Aktualności
Prosto ze stajni (20-21 czerwca)
Oceny koni wystawione przez trenerów.
Magdalena Kieniksman
Pragnę poinformować, że otrzymałam w tym tygodniu licencję wystawioną przez Polski Klub Wyścigów Konnych i jestem już oficjalnie trenerką kłusaków własności mojej oraz mojego męża Roberta, które też wspólnie przygotowujemy do startów na polskich i zagranicznych torach.
Brandy Hornline – To młody, czteroletni ogier, który jeszcze nie bardzo czuje czym są wyścigi, ale mimo to jest dzielny. Zaczął karierę do zwycięstwa na Służewcu, a następnie był dwukrotnie drugi (we Wrocławiu i Warszawie). Po trzecim występie doznał lekkiej kontuzji i przez cztery dni nie trenował. Jest już w normalnej dyspozycji, ale czeka go trudna walka z koalicją koni trenera Łukasza Kurysia. Mamy nadzieję, że je chociaż rozdzieli.
Serenade du Betz – Zaczęła sezon w Warszawie nieszczęśliwie, od dyskwalifikacji, ale następnie dwukrotnie była druga , a przed trzema tygodniami wygrała we Wrocławiu. Jest w dobrej kondycji, więc liczymy, że znów powalczy o zwycięstwo.
Ukamaya Verderie – Bardzo wcześnie rozpoczęła sezon za granicą i miała prawo być trochę zmęczona pod koniec maja. W ostatnim starcie we Wrocławiu zagalopowała na początku, przez co dużo straciła, ale i tak zdołała zająć trzecie miejsce. Od tamtej pory trochę odpoczęła, jest w dobrej dyspozycji, dlatego mamy nadzieję na udany występ.
Uxia d’Albret – Ona też dwa ostatnie starty miała trochę słabsze. We Wrocławiu zepsuło się jedno z kół sulki i ledwie udało mi się dojechać do mety. Prezentuje dobrą formę, więc może uda się jej namieszać w czołówce.
Mariusz Wnorowski
Nawigator – W debiucie bał się innych koni. Mam nadzieję, że tym razem spisze się lepiej, ale cudów się nie spodziewam.
Zandra – To będzie dopiero trzeci start w karierze tej 7-letniej klaczy. Poniesie bardzo niską wagę (46 kg) na dystansie 2000 m, jednak trudno powiedzieć, czy jej to pomoże. Wypada jednak zauważyć, że ostatnio niosła 60 i 59 kg.
Andrzej Wójtowicz
Sergio – Debiutuje. Ma świetne wyścigowe pochodzenie, zwłaszcza ze strony ojca Sabata, Jednak potomstwo tego syna wicederbisty Wojsława i derbistki Sarmacji nie odniosło jeszcze większych sukcesów na torze. Nieźle biegał Fortunat, który wieku trzech lat był raz pierwszy i trzy razy drugi, lecz po dwóch biegach w wieku czterech lat zakończył karierę.
Jeśli chodzi o mojego podopiecznego, to imponuje wzrostem (162 cm) i wyglądem (189 w popręgu), ale na treningach zbytnio się nie wyróżnia. Chciałbym, żeby dobrze wypadł już w debiucie, jednak tak dużemu koniowi może być trudno stanąć na odpowiedni chód, zwłaszcza w tak licznej stawce. Na szczęście nie wydaje się ona, poza dwoma, trzema rywalami, zbyt mocna.
Mahir – Debiut miał nieudany, ale ja wierzę, że w drugim starcie wypadnie lepiej.
Michał Romanowski
Keep Cool – Nie spodziewamy się jakiegoś fajerwerku w jej wykonaniu.
Adding – Odczuwa już swoje lata, stąd chyba słabsze wyniki.
Ouzbeks du Panjshir – Jest ostry, galopuje dobrze w ręku. Mam nadzieję, że tym razem nie da się dogonić.
Flower Power – W debiucie wygrała ze słabszymi końmi i w przeciętnym czasie. Teraz spotka się z lepszymi rywalami, więc się okaże, jakie ma możliwości. Będę zadowolony z płatnego miejsca.
Kaisar – To duża zagadka. Przyjdzie mu rywalizować w debiucie z dwoma ogierami, które zajęły drugie miejsca w mocnych wyścigach. Rusza się nieźle, ale jest jeszcze trochę tępawy.
