W nadchodzący weekend rozegrane zostaną dwa wyścigi o nagrody imienne, Vilniusa (1200 m) i Villarsa (2600 m). Pierwszy z nich, przeznaczony dla dwulatków I grupy, odbędzie się w sobotę o godz. 14.30, natomiast w  drugim (handicap I gr.),  w niedzielę o 16. , spotkają się  trzyletnie i starsze folbluty.

Faworytem w rywalizacji dwulatków będzie zapewne Invincible Gunner ze stajni Wojciecha Olkowskiego, którego dwulatki spisują się rewelacyjnie. Irlandzki ogierek w debiucie odniósł imponujące zwycięstwo. Jego najgroźniejsi rywale są jednak bardziej doświadczeni. Jam Duke i Dylayla spotkały się niedawno w gonitwie I grupy. Nieco wyżej liczona była klacz, ale w połowie prostej zgasła i rywal okazał się dość wyraźnie lepszy.
Po nieudanych debiutach znacznie poprawiły się francuska Mona Kerbili i Dżumandi, odnosząc łatwe zwycięstwa nad chyba niezłymi przeciwnikami. Nie można ich lekceważyć. Dżefa, podobnie jak Dylayla, ma za sobą już trzy występy, co może okazać się atutem. Trudna do oceny jest Beauty Star, zwyciężczyni gonitwy we Wrocławiu.

Najwyższą wagę w handikapowej gonitwie o Nagrodę Villarsa poniesie świetnie dysponowana w tym roku Szarotka (61 kg). Klacz była niedawno bliska zwycięstwa w biegu o Nagrodę Espadona (2400 m), tylko o nos przegrywając z dobrym Neo. W tym samym biegu trzecia o, 1,5 długości była Pereditta (56,5), więc i ją trzeba brać poważnie pod uwagę.
Pozostałe konie starsze wydają się mieć mniejsze szanse. Lascadell (53,5) specjalizuje się w gonitwych płotowych, z kolei Baritone (58) i Dżenita (57) w tym roku biegają słabiej niż w poprzednim. Klacz zmieniła trenera, obecnie jest towarzyszką stajenną Szarotki. Więcej do powiedzenia mogą mieć trzylatki, solidny, ale Thorn (57) oraz czwarta w Derby Invincible Red (55,5).

Początek w sobotę i niedzielę o godz. 14.

Info