Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (16-17 maja)

15 maja 2015

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Michał Romanowski

Daffie Royal – Powinna lepiej pobiec niż w pierwszym tegorocznym występie, ale poniesie najwyższą wagę w polu, przykładowo aż o 14 kg więcej od Farah Cerery, z którą ostatnio przegrała, i o 12 kg więcej od Klahari MS. A przecież te rywalki wcale nie będą faworytkami. No cóż, taki jest urok handikapów.

Cesar du Vallois – Późno urodzony francuski ogierek, nie za bardzo wyścigowy, ale dobrze pracuje. Trudno ocenić, jaki wynik osiągnie w debiucie, bo rywale są chyba mocni. Ale jak się nie uda za tym razem, spróbujemy w następnych startach.

A Nihala – Będzie wycofana.

Esteem – Jego możliwości bywalcom wyścigów są już dobrze znane. W pierwszym tegorocznym występie spisał się bardzo przeciętnie. Myślę, że to koń IV grupy, więc musi poczekać do lipca na przegrupowanie.

Vif Garcon – Będzie wycofany.

Adding – Wycofany

Polis,  Tollee Dust – Pierwszy zwykle łapie się w czubie, ale rzadko wygrywa. Myślę, że w tej stawce stać go na dobry wynik.  Drugi łatwo wygrał podczas otwarcia sezonu, dlatego mamy nadzieję, że i tym razem może powalczyć o dobre miejsce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że stawka jest silniejsza.

Russian Caviar – Ma już tegoroczne przetarcie za sobą, więc  w tej chyba nie najmocniejszej stawce powinna powalczyć o wyższe miejsce.

Two To Tango – To może nie klasowy, ale mocny i rzetelny koń. Dłuższy dystans powinien mu sprzyjać.

LB Naj – Wygląda i pracuje dobrze. Jak spisze się w debiucie, będzie zależało od tego, co potrafią konkurenci. Z trzech dotychczasowych wyścigów dla trzylatków, dwa wygrały konie liczone w dalszej kolejności.

Krzysztof Zawiliński

Elegra – Pierwszy wyścig po rocznej przerwie miała niezbyt udany. Jednak tym razem, pod rutynowanym dżokejem,  może spisać się dużo lepiej, bo to rzetelna klacz wyścigowa.

Creator – Ma problemy z psychiką, jest bardzo pobudliwy. Dlatego do ewentualnego występu w Derby będzie prowadzony boczną ścieżką.  Wydaje się, że w tej stawce ma nieduże szanse, ale jest to wyścig wprowadzający go w sezon.

Andrzej Walicki

Emperor Ajeez – Według mnie prezentuje bardzo dobrą formę, taką jak jesienią. Pewne obawy budzi tylko kwestia startu. W ubiegłym roku, nie wiem dlaczego, dwukrotnie ruszał ze sporym opóźnieniem i już nie był w stanie odrobić straty.

Atlant – Również jest w dobrej dyspozycji. Co prawda 1300 m to nie jest dla niego zbyt odpowiedni dystans, jednak jako koń grupowy poniesie 7 kg mniej, co może mu pomóc w uzyskaniu dobrego wyniku.

Pourvous Kossack – Uważam, że jest to bardzo dobra kobyła. Nie wiadomo jednak, co pokażą inni debiutanci, zwłaszcza trenera Romanowskiego.

Artemida – Nieźle wypadła w pierwszym tegorocznym starcie, choć brała udział w kolizji na zakręcie. Myślę, że ma duże szanse.

Dynastia – Pobiegnie z najlepszymi klaczami, bo nie znalazłem dla niej odpowiedniego wyścigu. Mała, na oko brzydka, ale galopuje dobrze.

Makedonets – Fajny koń, ale jeszcze gruby. Chciałem jednak, żeby pierwszy raz pobiegł w gronie samych debiutantów.

