Aktualności
Va Bank wygra po raz 11. z rzędu? 12 klaczy w Oaks
Spośród dziewięciu gonitw, które zostaną rozegrane w niedzielę, największy ciężar gatunkowy mają biegi o nagrody kategorii A: Kozienic (2000 m) z udziałem niepokonanego w 10 startach Va Banka, oraz Liry (Oaks, 2400 m), określanej często mianem Derby dla klaczy. Ten wyścig wraca po dwóch latach na Służewiec. Dwie poprzednie edycje odbyły się we Wrocławiu.
Przetarcie przed Baden-Baden

– Va Bank został zgłoszony do gonitwy G3 w Baden-Baden (27 sierpnia). Przed tak ważnym występem przyda mu się ostre przetarcie w biegu o Nagrodę Kozienic, bo po wygraniu Nagrody Prezesa Totalizatora Sportowego (3 lipca) nie powinien mieć aż dwumiesięcznej przerwy w startach, zwłaszcza że w biegał dotychczas w tym roku tylko dwa razy – ocenia trener Maciej Janikowski.
Biegnący po wysoce prawdopodobne 11. zwycięstwo z rzędu Va Bank będzie niemal stuprocentowym faworytem. W Lidze Mediów tylko jedna osoba zdecydowała się wytypować na pierwsze miejsce Newerlego, który finiszował za Va Bankiem jako drugi w biegu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego.
Warunki gonitwy niby sprzyjają trzylatkom, które poniosą aż o po 6 kg mniej od starszych rywali, ale jeśli w pełni już dojrzałe konie starsze są wyraźnie lepsze, trzylatkom taka ulga wagi nie pomoże.
W ich przypadku niewiadomą jest przede wszystkim forma dwójki uczestników Derby, Tebinio i Langfuhra, które zawiodły, zajmując w gonitwie o błękitną wstęgę odległe pozycje (odpowiednio 11. i 14.). Tamten wyścig był jednak niezbyt miarodajny, ponieważ tempo w dystansie było przeciętne, a odległości na mecie niewielkie – ostatni wówczas Langfuhr do drugiego na mecie Lebowskiego stracił niecałe 10 dł., a Tebinio tylko 4!
Wałach Marywil miał zdecydowanie więcej czasu na odpoczynek. w pierwszej części sezonu imponował formą, wygrywając aż czterokrotnie z rzędu, w tym gonitwę o Nagrodę Aschabada. Być może on będzie najgroźniejszym rywalem Va Banka i Newerlego.
Trudno ocenić, czy do walki o czołowe miejsca będzie w stanie włączyć się najstarszy w tym gronie gość z Czech, Solar Eclipse. W tym roku ma on na swoim koncie trzy wygrane w czterech startach.
Zadaniem Adanero będzie zapewnienie odpowiedniego tempa dla Va Banka.
Trzy uczestniczki Derby kontra Kapryśna?

Bez wątpienia liczne grono zwolenników w Oaks będzie miała czwarta w Derby Best Line. W biegu o błękitną wstęgę klacz prowadziła od startu umiarkowanym tempem i na prostej długo się broniła. Nie wiadomo jednak, ile sił kosztował ją tamten wyścig. Bardzo dobrze zaprezentowała się również Invincible Red, która była piąta, tylko o szyję za Best Line, natomiast zawiodła mocno liczona Iron Belle. Należy podkreślić, że w przypadku tej ostatniej rozczarowujące było przede wszystkim zajęte przez nią miejsce (dziesiąte), bowiem jej strata do rywalek wyniosła tylko 2 długości (a do drugiego Lebowskiego zaledwie 3). Kolejność między tą trójką wydaje się sprawą otwartą, o czym świadczą małe różnice na celowniku, a decydujące mogą okazać się takie czynniki, jak zdolność do szybkiej regeneracji po trudnym starciu z ogierami, dyspozycja dnia i stan toru.
Po przerwie wystąpi zagadkowa, posiadająca świetny rodowód Silvera. Dotąd rywalizowała na niższym szczeblu, a z biegu o Nagrodę Novary została wycofana. Pod jej nieobecność pewne zwycięstwo odniosła trenowana we Wrocławiu Kapryśna, z którą na prostej usiłowała walczyć Keertana. Zdaniem trenera Michała Borkowskiego Kapryśna jest obecnie w lepszej formie niż przed Nagrodą Novary. W tej gonitwie nie liczyła się natomiast Francaise, wcześniej dobrze radząca sobie w gonitwach grupowych.
Trudy rywalizacji w mocnym towarzystwie, i to ze starszymi końmi, może odczuwać także Cockney Blue, która nie liczyła się w Memoriale Fryderyka Jurjewicza (1600 m). Czołowa dwulatka ub. sezonu w tegorocznych startach była daleka od formy sprzed roku.
Świeżość może okazać się atutem pauzującej od biegu o Nagrodę Soliny Pianoforte, zdobywczyni Nagrody Wiosennej. Świetnie czująca się na czele stawki klacz na dystansie o 200 m krótszym zajęła piąte miejsce, dość wyraźnie ulegając Iron Belle i Best Line, ale finiszowała przed Invincible Red. W niedzielę okaże się chyba ostatecznie, czy jest groźna tylko na 1600 m, czy też jednak trzyma dystans.
Trzy pozostałe uczestniczki biegu nie zachwycają wynikami. Mura i dobrego pochodzenia Gracja w przeciętnych stawkach zajmowały płatne miejsca, ale tym razem poprzeczka wydaje się zawieszona zbyt wysoko. Stawkę uzupełnia trenowana w Czechach przez Grzegorza Wróblewskiego polska Fangoria, która biegała za naszą południową granicą bez sukcesów i raczej nie powinna zagrozić faworytkom.
Info
