Najważniejszą sobotnią gonitwę, o Nagrodę Kurozwęk (hcp. kat. B), wygrała najmocniej faworyzowana francuska Wameria (57,5 kg). Utalentowana arabska klacz finiszowała z odległej pozycji przy najszybszej ćwiartce (33,1 sek!), mimo to zdołała pokonać uciekającego Mufida (54), który był największą rewelacją wyścigu. Zapisany do Derby ogier na prostej ruszył jak z katapulty pod Karoliną Kamińską i był  bliski zwycięstwa. Trzecie miejsce zajął niosący najwyższą wagę Ussam de Carrere (64,5), a czwarte dyktujący tempo niemal od startu Wasilew (61,5).

Sobota była dniem faworytów. Konie liczone w pierwszej kolejności wygrywały w gonitwach od drugiej do dziewiątej. Małe niespodzianki sprawiły jedynie Gertsoginya w pierwszym i Staight Away w ostatnim biegu.

Druga Próbna dla Tebinio

Zgodnie z przewidywaniami publiczności również drugą gonitwę o Nagrodę Próbną wygrał koń trenowany przez Macieja Jodłowskiego. Dosiadany przez Tomáša Lukáška Tebinio w dobrym czasie (0’59,6” na 1000 m) pokonał mocno wyłamującą na prostej Cheri-Cheri ze stajni Adama Wyrzyka. Trzeci był Kaszub, a dopiero czwarty mocno liczony Alvani.

V.I.P. Kossack zaprezentował zadatki klasy

Wyścig I grupy o Nagrodę Borka dla młodych arabów wygrał dosiadany przez Piotra Piatkowskiego faworyt V.I.P. Kossack. Brat świetnego Vasyliego Kossacka ani przez chwilę nie był zagrożony i nie oddał prowadzenia od startu do mety. Niespodzianką była natomiast przegrana LB Naja w walce o drugie miejsce z Boyem Miracle. Pozostałe konie tylko statystowały.

Jutro najważniejszy mityng pierwszej części sezonu – Gala Derby.

W niedzielę zostaną rozegrane trzy  prestiżowe gonitwy: Derby (dla najlepszych trzylatków, godz. 18.30), o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego (konie starsze, 17.30) oraz Memoriał Fryderyka Jurjewcza (milerzy, 19.15). Na starcie stanie czołówka folblutów trenowanych w Polsce. Pierwszy wyścig, o Nagrodę 1. Dywizji Kawalerii Wojska Polskiego (płoty), o godz. 14.45.

To trzeba zobaczyć na własne oczy. Wielkich emocji nie zabraknie!

Info