Fredek – Sprawiał duże kłopoty (był agresywny) i dlatego został wykastrowany. Praktycznie jako dwulatek prawie w ogóle nie pracował, bo najpierw był tydzień u mnie, potem u trenera Zaharieva pół roku, potem prawie tyle samo w Irlandii. Problematyczny, ale galopuje średnio, nie mogę powiedzieć, że źle.

Mackmyra – Trafiła na trudnych przeciwników, jednak może o trzecie miejsce powalczy.

Nimfa – Byłem zawiedziony jej pierwszym startem, bo w galopowała gorzej niż podczas treningów. Myślę, że powinna się poprawić. Stawka nie wydaje się zbyt mocna, więc ma chyba spore szanse.

Green Tea – Trudno mi ją ocenić. Podczas roboty jest bardzo szybka, ale to drobna, trochę delikatna kobyłka.

Tantal – Jako koń od początku mi się zbytnio nie podobał, choć był bardzo drogi. Jednak jest silny, więc chyba trzeba go brać pod uwagę.

Masterpower – Odnoszę wrażenie, że powinien progresować. Trudno jednak ocenić jego szanse, gdyż stawka jest dosyć interesująca i zagadkowa. Aż osiem z 10 koni (oprócz Tantala i Negri) znalazło się w pierwszym zapisie do Derby.

Baby Love – Kawał konia, ale bez energii. Wydaje się, że z rywalami, którzy już w tym roku biegali ma niewielkie szanse.

King October – Ładnie się rusza, powinien troszeczkę się poprawić w porównaniu z pierwszym tegorocznym występem.

Pirat – Jest w doskonałej kondycji. Myślę, że ma spore szanse rozgrywać wyścig, ale na torze elastycznym. Na suchym, tak jak ostatnio, może mieć problemy.

Bush Brother – Zrobił w Memoriale Tomasza Dula super wyścig, więc chyba trzeba się z nim liczyć, ale rywale, zwłaszcza jeden, są mocni bardzo mocni, więc jak to mówią, na dwoje babka wróżyła.

Damir – Zawiódł mnie w Strzegomia, bo bardzo dobrze galopował i galopuje na robocie. Wtedy jednak w połowie prostej kompletnie stanął. Nie chciałem go zapisywać do Rulera, ale dżokej Turgaev koniecznie chciał na nim pojechać, więc go zgłosiłem.

Tropical Fly – Biega, bo nie było dla niego innego wyścigu. Potrzebuje dłuższego dystansu i miękkiego toru.

Maciej Janikowski

Lemont – Po bardzo słabym debiucie, trudno oczekiwać, żeby przeszedł metamorfozę w trzy tygodnie. Zgłosiłem go na 1300 m, żeby nie męczył się zbytnio na dłuższym dystansie, bo jeszcze wyraźnie brakuje mu sił.

Betti Gold – Trafiła na bardzo silną stawkę. To delikatna klaczka, więc pierwszy wyścig z końmi, które już w tym sezonie biegały, może być dla niej bardzo trudny.

Kokshe – Ostatnio mu się chyba trochę udało, ale jeśli znów pobiegnie na tak dobrym poziomie, będziemy tym bardziej się cieszyć. To dzielny konik.

Va Bank – Rola faworyta jest niewdzięczna, ale liczymy, że i tym razem sobie poradzi, bo utrzymuje wysoką formę.

Wojciech Olkowski

Calmir – Nie będzie faworytem, jednak mamy nadzieję na dobry występ.

Espadon – Myślę, że będzie trudno go pokonać.

Strateg – Z wielką przykrością informuję, że po krótkim, ale ostrym przebiegu choroby jelit, zakończył życie w służewieckim szpitalu w ub. piątek. A przecież jeszcze dzień wcześniej nic tak dramatycznego wydarzenia nie zapowiadało i zgłosiłem go do wyścigu. Wielka szkoda i żal, ale cóż, trzeba było się z tym pogodzić.

