Aktualności
Przypomniały o sobie Madjani i Magoun
Dwa świetne jeszcze dwa lata temu konie, 6-letni folblut, wałach Madjani, oraz 7-letni arabski ogier Magoun, z powodu wcześniejszych kłopotów zdrowotnych nie zdołały odnieść zwycięstwa w ubiegłym sezonie. Nic dziwnego, że nie zaliczały się do faworytów w swych pierwszych tegorocznych startach. Oba jednak w sobotę wygrały. Madjani po emocjonującej walce pokonał o łeb bitego faworyta Modraszka, a Magoun zwyciężył bardzo łatwo, bijąc drugiego na mecie Wasilewa aż o 5 długości.
Bieg na 1600 m, który wygrał Madjani, został rozegrany w bardzo dobrym, jak na tę porę roku czasie – 1’37,7” (9,1-30,4-28,5-29,7) na torze lekko elastycznym w skali 2,9. Zwycięskiego konia, trenowanego przez Macieja Jodłowskiego, dosiadał Szczepan Mazur, który w bezpośrednim pojedynku okazał się lepszy od jadącego na Modraszku Michala Abika, uzdolnionego kandydata dżokejskiego ze Słowacji, zatrudnionego w tym sezonie „na pierwszą rękę” w stajni Adama Wyrzyka.
Drugi z koni dnia, Magoun, odniósł pod Czechem Martinem Srnecem (specjalnie przyjechał na ten wyścig do Warszawy) pierwsze zwycięstwo dla swej nowej stajni, prowadzonej przez trenerkę Kamilę Urbańczyk. Finiszował jak uskrzydlony: tempo ostatniej ćwiartki wyniosło 31,5 s.! Ogólny czas też był dobry – 1800 m: 2’05,0” (23,1-34,8-35,6-31,5). Z taką formą Magoun może się pokusić o sukcesy nie tylko w biegach grupowych.
Z sobotnich wydarzeń warto odnotować także zwycięstwo konia, niosącego w biegu handikapowym nienotowaną dawno na Służewcu wagę 42 kg! Trzyletni siwek Szapiro ze stajni Jodłowskiego pokonał pod amazonką Anną Gil o 0,75 dł, mającego na grzbiecie aż 17,5 kg więcej Alvaniego!!!
W niedzielę pierwsza gonitwa rozpocznie się o godz. 13.30, a ostatnia (VIII) o 17.35. Gwoździem programu jest wyścig o Nagrodę Cometa dla 4-letnich arabów, który ma mocnego faworyta – Tefkira.
Info