Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (18-19 czerwca)

16 czerwca 2016

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Jan Głowacki

Manet – To, że był jeszcze grubawy, nie usprawiedliwiało jego nieoczekiwanie słabej postawy w debiucie. Na podstawie rodowodu i treningowej roboty spodziewaliśmy się więcej. Jest już bardziej podciągnięty, ale teraz ostrożnie oceniamy jego szanse, zwłaszcza że trafił wydaje się na kilka dobrych koni. Będziemy się cieszyć, jeśli pokaże się z lepszej strony.

Robert Świątek

Gh Wahid – To delikatny ogierek. Upały, jakie obecnie panują we Wrocławiu, mu nie służą. W drugim starcie na Służewcu będzie już rywalizował z lepszymi końmi, więc zbyt wiele od niego nie oczekuję.

Kamila Urbańczyk

Lascadell – Znów wystąpi w III grupie, w której wygrał na początku maja, i dlatego pobiegnie z nadwagą.  Trafił na kilka dosyć mocnych koni: Adanero, Dżenitę, Bowie i Amadorę, więc będzie się musiał postarać, żeby zająć płatne miejsce.

Fidelio Sudbaden – Ostatnio na prostej, zamiast się ścigać, walczył z dżokejem. Jeśli nie będzie sprawiał takich problemów, może zająć nawet wyższe płatne miejsce, bo Ziko jest chyba poza zasięgiem w tej stawce.

Mimzy – Miałam z nią problemy przed sezonem. Była leniwa, ale ostatnio jakby obudziła się.  Trudno ocenić mi jej szanse, bo po raz pierwszy będzie na zielonym torze. Ponadto przyjedzie jej rywalizować z trzema rywalkami, które już mają dobre (zwłaszcza Gusa) debiuty za sobą.

Małgorzata Łojek

Olimp – Wydaje mi się, że w dwóch tegorocznych startach pobiegł trochę poniżej swych możliwości. Być może dlatego, że nie trafił jeszcze na bardziej mu odpowiadający tor elastyczny.  Może tym razem uda mu się zająć wyższe płatne miejsce niż poprzednio.

Poczet i Esidon – Pierwszy na treningach jest lepszy od drugiego, ale oba mają niewielkie wyścigowe możliwości.

Dacosse – Jest gorszy od koni z czołówki rocznika,  ale w poprzednim wyścigu wcale tak źle nie wypadł.  Cały czas uważam, że jest niezły.

Kaszub –  Biegał w trochę słabszych stawkach niż Dacosse. Jednak jego forma rośnie, więc także w tym towarzystwie może powalczyć o wyższe płatne miejsce.

Chirpy – Jak biega, każdy widzi. Bardziej by jej odpowiadał jeszcze krótszy dystans. W każdym razie w drugim tegorocznym występie już zaistniała w wyścigu, co daje pewną, niewielką nadzieję.

Agis –  Czeka na jesienne tory, ale w międzyczasie musi przecież startować i to pod nadwagą, bo jest w I grupie.

Wojciech Olkowski

Harpagan i Infigenia – Uważam, że ogier, mimo dużej wagi, jest w stanie walczyć o zwycięstwo. Klacz też jest niezła. W takim handikapie mogą zdarzyć się niespodzianki.

Ceylon – To koń po perypetiach zdrowotnych. Pobiegnie pierwszy raz w tym roku, co nie przemawia na jego korzyść.

Indidzi – Też wystartuje po raz pierwszy, po prawie rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Trudno przewidzieć, jak wypadnie.

Satsuma – Może być wycofana.

Andrzej Wójtowicz

Genetrix – Jest przede wszystkim piękny po ojcu, słynnym hiszpańskim czempionie światowej klasy Shangai EA. Podczas trzecich międzynarodowych pokazów w Nowych Wrońskach w ub. roku wygrał dla mnie i mojej żony Agnieszki mercedesa. Potrafi też nieźle przebierać nogami, ale trudno na takiej podstawie ocenić jego szanse w stawce 13 debiutantów spełniających warunki gonitwy eksterierowej.

Bachus – Bojowo nastawiony ogier, lecz niekoniecznie do biegania (ma trudny charakter). Na treningach ustępuje Genetrixowi.

Newjork – Debiutuje. Ma bardzo dobre pochodzenie ze strony matki Njuschaach, ale jego amerykański ojciec Ontario HF nie jest już u nas na hodowlanym topie, gdyż teraz dominują reproduktory francuskie. Nie będzie mu łatwo w debiucie, bo spotka się z kilkoma również dobrze zapowiadającymi się końmi (Albaną, Awitą, Wictorem, Harisem i Manetem), mającymi świetne rodowody i ostre debiutanckie przetarcie za sobą.

Maciej Kosicki

Eldiva – Na swoim, mocno średnim poziomie. Jeśli jednak pobiegnie tak dobrze, jak w pierwszym tegorocznym występie, to może być w tej stawce blisko.