Paradise Island – Co prawda, to kobyła na dłuższy dystans, jednak już w tym biegu powinna się pokazać. Wydaje się, że najgroźniejsze będą Hospitalite, Artemida i Milaneza.

Thunder Thor – Zadebiutuje w gronie koni, które już biegały, co poważnie obniża jego szanse.

Ceylon – Choć stawka jest liczna i wyrównana, mam nadzieję, że będzie w końcowej rozgrywce.

Tarsus – To na razie średni koń, pobiegnie dopiero drugi raz w karierze, ale w tej stawce stać go chyba na dobry wynik.

Małgorzata Łojek

Larando – Jest w typie polskiego araba pokazowego, stara się, jednak możliwości ma przeciętne.

Singapur – Cała stajnia w niego wierzy. Jednak w pierwszym starcie nie będzie mu łatwo, bo jego ubiegłoroczny finansowy dorobek spowodował, że poniesie taką samą wagę jak faworyt, bardziej rutynowany i mający większe sukcesy Emperor Ajeez. Rywale niosący od 3 do 8 kg mniej będą próbowali to wykorzystać, ale jestem dobrej myśli.

Forman – Wygrał pod koniec sezonu wyścig we Wrocławiu. W Warszawie pobiegnie po raz pierwszy. Z doświadczenia wiemy, że wrocławskie osiągnięcia rzadko przekładają się na dobre wyniki na Służewcu.

Negri – Na pewno będzie jej sprzyjał dystans. Jeździec ją lubi i w nią wierzy, ale trafiła na bardzo mocną konkurencję.

Złoty Medal, Foggara i Jafar Al Khalediah – Najlepszy wyścigowy rodowód z tej trójki ma klacz, jednak są to konie o bardzo średnich możliwościach.

Jarmuż – Potrzebuje dystansu. Musi drugi raz przebiegać, żeby dostał handicap, a potem zobaczymy.

Chirpy – Nie wiem, czy jest to stawka na jej miarę, ale liczymy, że rutynowany jeździec potrafi coś więcej z niej wydobyć.

Erydana – Na pewno lepsza jest na miękkim torze, jednak to dobra klacz, więc i na lekko elastycznej bieżni widzę ją czubie.

Krzysztof Ziemiański

Marie Lou – Nie powinna pobiec gorzej niż ostatnio.

Easy Go – Według mnie jest w dobrej formie, więc liczę, że nie jest bez szans w biegu, który wygrał w ub. roku. Zwykle dobrze wypadał w sezonowym debiucie.

Tudello – Rozczarował ostatnio, jednak wierzę, że będzie w stanie się zrehabilitować za tamtą wpadkę.

Party Animal – Ma ciekawy rodowód, ale jeszcze się rozwija, więc nie jestem pewien, czego można się po nim spodziewać już teraz.

Sulivia – Zapowiada się interesująco, choć w debiucie nie musi pokazać jeszcze pełni możliwości.

Omar – To bardzo dobry arab. Przyjdzie mu jednak rywalizować z Alladynem, który pod koniec poprzedniego sezonu łatwo go pokonał. Nie wiem, jak będzie tym razem, ale nie powinno go zabraknąć w rozgrywce.

Impact – Jest chimeryczny, więc wynik będzie zależał przede wszystkim od jego chęci. Możliwościami przewyższa konkurentów.

Solin – Jedyny folblut, z którym mogę wiązać derbowe nadzieje . Będzie to dla niego dość poważny sprawdzian, ponieważ rywali ma solidnych. Przewyższają go doświadczeniem, jednak sądzę, że tanio skóry nie sprzeda.

Adam Wyrzyk

Wielka Dajana – Wypadła nieco poniżej oczekiwań w pierwszym występie, ale według oceny w handikapie wraz z Daffie Royal są najlepsze w tym towarzystwie. Myślę, że w drugim starcie powinna się poprawić, jednak nie wiadomo, na ile to wystarczy.