Russian Caviar – Na swoim, niezłym poziomie. To szybka kobyłka, jednak brakuje jej przyspieszenia.
Es-Fahan – Zawodzi w tym sezonie. Czekam, kiedy się przebudzi. Lepiej, żeby to się stało wcześniej niż później.
Immon – Jesienią ub. roku raz sprawił sensację w IV grupie i pod tym względem chyba zakończył działalność.
Esteem – W ostatnich dwóch sezonach wygrywał tylko na betonie w Sopocie. Ma już swoje lata i coraz trudniej mu rywalizować o dobre lokaty, zwłaszcza że w handikapie generalnym ma ciągle zbyt wysoką wagę, jak na jego obecne możliwości.
Two To Tango – Pokazał już, że nie boi się walki. Jeśli ma się utrzymać na derbowej liście, powinien w tym wyścigu być w rozgrywce. Zobaczymy, jakie warunki podyktują rywale.
Kamila Urbańczyk
Al Kazar de Chalain – Będzie wycofany.
Firo Wex – Drobny, suchy, chimeryczny, ale możliwości ma, więc może je w końcu pokaże. Wiele jednak zależy od jego chęci. Na siłę niewiele da się z niego wydusić.
Dar Duni – Ostatnio nie wypadł najlepiej, ale pewnie dlatego, że był to wyścig, w którym amazonki jechały bez bata. Myślę, że tym razem nie jest bez szans na płatne miejsce.
Łukasz Kuryś
Belee Cass – Jest w wysokiej formie. Żadnego problemu z nią nie ma, więc się nie zdziwię, gdy wygra trzeci raz z rzędu.
Banga Cass – Jest równie dobra. Ostatnio bardzo ładnie finiszowała, prowadzona przez uczennicę Klaudię Paszkowską. Tym razem będzie powoził trener Roman Mateusiak, do którego mam duże zaufanie.
Asper de Cassandra – Zmienił się na korzyść w ciągu ostatniego miesiąca. Przed trzema tygodniami był trzeci we Wrocławiu. Raczej nie obawiam się, że zagalopuje, co mu się przydarzyło w pierwszym występie na Służewcu. Jego również widzę w czubie wyścigu.
Emil Zahariev
Po rocznej przerwie znów zamierzam brać udział w wyścigach jako jeździec. Lubię się ścigać i chcę się ścigać dopóki będę w dobrej kondycji fizycznej, a taką obecnie mam. Zacznę od dosiadu na trenowanym przez siebie Kankanie. Mam nadzieję, że nie wypadnie on pode mną gorzej niż w ostatnim wyścigu pod amazonką, w którym był trzeci.
Groblin i D’Achilla – Prezentują średni poziom i są mnie więcej równe. Mają w tym biegu szanse chyba tylko na niższe płatne miejsca.
Orbitale – Po dwóch udanych występach (uważam, że drugi też nie był zły) może znów powalczyć o wyższe miejsce, zwłaszcza że poniesie, tym razem pod dżokejem, niską wagę.
Algyr – To jedyny trzylatek u mnie w stajni. Bardzo trudno go trenować, bo nie mam także starszych koni. Uważam, że jest niezły. Wygrał drugi bieg w karierze, ale w słabszej stawce i przeciętnym czasie. Na papierze faktycznie nie ma większych szans, ale jeśli dobrze się spisze, to prawdopodobnie zgłoszę go do Wielkiej Warszawskiej.
Portman – Na razie średni, rozwija się. Myślę, że w drugiej połowie sezonu będzie lepszy.
Maciej Janikowski
El Naila – To niezła kobyła, ale w I grupie trafiła na kilka dobrych koni. Bardzo dobrze się czuje po zwycięskim debiucie, więc postanowiliśmy zapisać ją już po trzech tygodniach.
Propovednik Siver – Jego zgłosiłem już po dwóch tygodniach, czego bardzo nie lubię, jednak jako koń rosyjski może biegać tylko w gonitwach otwartych, a ich jest mało. Udanie zadebiutował na Służewcu, więc mam nadzieję, że drugi wyścig będzie miał taki sam, albo nawet jeszcze lepszy.