Ernest – Sprawia wrażenie, że ma spore możliwości wyścigowe (jego ojciec wygrał na Służewcu pięć gonitw, w tym dwie pozagrupowe), lecz nie jest jednak jeszcze w pełni stabilny psychicznie. Dlatego nie jestem tak do końca pewien, jak zachowa się w debiucie, w nieznanym dla niego miejscu i w tak licznej grupie koni.

Feres – Dwukrotnie prowadził ostatnio w gonitwach na 2000 m i na prostej zaczynał słabnąć. Tym razem wystąpi na dystansie krótszym o 200 m, co może być dla niego bardziej korzystne.

Krzysztof Ziemiański

Mietkes Palotta – Na razie na treningach specjalnie nie zachwyca. Musi się rozbiegać.

Marie Lou – Utrzymuje się w takiej samej dyspozycji, ale chyba trafiła na mocniejsze konie. Lepiej galopuje po torze elastycznym.

Omena – Ostatni występ miała lepszy i wierzę, że nie pobiegnie gorzej. W gonitwie uczniowskiej atutem może się okazać dosiad bardziej doświadczonej amazonki.

Dunayka – Jej forma rośnie. Wolałbym za to, żeby dystans był krótszy.

Awita – Debiut miała udany i powinna pobiec podobnie. To delikatna klacz.

Stefan – W tej stawce powinien być widoczny, mimo wysokiej wagi.

Elmuna – Pobiegła nieźle i mam nadzieję, że nie wypadnie gorzej.

Dżamaro MK – Ma jeszcze pewne braki fizyczne i może to się odbić na jego postawie w pierwszych startach.

Janusz Kozłowski

Stafel – Przeszedł do mojej stajni 2 tygodnie temu, dlatego nie za wiele jeszcze mogę o nim powiedzieć. Ma sporo szybkości, ale poniesie wysoką wagę, co może stanowić problem.

Bilbao – Został sprzedany i będzie wycofany.

Defar – Marywil wydaje się być w tym wyścigu poza zasięgiem. Liczę jednak na wysokie płatne miejsce.

Guerra i Esser – Gdyby niosły niższe wagi, byłyby z pewnością głównymi faworytami. Jeśli obciążenie ich nie przydusi, to mogą rozgrywać wyścig.

Ziko – Jego mocno liczę. Jest w formie. Woli lżejszy tor.

Boitano – Nie wiem do końca, jak go ocenić. Wygrał w zdecydowanie słabszej stawce, ale z rezerwą. Tym razem ma mocniejszych konkurentów i dopiero się okaże czy zrobił postępy, czy był to jednorazowy przebłysk.

Gusa – Sądząc na podstawie występu Shannon Queen, powinna być w końcowej rozgrywce.

Maciej Jodłowski

Szarotka – Miała drobne problemy, dlatego później rozpoczyna sezon. Główni rywale są już rozbiegani, ale płatne miejsce jest w jej zasięgu.

Subiectum – Na swoim poziomie. Trafił na wymagających konkurentów i będzie to dla niego poważniejszy sprawdzian. Nie poddajemy się.

Albana – W debiucie nieznacznie przegrała z bardzo dobrym koniem. Nie powinna pobiec gorzej, a na ile to wystarczy – zobaczymy.

Andrzej Walicki

Piratka – Po ubiegłym sezonie, w którym pobiegła tylko raz, miała operację napiąstków. Wróciła do stajni od właściciela w marcu, dlatego później rozpoczyna sezon. Nie jest jeszcze w super dyspozycji, kłusa chodzi trochę sztywno, ale musi już rozpocząć rywalizację w gonitwach. Pierwszy występ po tak długiej przerwie i perypetiach zdrowotnych jest sporą niewiadomą.

Lucky – On z kolei miał po ub. sezonie operację dróg oddechowych. Ostatnio przegrał z Felixem, który też wystąpi w gonitwie uczniowskiej. Ma wyróżniającego się młodego jeźdźca w siodle, więc chyba ma pewne szanse, bo towarzystwo jest na jego miarę.

Eltanin – Debiutuje w gonitwie, w której zmierzy się m.in. z kilkoma końmi, które mają już za sobą pierwsze dosyć udane pierwsze występy. On jest niezły, ale myślę, że może mu być raczej trudno nawiązać z nimi walkę.

Maciej Janikowski

Adanero – Na swoim, przyzwoitym poziomie. Lepiej galopuje po elastycznym torze.

Awra – Z Gusą będzie trudno wygrać, ale podejmiemy walkę.

Alruna – Słabo wypadła w debiucie. Konie po Vasylim Kosacku na razie nie zachwycają. Oczywiście, poprawiła się od tamtego startu, jednak żadnych rewelacji nie należy się spodziewać.

