Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Obiecujące trzylatki w stajni Wojciecha Olkowskiego

6 kwietnia 2016

– Przygotowuję tym razem do sezonu 33 konie, w tym po raz pierwszy w mojej trenerskiej karierze jednego młodego araba. Prezentację stajni chciałbym zacząć od rocznika derbowego, w rywalizacji którego moje konie powinny być najbardziej widoczne – zapowiada Wojciech Olkowski.

IMG_3390
Harpagan (prowadzi na zdjęciu) wygrał dwa wyścigi w wieku dwóch lat

– Rewelacyjnie wygląda Harpagan. Jeszcze zastanawiamy, czy rzucimy go od razu na głęboką wodę, czy też zacznie sezon z trochę niższego pułapu. Podobnie prezentuje się niemiecki Carneau, ale myślę, że nie jest to koń na dystans. Neo wygrał w wieku 2 lat Próbną, więc też musi zaczynać od I grupy. Urósł trochę przez zimę i zmężniał, jednak dopiero pierwsze starty pokażą, czy nadal będzie zaliczał się do czołówki.
Próbną wygrała także Paradise Bay (siostra derbisty Patronusa), więc najprawdopodobniej będzie musiała pobiec w Wiosennej. Rozwinęła się trochę przez zimę, ale nie na tyle, żeby już w pierwszej części sezonu zbyt wiele od niej oczekiwać.
Druga córka Ecosse’a, Temaxa, również lepsza powinna być później. Titina wygląda na średnią kobyłę. Dopiero po pierwszych występach w wieku trzech lat będzie ją można bliżej ocenić.
Nieudany debiut w wieku 2 lat miał Cordiali Saluti, ale do tamtego wyniku nie ma co przywiązywać większej wagi. Obecnie bardzo ładnie galopuje, więc uważam, że można wiązać z nim pewne nadzieje. Dystans zacznie od krótszego dystansu, ale potem wypróbujemy go na dłuższym. Excalibur się nieźle rozwija, jednak to koń raczej na drugą połowę sezonu.
Infigenia jest niezła, ale do czołówki trudno jej będzie podskoczyć. Numer nieźle galopuje, lecz jeszcze poniżej naszych oczekiwań, natomiast Interia jest raczej słabsza.
Keertana dopiero zadebiutuje. To ładna siwa kobyła, z nadziejami.

Calmir i Inheritor nie do zdarcia

IMG_3555
Para Calmir i Lukašek osiągała świetne wyniki w poprzednim sezonie

Calmir

– Spośród starszych folblutów w dalszym ciągu na dobrym poziomie powinny biegać 6-letni sprinter Calmir oraz 5-letni średniodystansowiec Newman. Zwłaszcza pierwszy z nich ma niesamowite serce do walki. Jest jak wino, im starszy, tym lepszy.
Nie można tego powiedzieć o 10-letnim Inheritorze, ale ponieważ przysporzył mojej stajni wiele sukcesów w biegach sprinterskich, zwyciężał w kraju i za granicą, dlatego postanowiliśmy z żoną Beatą odkupić go od poprzednich właścicieli, Zbigniewa Górskiego i Kishore Mirpuriego. W ubiegłym roku był jeszcze w kategorii A, bo dwa lata temu wygrał Nagrodę Syreny. Pobiegł tylko dwa razy w pierwszej części sezonu. W drugiej już nie wystartował. Teraz zacznie starty od I grupy, poza tym ma stosunkowo niski handicap, więc liczymy, że nie tylko na siebie zarobi, ale dostarczy nam jeszcze swymi występami wiele satysfakcji.
Nowym koniem w stajni jest znany dobrze bywalcom toru 8-letni Tybet. Po treningu zimowym prezentuje wysoką formę podczas galopów, więc liczymy, że dobrze spisze się już na początku sezonu. Admiral Quest po powrocie na tor po ciężkiej kontuzji, w wieku 5 lat zdołał wygrać tylko jedną gonitwę. Myślę, że w tym sezonie powinien biegać lepiej.
Inny 6-latek Issachar jest przygotowywany przede wszystkim do biegów z płotami, w których dobrze sobie poczynał, zanim nie oberwała mu się piętka. Jak wiadomo, konkurencja ta odbywać się będzie w tym roku tylko we Wrocławiu.
Z trzech 4-latków, które leczyły kontuzje, do startu już gotowy jest tylko Thunder Thor, natomiast Ceylon i Indidzi są opóźnione w treningu.

Nie spieszymy się z dwulatkami

– Przygotowujemy do sezonu siedem dwulatków zagranicznych i dwa krajowej hodowli: Petroniusa (brata Patronusa), który zapowiada się na późnego konia, oraz imponującego wymiarami Jam Babinicza (163-187-21). Na drugim biegunie jest niewielki (151-172-19), nie mający jeszcze imienia, syn irlandzkiego Holy Roman Emperora, którego przychówkiem jest m.in. czołowy sprinter na Służewcu Empereor Ajeez. Dobrze zbudowana jest Jagienka (157-180-19,5), córka Jagabelli i niemieckiego Wiener Walzera. Ładnie ruszają się Bush Brave (po tym samym ojcu, co niezły w ub. roku Bush Brother) oraz nie mający jeszcze imienia syn Vale of Yorka.
Generalnie jestem z postępów dwulatków zadowolony, ale trudno obecnie ocenić ich możliwości. Nie spieszymy się. Nie muszą być koniecznie gotowe do startu już w lipcu.

– Arabska klacz Satsuma, córka Nougatina, jest trochę spóźniona w treningu. Ją również  spokojnie przygotowujemy do debiutu. Pobiegnie, kiedy uznamy, że jest już gotowa.

– Na pierwszą rękę będzie u mnie jeździł Lukašek, jeśli będzie wolny, bo jak wiadomo jest zatrudniony przez braci Andrzeja i Ryszarda Zielińskich. Nadal będę współpracował także z Piotrem Krowickim – zakończył Wojciech Olkowski.

Islander