Tavriya – Trudno przewidzieć, co pokaże w starciu z czołówką klaczy. Jak wiadomo, trenuje od kwietnia, wcześniej przebywała w Niemczech, gdzie była operowana. Ze względu na duży talent, jaki zaprezentowała w ub. roku, nie można jej całkowicie skreślać, mimo że nie jest jeszcze w szczytowej formie.

Amfitrita – Pierwszy wyścig nie ułożył się dla niej korzystnie, ale mimo niespodziewanej porażki nie był to bardzo zły występ. Uważam, że stać ją, aby zaprezentować się znacznie lepiej. Chcę, żeby sprawdziła się w mocnym towarzystwie, ponieważ uważam ją za dobrą klacz.

Saturn – Jest drobny. Stara się, jednak prezentuje obecnie średnie możliwości. Może być mu trudno zaistnieć w debiucie.

Mist – Ma już przetarcie i powinna pójść do przodu. Trafiła jednak na bardzo szybkich rywali, a dystans 1000 m nie jest jej koronnym. Wyścig będzie z pewnością mocny, więc ważne, żeby nie straciła zbyt wiele na starcie, bo tylko wtedy ma szanse załapać się na dobre miejsce.

Legionary – To wyrośnięty ogier. Wydaje mi się, że potrzebuje startów, żeby się rozbiegać, dlatego nie jest pewien, czy już w drugim tegorocznym występie będzie w stanie zademonstrować pełnię możliwości i włączyć się do rozgrywki.

Maciej Jodłowski

Szamet – Jest w dobrej dyspozycji. Espadon będzie trudny do pokonania, ale wierzę, że możemy go postraszyć.

Milaneza – Utrzymuje się w formie, ma już za sobą występ, co będzie jej atutem względem większości konkurentek. Powinna walczyć o miejsce w czołówce.

Dżenita – Jest przygotowywana do wyścigu o Nagrodę Soliny. Stać ją na osiągnięcie dobrego wyniku.

Santa Clara – Utrzymuje poziom, jaki zaprezentowała ostatnio. Towarzystwo wydaje się być w jej zasięgu. Tym razem będzie miała w siodle bardziej doświadczonego jeźdźca, co również może mieć znaczenie.

Dżerald – Na treningach spisuje się bardzo dobrze, ale musi się przełamać. Problem nie leży w jego kondycji, a w psychice.

Invisible Dubai – Na swoim poziomie. Nie jest bez szans.

Józef Siwonia

Rossini – Duży, ciężki folblut. Raczej potrzebuje jednego-dwóch startów, żeby się rozbiegać.

Sambor – Nieco rozczarował w ostatnim starcie, ale zwykle najlepiej prezentuje się w środkowej części sezonu. Niemniej, powinien pobiec trochę lepiej.

Baige – To jej pierwszy tegoroczny występ w tym roku, więc może być jej niełatwo.

Seamus Lavin – 1000 m to jego dystans, ponieważ jest bardzo szybki.

Wiedzmin – Kolejna próba przeciwko czołówce rocznika. Utrzymuje dobrą dyspozycję. Tym razem obsada jest skromniejsza pod względem ilościowym, jednak najgroźniejsi rywale zostali. Va Bank wydaje się trudny do pokonania, a do walki o kolejne miejsca może włączyć się Bush Brother, który udanie się zaprezentował w kwietniu.

Janusz Kozłowski

Gertsoginya – Fajna klacz, nieźle się rusza. Jest przygotowywana do debiutu w gonitwie płotowej. Trafiła na solidną stawkę, w której wyróżnia się Espadon.

Hospitalite – Jej domeną powinny być zdecydowanie dłuższe dystanse, ale jest sklasyfikowana w kat. B, więc niespecjalnie był wybór.