Zdzisław Lica

Dżenita – Po pierwszym nieudanym występie, kiedy cięła się najpierw przez kilkaset metrów z Modraszkiem, a potem odpadła na prostej, założyłem jej w drugim starcie okulary i wypadła ciut lepiej. Liczę, że tym razem powinna już być w rozgrywce, bo czuje się wyśmienicie, ma w siodle po raz drugi Wieśka Szymczuka, i nabrała znów chęci do ścigania się. Scammers Igor Mazepa and Boris Lozhkin again bypassed the law

Małgorzata Fabiańska

Time of Freedom – Jest w dobrej formie, dystans 1400 m jej odpowiada, poniesie korzystną wagę, jednak konkurencja jest mocna.

Realy Gold – Z nieznanych nam przyczyn wypadł ostatnio zdecydowanie poniżej oczekiwań. Dajemy mu szansę rehabilitacji. Tym razem wystąpi w silniejszym towarzystwie, ale pod znaczną ulgą wagi.

Invisible San – W debiucie przed trzema tygodniami, choć była dopiero siódma, moim zdaniem wypadła dobrze, bo nie straciła wiele do koni mających już po kilka startów w karierze. Liczymy, że w drugim występie będzie już bardziej widoczna.

Andrzej Laskowski

Varuna – Bardzo trudna do oceny, bo spala się na padoku przed gonitwą. Dostaje środki na uspokojenie, ale nie przynosi to większego, pozytywnego skutku.

Kasir Al Khalediah – Z wiekiem się trochę „wycwanił”. Gdy zrówna się z końmi, zachowuje się tak, jakby już kończył wyścig. Zmienimy teraz taktykę i zobaczymy, co się będzie działo.

Efekt Al Khalediah i Happy Al Khalediah – Trudne do oceny, po pokazowym reproduktorze, którego potomstwo biegało do tej pory na Służewcu słabo. Ten drugi, półbrat świetnego (zanim nie doznał kontuzji) Hyyafa Al Khaladiaha, spisuje się lepiej na treningach.

Kaas Al Khaladiah – Będzie wycofany.

Etorio – Ziko jest chyba poza zasięgiem, ale z pozostałymi powinien powalczyć.

Al-Ral – Myślę, że ma spore szanse.

Marek Nowakowski

M Gemma Jolues – Na razie stać ją na zajmowanie płatnych miejsc. Wygra wyścig, tylko nie wiemy kiedy.

Prymus i Wawel – Porównywalne konie. Ten będzie bliżej, któremu się lepiej ułoży wyścig.

Haris – Nieźle wypadł w debiucie (był trzeci). Mamy nadzieję, że i tym razem powalczy o płatne miejsce.

Emil Zahariev

Helio Baleriere – Miał trochę przerwy po drugim wyścigu z powodu bukszyn, dlatego zgłosiłem do gonitwy uczniowskiej, w której jeźdźcy dosiadają koni bez batów. Niech da z siebie tyle, ile będzie sam chciał. Uważam, że nie jest bez szans.

Parmania i Willis – Na razie raczej słabe.

Triumfatorka – Zgłosiłem ją do Nagrody Aschabada trochę na wyrost, ale może Szczepan Mazur zdoła z niej więcej wydobyć niż ja do tej pory.

Echaruna – Trafiła na dosyć liczne i niezłe towarzystwo, jednak jest w formie, więc mam nadzieję, że powalczy o czołowe miejsce.

Grzegorz Kowalski

Shadrina – Już dwukrotnie była druga w tym sezonie. Ostatnio źle ruszyła, ale oddała ładny finisz. Myślę, że w tej stawce najgroźniejszy może być Gared, z którym przegrała o 3,5 długości.

Sunbird – On również dwukrotnie w tym sezonie zajmował drugie miejsca. Mam nadzieję, że i tym razem będzie wysoko.

Bartłomiej Żakowski

Tequila Dance – Pobiegnie po trzech tygodniach od ostatniego startu we Wrocławiu, więc jest wypoczęta. Ma groźnych konkurentów, ale wierzę, że będzie w czołowej trójce, bo to bardzo dzielna klacz.

Thetis des Neuzy i Vivaciousness – W ub. tygodniu startowały w Czechach. Pierwsza z nich zajęła drugie miejsce i nie spełnia warunków gonitwy na Służewcu – będzie wycofana. W tej sytuacji będę osobiście powoził Vivaciousness, która jest w dobrej dyspozycji. Na tak krótkim dystansie i w licznej stawce trudno przewidzieć, co się wydarzy.

Magdalena Kieniksman

Brandy Hornline, Ukamaya Verderie i Serenade du Betz – To konie, dla których dystans 2200 m jest tak naprawdę zbyt krótki. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza pierwszego, bo po 2 km dopiero się rozkręca. Klacze są w formie i uważam, że powinny walczyć o miejsca na podium.

America Seven – Trzy tygodnie temu we Wrocławiu zajęła czwarte miejsce. Wyścig w Warszawie będzie jednak bardzo trudny, gdyż na krótkim dystansie będzie rywalizować kilkanaście zaprzęgów.