Staight Away – Trafiła znowu na Suo i Commendera Halla, z którymi niedawno przegrała pod uczniem. Zobaczymy, może pod dżokejem uda się jej z nimi powalczyć, jednak będzie to niełatwe.
Amadeusz BS – Na razie biega nieźle, więc może uda mu się zająć wyższe miejsce. Na zwycięstwo raczej szans nie ma, bo jest ono chyba zarezerwowane dla Kasira Al Khalidiaha.
Marek Nowakowski
Dimencii – Ma stosunkowo wysoką wagę, jak na konia, który dopiero w tym roku rozpoczął karierę i raptem był kolejno szósty, trzeci i piąty. Wydłużyliśmy mu dystans, tym razem pojedzie znów Piątkowski, zobaczymy, na co pozwolą nam rywale.
Boy Miracle – Wycofany.
Agressia – Na razie nie zachwyca, trudno zakładać, że nagle dostanie skrzydeł.
Służewiec – Jedyne, co mu sprzyja, to dystans. Wydaje się, że jeszcze nie dojrzał do biegania na wyższym poziomie.
Wojciech Olkowski
Newman – Ma dwóch groźnych rywali, Hard Worka i Sambora. Lepszy byłby dla niego dystans 1600 m, ale zobaczymy, co się da zrobić na 1400 m.
Aischylos – On też nie będzie faworytem. Jednak poniesie od Suo sześć, a od Commandera Halla cztery kg mniej, więc chyba nie można go tak zupełnie przekreślać.
Kolekcjoner – Myślę, że nie jest bez szans. To niezły koń, ale brakuje mu „dodania” w końcówce. Jego atutem jest przetarcie na 2200 m. Stawka wydaje się wyrównana, więc może to być bardzo ciekawy wyścig.
Andrzej Walicki
Knyagynya – Wszyscy ją cenią, poza mną. To, co prezentowała jako dwulatka, moim zdaniem straciła. W tym towarzystwie jednak powinna być w czubie, choć obawiam się, że nawet na krótszym dystansie może „końcem stanąć”.
Zadan i Poryw – Oba są dobre. Powinny rozgrywać wyścig, ale który będzie w tym biegu lepszy, nie umiem powiedzieć.
Pirate Rebel – To na razie słabszy koń. Może w drugiej części sezonu będzie lepszy.
Parissi – Moje młode araby są na chodzie, ale ona jest akurat średnia. Jeśli nie ma w tej licznej stawce jakiejś gwiazdy, to może wygrać, bo w debiucie zaprezentowała się nieźle, zajmując drugie miejsce po walce z końmi, które już biegały.
Klioda – Dobrze wygląda i przyzwoicie galopuje na treningach, co się jednak do tej pory nie przekładało na wyścigi. Trudno powiedzieć, jak będzie tym razem.
Nimfa – Nie jest to najgorsza kobyła, ale niektóre konie, debiutujące w wieku trzech lat trochę wolniej się rozkręcają. Myślę, że może pójść do przodu.
Małgorzata Łojek
Ironia – Nie sprawdziła się na dłuższym dystansie, więc być może powinna biegać na krótszym. Zobaczymy, co z tej zmiany wyniknie.
Chirpy – Nie jest najlepiej zbudowana. Widać, że duży wysiłek sprawia jej problemy. Musi trafić na „swoją” stawkę i odpowiadający jej miękki tor.
Mała Gwiazdka – Przydarzyły się jej pewne zdrowotne problemy, z powodu których prawdopodobnie będzie wycofana.
Wildana – Wygrała wyścig w stawce koni eksterierowych, więc tym razem nie będzie jej łatwo.
Złoty Medal – Słabszy od Wildany, ale na podstawie roboty treningowej nie sądzę, żeby był pozbawiony jakichkolwiek szans.
Sumi – Będzie pomagać Suo.
Suo – Uważam, że jest nadal w dobrej formie. Skrócenie dystansu i wyższa o 2 kg waga od tej, jaką poniesie jego najprawdopodobniej główny rywal Commander Hall, raczej nie będą mu służyć, ale na pewno tanio skóry nie sprzeda.
Jafar Al Khalediah – To koń o bardzo przeciętnych możliwościach wyścigowych.
