Najważniejszym wydarzeniem najbliższego weekendu na Służewcu, podczas którego rozegranych zostanie 18 gonitw (po 9 w sobotę i niedzielę, początek w oba dni o godz. 15) będzie Nagroda Aschabada (2200 m) dla trzyletnich folblutów,  nazywana kuchennymi schodami do Derby (5 lipca, 2400 m). 

Zapisano do niej siedem koni, z których cztery: Wiedzmin, Two To Tango, Służewiec i Tebiretta  pozostały w derbowym zapisie po pierwszym skreśleniu. Natomiast Kolekcjoner, Santa Clara i Dżoson nie zostały do Derby zgłoszone.

Z wymienionej wyżej siódemki tylko Kolekcjoner, Dżoson i Służewiec mają już za sobą przetarcie na 2200 m. Dwa pierwsze ogiery rywalizowały trzy tygodnie temu w rozegranym w dobrym czasie (2’16,5″) Memoriale Jerzego Jednaszewskiego (I grupa).  Lepszy o 1,5 dł. okazał się Kolekcjoner, który stracił do wygrywającego z łatwością Mushrae 4 dł.  Wypada jednak dodać, że przez większość dystansu Dżoson biegł w odstępie i dopiero na prostej finiszowej zaczął odrabiać stratę kilkunastu długości. Służewiec natomiast dosyć bezbarwnie przeszedł  6. czerwca w biegu III grupy, zajmując trzecie miejsce za zwycięską Szarotką i drugim w celowniku Fredkiem. Do klaczy stracił 6, a do ogiera 5,5 dł. Czas tego biegu był słabszy od wyniku uzyskanego przez Mushrae o 2,5 s. Trudno zakładać, że przez dwa tygodnie Służewiec znacznie się poprawi, ale wykluczyć tego nie można.

Z dobrej strony w biegu na 2000 m ( II grupa) pokazał się przed ponad miesiącem Two To Tango. Był aktywny w dystansie i zdołał wywalczyć na finiszu drugie miejsce (o nos przed Ceylonem i o szyję przed Masterpowerem). Wygrał wtedy swobodnie Tantal, który następnie zdobył Nagrodę Iwna w rekordowym czasie 2’14,7″, bijąc Masterpowera o 1,5 dł. Ci dwaj rywale wystawiają Two To Tango dobre świadectwo.

Z najlepszymi końmi na początku sezonu, ale tylko na 1600 m, rywalizował Wiedzmin, który bardzo dobrze zaprezentował się w biegu o Nagrodę Strzegomia (był trzeci), lecz zdecydowanie zawiódł w Rulera (zajął ostatnie, piąte miejsce). Jeśli poradzi sobie z dystansem, nie powinno go zabraknąć w rozgrywce.

Trudne zadanie czeka Santę Clarę, mającą za sobą dwa niezłe starty w III gr. (w pierwszym była trzecia na 1800 m, w drugim wygrała w słabszej stawce na 1600 m). Z kolei Tebiretta jeszcze w tym roku nie biegała i jej możliwości oraz forma są wielką niewiadomą.

Ciekawy bieg o Nagrodę Errlisa

Obiecujące młode araby spotkają się drugim w biegu imiennym, tym razem I grupy. Przypomnijmy, że pierwszy (Nagrodę Europejczyka) wygrała trenowana przez Andrzeja Walickiego klacz PourVous Kossack. Tym razem doświadczony trener posyła do boju dwa ogiery: bardzo wysoko ocenianego Zadana oraz dysponującego długim finiszem Porywa. Zadan kompletnie zawiódł w debiucie, jednak w kolejnym zdeklasował rywali, osiągając przy tym bardzo dobry czas (1’52,2” na 1600 m). Dla odmiany Poryw wygrał już w pierwszym starcie (na 1800 m) po zaciętej walce na prostej. Identyczny bilans mają Boy Miracle i Wildana, które zaczęły karierę od czwartych miejsc, by wygrać w drugich występach. Wyżej należy ocenić sukces ogiera, ponieważ pokonał mocniejszych rywali i z większą swobodą. Na sprawienie niespodzianki stać natomiast dwie inne klacze, legitymujące się interesującymi rodowodami: Flower Power i El Nailę. Zaimponowała szczególnie ta druga, wygrywając w debiucie z doświadczonymi rywalkami. Stawkę uzupełnia Ebenos, który jako jedyny w tym gronie jeszcze nie wygrał.

Inauguracja rywalizacji o Puchar Amazonek im. Katarzyny Szymczuk

Po rocznej przerwie w startach, coraz lepiej spisuje się Perfektor. Ostatnio pod amazonką z Belgii łatwo wygrał wyścig III grupy. Tym razem będzie miał groźniejszych konkurentów, ale nie jest bez szans. W gronie faworytów pierwszego tegorocznego wyścigu o Puchar Amazonek im. Katarzyny Szymczuk jest również bardzo szybki Ouzbeks du Panjshir, ostatnio wyraźnie lepszy od Al Kazara de Chalaina i młodszego od nich Irisha. Słabiej spisują się w tym roku Adding, Groblin i D’Achilla.

Kolejne starcie samych uczniów

Prowadzący w Czempionacie Młodych Jeźdźców Ireneusz Wójcik stanie przed szansą powiększenia przewagi nad pozostałymi uczestnikami cyklu, bowiem pojedzie na Tybecie, wyróżniającym się spośród koni zgłoszonych do czwartej niedzielnej gonitwy. Powalczyć z nim spróbują Mist (Joanna Wyrzyk), Dagamba (Iulia Beliak) oraz Taxiformissbyron (Konrad Brygier). Być może dosiadana przez Marię Falzmann Shila jeszcze raz sprawi niespodziankę, bo ostatnio popisała się kapitalnym finiszem. Podobnie jak w ubiegłym sezonie wiosną nie błyszczy Narima of Budysin (Karolina Kamińska). Jeszcze słabszy początek miały Amoreena (Kamil Grzybowski) i Imonn (Magdalena Szabla).

Info