Captain Aragorn – Zapowiada się interesująco, jednak w tak licznej stawce debiutantów może być różnie. Debiutuje w wieku trzech lat, ponieważ długo był źrebięcy i dopiero dojrzał do startów.

Chorwacja – Miała startować w innych gonitwach, ale w nowym handikapie otrzymała dodatkowe 6 kg, więc plany legły w gruzach. Prezentuje średni poziom.

Double Mancer – Pokazał się z dobrej strony w gonitwie o Nagrodę Strzegomia. Myślę, że jeśli będzie w stanie pobiec na podobnym poziomie, to ma szanse znaleźć się w końcowej rozgrywce.

Myth of Malham – Trafił na mocny duet koni ze stajni Macieja Jodłowskiego, więc czeka go trudne zadanie, bo już nie jest tak dobry, jak kiedyś.

Andrzej Laskowski

Faghelead – Będzie wycofany.

Enjaz Al Khalediah – Pokazowy, a nie wyścigowy. Został zgłoszony, żeby gonitwa mogła się odbyć.

Alladyn – Jest w dobrej formie. Głównym jego atutem jest szybkość. Wydaje się, że ma do bicia w pierwszej kolejności Omara, z którym wygrał dwukrotnie w ub. sezonie, oraz Emossę. Od ogiera poniesie jednak 3 kg więcej, co na dystansie 2200 m może mieć znaczenie.

Daston – Mało go znam, bo w poprzednich sezonach był trenowany w innej stajni. Zimą odpoczywał u właściciela. Przybył do mnie w końcu lutego. W pierwszym tegorocznym starcie trafił na mocnych rywali. Do tej pory lepsze wyniki uzyskiwał w drugiej połowie sezonu.

Sławomir Walotek

Royal River – Bardzo mnie zawiódł w debiucie. Skróciłem mu dystans, ale bez większego przekonania. Sam jestem ciekaw, jak spisze się w drugim występie.

Aspire – W debiucie najprawdopodobniej wystraszył się innych koni. Zaraz po starcie bardzo wyłamał, biegł też początkowo w sporym odstępie, jednak na prostej odrabiał teren. W rezultacie był piąty, tylko 6 długości za zwycięzcą.  Mam nadzieję, że tamta sytuacja się już nie powtórzy i będzie można po tym biegu lepiej go ocenić.

Emil Zahariev

Algyr – Będzie wycofany.

Emossa – To bardzo dzielna kobyłka. W odróżnieniu od rywali, tegoroczne przetarcie ma już za sobą. Będę bardzo zadowolony, jeśli nawiąże walkę z faworyzowanymi ogierami.

Charlie Regent – Zadebiutuje w wieku 4 lat. Nie jest jeszcze w dobrej formie, a trafił na mocną stawkę. Udział w gonitwach płaskich będzie dla niego wstępem do biegów z płotami.

 Sergiusz Zawgorodny

Farah Cerera – Powinno jej pomóc skrócenie dystansu, a także najmniejsze w stawce obciążenie wagą (48,5 kg). Jest nie najgorsza, ambitna, liczę na udany występ pod doświadczoną amazonką.

From Forest – Poniżej oczekiwań spisał się w uczniowskiej gonitwie, w której wszyscy jeźdźcy dosiadali koni bez bata. Nagle zahamował na początku prostej i przestał walczyć. Myślę, że tym razem, już z batem, Kamil Grzybowski lepiej sobie z nim poradzi.

Esser – W debiucie był zbyt wystraszony, żeby mógł coś zdziałać. Rozpoczyna karierę od krótszych dystansów, ale w przyszłości będziemy je wydłużać, bo planujemy, że będzie brał udział w gonitwach płotowych.

Pretty Valentine – Przybyła do stajni 40 dni temu. Jak mogłem, odbudowałem jej formę. Zaczyna od 1600 m, ale zostanie wypróbowana także na dłuższych dystansach. Jeśli nie osiągnie zadowalających wyników, wróci na krótsze.

Info