Forman – Wygrał we Wrocławiu, ale na Służewcu będzie musiał szukać dla siebie odpowiedniego grona. Tym razem jedynym jego atutem będzie niska waga. Zobaczymy, w jakim stopniu go wykorzysta.
Dżoson – Dobrze zaprezentował się w poprzednim starcie, choć do prostej biegł w odstępie. Nie wiadomo, jak tym razem wyścig zostanie rozegrany w dystansie, ale mam nadzieję, że odegra w nim jedną z głównych ról.
Krzysztof Ziemiański
Argento Vivo – Myślę, że nie jest bez szans w tym wyścigu, ponieważ ostatnio pokazał się z lepszej strony.
Risk – Dopiero debiutuje, więc czeka go trudniejsze zadanie.
Karim – Liczę na dobry występ.
Dunayka – Uważam, że powinna liczyć się w walce o czołowe lokaty. To drobna klacz, więc znaczna ulga wagi jest dla niej istotna.
Elips – Jest raczej silny niż szybki, ale rozczarował na długim dystansie, więc może na krótszym spisze się lepiej.
Narima of Budysin – Dobrze się czuje, pojedzie na niej doświadczona uczennica, która ją zna, więc mam nadzieję, że pokaże się z dobrej strony.
Eros-Gazal – W debiucie trafił na mocne konie, ale moim zdaniem nie wypadł wcale tak źle. Teraz może pobiec lepiej, chociaż w tak licznej stawce może być różnie.
Gordost – To ładna i silna klacz, jednak ma niestety trudny charakter. Spala się prze wyścigiem, a w jego trakcie tak się denerwuje, że nierównomiernie oddycha i słabnie. Jeśli się przełamie psychicznie, to może sprawić niespodziankę.
Sycylia – Widać, że robi postępy i z wyścigu na wyścig powinna spisywać się lepiej.
Kaledonia – Na swoim poziomie. Może powalczyć o płatne miejsce.
Janusz Kozłowski
Captain Aragorn – Trudno przewidzieć, jak zaprezentuje się na sprinterskim dystansie. Zgodnie z rodowodem, powinien dobrze sobie radzić, ale zobaczymy, czy będzie tak w rzeczywistości.
Commander Hall – Jeśli tor będzie elastyczny, ma duże szanse na udział w końcowej rozgrywce.
Tybet – Wyścigi uczniowskie rządzą się swoimi prawami. Na papierze nie jest bez szans.
Flirtation – Debiutuje. Na treningach prezentuje się średnio.
Szatynka – Liczę, że pod ulgą wagi pokaże się z dobrej strony. Ostatnio pobiegła lepiej niż wcześniej i mam nadzieję, że podtrzyma tę tendencję.
Adam Wyrzyk
Herbatka we Dwoje – Powinna pobiec na poziomie, jaki zaprezentowała w ostatnim starcie. Stać ją na dobry wynik.
Hard Work – Cieszę się, że jest zdrowy i znów się ściga. To jest najważniejsze, a wyniki są sprawą drugorzędną.
Nando of Budysin – Pobiegnie do towarzystwa Hard Workowi.
Meadows Kisses – Utrzymuje solidny poziom.
Fuksuss – Trafił na mocnych rywali i nie będzie mu łatwo, ale mam nadzieję, że powalczy o płatne miejsce.
Mist – Pobiegnie po dłuższej przerwie i na dłuższym dystansie niż w poprzednich startach, więc trudno ocenić jej szanse. Lepiej powinna radzić sobie w drugiej części sezonu.
Gerhard – Wystartuje w okularach. Brakuje mu ambicji, stąd jego słabsza postawa w drugim starcie.
Maciej Jodłowski
Sosta – Na swoim poziomie. Rywale wydają się być w jej zasięgu.
Santa Clara – Będzie to dla niej ciekawy sprawdzian. Co tu dużo mówić, nie było w planie odpowiedniej gonitwy I lub II grupy, dlatego zdecydowałem się na jej zapis do wyścigu o Nagrodę Aschabada. Jest jednak w bardzo dobrej formie, więc może zaskoczyć teoretycznie wyżej notowanych rywali.
Tebiretta – Wystartuje pierwszy raz w tym roku, dlatego nie będzie jej łatwo. Jest jednak dobrze przygotowana, więc zobaczymy, na co ją stać.
