Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (7 maja)

7 maja 2016

Relacja z sobotnich gonitw.

Lebowski zmógł Designa

Wolno prowadził Design, ale na zakręcie zdecydowanie podkręcił tempo. Tuż za nim trzymał się Lebowski, który po wyjściu na prostą zrównał się z rywalem. Ogiery stoczyły zażarta walkę, ale w końcówce silnie wysyłany przez Piotra Krowickiego Lebowski uzyskał przewagę długości. Trzy długości za Designem wyścig ukończył Numer, a kolejne miejsca zajęły Naf i Hot Chocolate.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Józefa Siwonię Lebowskiego jest Sasha Mladevič.

Salman jak inne „alkhalediahy”

Dobrze ruszył Salman Al Khalediah, jednak szybko zmienił go Dominik. Przy wyjściu na prostą Dominik galopował szeroko i po chwili odpadł z rozgrywki. Tymczasem lekko prowadzony przez Kamila Grzybowskiego Salman Al Khalediah znów był na czele stawki i ostatecznie wygrał pewnie, chociaż w pewnym momencie był naciskany przez izraelskiego Nachshona, który w walce o drugie miejsce pokonał Addisa. Czwarty był Nawigator.

Trenerem będącego własnością spółki Polska AKF triumfatora jest Andrzej Walicki.

Living Legend mocno przyspieszył w końcówce

Shadrina (56 kg) podyktowała silne tempo i wyprowadziła na prostą z przewagą kilku długości. Tymczasem z grupy koni wysforował się Living Legend (56), który szybko odrabiał stratę do klaczy. W końcówce nie miała ona siły odeprzeć ataku ogiera, dosiadanego przez Aleksandra Reznikova. W rywalizacji o trzecie miejsce Campeador (56) pokonał Butcha (55).

Ok. 600 m przed celownikiem doszło do niebezpiecznego incydentu, gdy Aleksander Reznikov zbyt mocno ściął zakręt i zajechał drogę Nagrinie. Komisja Techniczna nie zmieniła kolejności na celowniku (protest zgłosiła jadąca na klaczy Karolina Kamińska), ale niewykluczone, że dżokej otrzyma karę.

Wyhodowany przez Saliha Plavaca i trenowany przez Małgorzatę Fabiańską Living Legend jest własnością spółki Plavac.

Błyskotliwy finisz Horacego

Memoriał Stanisława Sałagaja. Dyktujący solidne tempo Estarion (57 kg) szeroko wyprowadził na prostą i stracił miejsce w czołówce. Świetnie między końmi finiszował Horacy (59,5), który wkrótce uzyskał bezpieczną przewagę i wygrywał pod Viktorem Popovem niezagrożony. Drugiego miejsca skutecznie broniła Suahili (53), a trzecią pozycję De Londze (56) tuż przed metą odebrał powtórnie finiszujący Estarion. Faworyzowana Ofirka Fata (61) była piąta.

Hodowcą, trenerem i właścicielem Horacego jest Krzysztof Ziemiański.

Zwycięskiego konia udekorowała i pamiątkowe puchary wręczyła wdowa po Stanisławie Sałagaju, świetnym dżokeju, a następnie sześciokrotnym Trenerze Roku, Barbara Sałagaj, w towarzystwie synów, Artura i Pawła, oraz wnuczka Nikodema.

Caccini wygrywał swobodnie

Nagroda Irandy. Tempo narzuciły Dusigrosz i Carneau. Początek był bardzo wolny, ale w połowie przeciwległej prostej stawka znacznie przyspieszyła. Po chwili odpadł Mores. Na prostej przy kanacie zyskały Neo i Dacosse, ale środkiem toru rozpędzał się Caccini. Faworyt wkrótce był już pierwszy i wygrywał swobodnie z Tomášem Lukáškiem w siodle. Tymczasem Neo został zmuszony do maksymalnego wysiłku w końcówce, żeby utrzymać drugie miejsce (ledwie o nos) przed powtórnie finiszującym Dusigroszem. Czwarty był Thorn, który o łeb ograł Carneau.

Francuski Caccini jest własnością Andrzeja i Ryszarda Zielińskich oraz trenera Adama Wyrzyka.

Zahaab osiagnął wyśmienity czas!

Już pierwszy wyścig dla młodych arabów pokazał, że rywalizacja w tej kategorii wiekowej, przynajmniej w gonitwach otwartych, będzie stała na wysokim poziomie. Tomáš Lukášek dosiadający faworyzowanego Zahaaba postanowił nie czekać na to co zrobią rywale i podyktował bardzo mocne tempo. Francuski kasztan na zakręcie uzyskał wyraźną przewagę. Na prostej w pościg za nim ruszył Marsat, który w końcówce mocno zbliżył się do rywala, ale nie mógł mu już zagrozić. Aż 14 długości za nim bieg ukończył Elspes, wyprzedzając Chill Forca o 5 dł. Czas gontwy znakomity, zwłaszcza jak na debiutujące trzylatki – 1’49,9” (rekord toru Vly Kossacka wynosi 1’48,5”).

Trenowany przez Małgorzatę Łojek Zahaab jest własnością Zbigniewa Górskiego.

Debiutujący SS Mothill przed Piratem

Prowadzący mocnym tempem Pirat na prostej kontynuował ucieczkę. Jedynie debiutujący francuski SS Mothill dotrzymał mu kroku i w końcówce pokonał go o 2,5 dł. pod Siergiejem Wasiutowem. Trzecie miejsce nieoczekiwanie zajęła Hasty, a Sandor w celowniku odebrał czwartą pozycję Tollee Dust.

Wyhodowany w Alsadd Stud i trenowany przez Bogdana Strójwąsa pięcioletni SS Mothill jest własnością SK Janów Podlaski.

Faworyt nie pobiegł, wygrał w walce Lascadell

Lucky Thomas został zwolniony na wniosek dyżurnego lekarza weterynarii sprzed maszyny startowej. Zaraz po rozpoczęciu biegu na pierwszej pozycji znalazł się Monterey, a przy nim galopował Lascadell. Do wałachów na prostej dołączyła atakująca przy kanacie Alexi. Wkrótce osłabł Monterey, tymczasem Alexi uzyskała około długość przewagi. W końcówce i ona opadła z sił, co wykorzystał nieustępliwy Lascadell, który wygrał pod Siergiejem Wasiutowem o szyję. Świetnie w końcówce finiszowała polem Sulivia, ale o nos przegrała drugie miejsce z Alexi. Czwarta, również bardzo blisko, była Just Love.

Właścicielami siedmioletniego Lascadella są Wojciech Chaboski oraz trenerka Kamila Urbańczyk.

Info