ale nie chciałbym w ten sposób powiększać swego konta wygranych. Terrior pokonał po walce Kaasa Al Khalediaha, na którym jechałam.

Czy pani okrzepła już w wyścigach na dobre. Ile lat się pani ściga?

Już 8 lat, ale z dużymi przerwami, bo w międzyczasie urodziłam Mateuszka, który ma teraz 6,5 roku. W miarę regularnie zaczęłam brać udział w gonitwach dopiero po uzyskaniu stopnia starszego ucznia. Wygrałam w Szwecji wyścig z cyklu nieoficjalnych mistrzostw świata kobiet, odbywających się po patronatem szejkini Fatimy Bint Mubarak. Ścigałam się też w gonitwie z tego cyklu w Dubaju, ale ten wyjazd pod względem sportowym nie był udany,  bo wylosowałam słabego konia.
Ciągle myślę o tym, że muszę w mojej jeździe poprawić dużo rzeczy, jeszcze nie za  dobrze się czuję, jeśli chodzi o technikę i styl.

Pani atutem jest niska waga. Na ile może się pani wyważyć bez problemów?

Utrzymuję wagę na poziomie 50 kg bez jakichś specjalnych wyrzeczeń. Na przykład bardzo lubię jeść ciastka, ale oczywiście nie objadam się nimi.

Do zdobycia stopnia kandydata dżokejskiego brakuje pani już tylko.. 24 zwycięstw. Zamierza go pani osiągnąć?

Na razie o tym nie myślę, bo trudno jest wygrywać, mając niewiele dosiadów i to głównie na słabszych koniach. Obecnie jest duża konkurencja wśród jeźdźców. Od kilku lat utrzymuję się z pracy w stajni wyścigowej. Nie chciałabym z niej zrezygnować, ale sytuacja na Służewcu, jeśli chodzi o stajnie, jest płynna. Dlatego liczę się z tym, że w razie czego wrócę do wyuczonego zawodu. Jestem z wykształcenia inżynierem budownictwa. Pracę magisterską napisałam na temat budowli i budynków zabytkowych.

Dziękujemy bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Islander