Cztery gonitwy pozagrupowe zostaną rozegrane na Służewcu w drugi weekend września. W sobotę publiczność będzie się emocjonowała wyścigami o nagrody Wielkiego Szlema (kat. B., 3200 m, 4-letnie i starsze araby) i Przedświta (kat. B, 1600 m, 3-letnie i starsze folbluty). W niedzielę w imiennych gonitwach rywalizować będą młode konie: dwulatki w wyścigu o Nagrodę Dakoty (kat. A, 1300 m), a trzyletnie araby eksterierowe powalczą o Nagrodę Amuratha (kat. B, 2000 m).

Irlandzki tercet trenera Olkowskiego

Z piątki koni zapisanych do wyścigu o Nagrodę Dakoty (niedziela, godz. 14.35), aż trzy świetnie zapowiadające się irlandzkie ogiery zgłosił Wojciech Olkowski. Wszystkie należą do różnych właścicieli, więc należy się spodziewać surowej rywalizacji.
Najbardziej doświadczony Bush Brave odniósł bezdyskusyjne zwycięstwa w obu dotychczasowych startach, najpierw w II grupie, a następnie w biegu o Nagrodę Dorpata. Pobiegnie po dłuższej przerwie, ponieważ może startować już wyłącznie w gonitwach najwyższej kategorii. Jego towarzyszy stajennych jest trudniej ocenić, ale ich pierwsze występy były również imponujące. Mourtajez swobodnie finiszował na dystansie 1000 m, natomiast Jules’s Dream okazał się bezkonkurencyjny na 1600 m. W ich przypadku zmiana dystansu o 300 m jest pewną niewiadomą.

Niezły polski Albaicin ma za sobą już trzy starty. Ostatnio brał udział w rozgrywce na poziomie I grupy, nieznacznie przegrywając z Promenadą i Jam Duke’em. Francuska Kazaroza, podobnie jak Jules’s Dream, wygrała w debiucie łatwo na 1600 m. Wydaje się, że tej mającej świetny rodowód klaczy nie należy lekceważyć.

Liczna stawka milerów

Aż 11 koni znalazło się na liście startowej gonitwy o Nagrodę Przedświta (sobota, godz. 16.30). Najlepszy sprinter pierwszej części sezonu Modraszek wystartuje po nieudanym występie w Niemczech. Miał niemal miesiąc na regenerację sił, natomiast dużym minusem w jego przypadku będzie zdecydowanie najwyższa waga w polu (64 kg). Wymagającymi przeciwnikami będą z pewnością inne konie starsze, zaprawione w bojach na najwyższym poziomie: startujące po wagą wieku (60 kg) Kokshe i Calmir, oraz korzystające aż z  4 kg ulgi Madjani i Emperor Ajeez. Różnice te mogą się okazać kluczowe. W formie są Party Animal oraz Tea, więc ich również nie można lekceważyć.
Z grupy trzylatków na najwyższym poziomie biegał Bronislav, jednak w rywalizacji ze starszymi rywalami sobie nie radził. Na jego niekorzyść przemawia też nadwaga (61 kg). Świetnie dysponowane Dacosse i Novelina po raz pierwszy zmierzą się z tak wymagającymi rywalami. Butchowi w tej stawce przypadnie rola outsidera.

Szykuje się ciekawa licytacja: starsze czy czterolatki?

Podczas międzynarodowego dnia arabskiego wicederbista Poryw wygrał Memoriał Bogdana Ziemiańskiego, w którym okazał się lepszy od będącego w formie Tristaila oraz Ziko. Tym razem wystąpi na dystansie 3000 m (na tym samym rozgrywane są Derby) w biegu o Nagrodę Wielkiego Szlema (sobota, godz. 14) i będzie miał chyba jeszcze groźniejszych przeciwników. Jego rówieśniczki, brytyjska Shahad Athbah oraz holenderska PourVous Kossack, prezentują zbliżone możliwości. Ta druga niedawno zdobyła Nagrodę Sabelliny (2000 m), więc tym razem poniesie o 3 kg więcej od przeciwniczki, z którą wygrała dwukrotnie w trzech bezpośrednich starciach. Dystans tym razem jest jednak zdecydowanie dłuższy.
Zaciętą walkę z PourVous Kossack stoczyła w ulewnym deszczu Om Darshaana, ulegając dopiero w celowniku. Tym razem różnica w wagach jest mniejsza, więc ma szansę na udany rewanż. Długi dystans wydaje się odpowiadać pięcioletniemu Szakurowi oraz ośmioletniemu Ussamowi de Carrere. Oba mogą namieszać w czołówce.

Młode araby będą rywalizować w sobotniej gonitwie o Nagrodę Gangesa (I grupa, 1800 m, godz. 15.30). Wydaje się, że w tym przypadku największe szanse mają konie wyhodowane za granicą: francuski Zahaab, holenderski MerciMurhib Kossack i szwedzki Wictor. Chyba trochę słabsze są Wazir du Panjshir i polski Bandolero, chociaż nie należy ich zbyt pochopnie skreślać. Esid In Zamour miał zupełnie nieudany ostatni występ we Wrocławiu, ale być może nawiąże do wcześniejszych startów. W dobrej formie są Orsten i Wielka Dalena, które niedawno odniosły pierwsze zwycięstwa w karierze.

Trudna zagadka na koniec weekendu

W ostatnim wyścigu dwudniówki oNagrodę Amuratha (niedziela, godz. 17.30) rywalizować będzie aż 12 trzyletnich arabów eksterierowych. Najmocniejsze wydają się konie wystawiane przez Bogdana Strójwąsa oraz Adama Wyrzyka. Pierwszy z nich posyła do boju mające po dwa zwycięstwa: Piageta i Czehrynia (na nim pojedzie stajenny dżokej Siergiej Wasiutow), których nie powinno zabraknąć w walce o czołowe lokaty. Z trójki koni Adama Wyrzyka najsolidniej biega Baxter, ale Wadi Kahil oraz Chaco także zaprezentowały się nieźle w dotychczasowych występach.

Błysnął formą ostatnio Fazzan, a w tym samym wyścigu mocno rozczarował dyktujący w dystansie mocne tempo Maprylis. Tym razem może wypaść lepiej, jeśli zostanie spokojniej przeprowadzony. Trudne zadanie czeka niedawne zwyciężczynie, Neferę i Haneczkę. Trudne do oceny są  trenowane we Wrocławiu Złocisz, Fahad i Werteks.

Info