Józef Siwonia
Sambor – Utrzymuje się w niezłej formie, ale bardziej by mu odpowiadał dystans 1600 m.
Madrona – Pobiegnie na zbyt krótkim dystansie, ponieważ nie było innego odpowiedniego dla niej biegu. Sam nie wiem, czego się spodziewać.
Wiedzmin – Będzie to dla niego przede wszystkim sprawdzian dystansowy. Od tego, jak się zaprezentuje, będzie zależało, czy pobiegnie w Derby za dwa tygodnie.
Dariusz Zalewski
Perfektor – Po efektownym zwycięstwie przed trzema tygodniami utrzymuje się w dobrej formie. Uważam, że może pójść za ciosem, chyba że jeździec popełni jakiś błąd, albo zdarzy się coś nieprzewidywalnego. W tym biegu amazonki dosiadają koni bez bata, a on udowodnił w tegorocznych dwóch występach, że go nie potrzebuje.
Eryvan – Miał tydzień przerwy po ostatnim wyścigu. Wymaga jeszcze sporo pracy, ponadto trafił na kilka mocnych koni, dlatego z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.
Everday – Jest bardzo ambitny, ale to ciągle jeszcze źrebak, nie mający odpowiednich warunków fizycznych. Myślę, że lepszy będzie jesienią lub w przyszłym sezonie. Robi jednak postępy, więc może powalczy o płatną pozycję. Nie wiem tylko, jak się zachowa w tak licznej stawce. On bardziej boi się jeźdźców wymachujących batami niż innych koni.
Echo Gazal – To „ciągły” koń, bez przerzutki na finiszu. Dwa tegoroczne biegi miał zaskakująco dobre. Wydaje się, że w tej licznej stawce też może powalczyć o płatne miejsce, bo dłuższy dystans powinien mu sprzyjać.
Jan Głowacki
Evergonnatouchthis – Debiutuje. Wiążemy z nim pewne nadzieje. Na treningach lepszy od Elbahira. Jego start stoi jednak pod znakiem zapytania, bo już po zapisie przeziębił się (kaszlał) i miał kilka dni przerwy w pracy. Żeby nie łamać sobie języka, nazywamy go „Mały Taczem”.
Acapurro – Pobiegnie, żeby nabrać doświadczenia. Kilka koni w tej stawce raczej na pewno jest poza jego zasięgiem.
Sandor – Bez zmian na lepsze. Ciężki i charakterny. Będzie mu trudno zająć wyższe miejsce w tym towarzystwie, ale oczywiście chcielibyśmy, żeby mu się udało.
Elbahir – W debiucie bał się koni, dlatego wypadł tak marnie. Liczymy, że jeśli się nie zaplącze gdzieś po drodze, może w drugim występie spisać się dużo lepiej.
Maciej Kosicki
Madril – Po nieudanym debiucie, zaczął o dziwo chętniej galopować podczas treningów. Trafił jednak tym razem na kilku bardzo mocnych rywali. O tym, czy wystartuje, zadecydujemy w czwartek, bo się uderzył w boksie.
Narcyz – Debiutuje. Fajny koń, chce się ścigać, lecz warunki fizyczne (146 cm w kłębie) ograniczają jego możliwości.
Mangobei – Słabo spisywał się w końcówce ub. sezonu, więc postanowiliśmy nie wprowadzać go zbyt szybko w nowy. Trudny do oceny, ale jeśli będzie chciał się ścigać, może być w czołówce.
Rumen Panczew
Enter Emizar – Choć ma milerskie pochodzenie, to na treningach pokazuje, że może również trzymać dystans. Trzeba wziąć pod uwagę, że będzie to dopiero trzeci jego występ w karierze. W pierwszym wypadł nieźle, lecz drugi pozostawił wiele do życzenia. Mam nadzieję, że tym razem pokaże się ze swej lepszej strony.
Shiva – Trafiła na mocną stawkę. Myślę, że na jej lepsze wyniki trzeba będzie chyba poczekać do jesieni.
Andrzej Laskowski
Kasir Al Khalediah – Mam nadzieję, że pod Szczepanem Mazurem spisze się o wiele lepiej niż w ostatnim wyścigu pod amazonką.
Info