Relacja z sobotnich wyścigów.

Udany debiut Brandy Hornline

Dobrze wystartowały Barbariska, Bogdan i Brandy Horline, natomiast pozostała trójka już na początku straciła dużo dystansu i kłusowała w odstępie. Jeszcze przed wyjściem na prostą prowadzącą Barbariskę zaatakował Bogdan. Po chwili klacz zaczęła galopować i ostatecznie została zdyskwalifikowana. Tymczasem Bogdan walczył o zwycięstwo z Brandy Horlinem. Tuż przed celownikiem debiutujący ogier, prowadzony przez Magdalenę Kieniksman, pokonał najmocniej faworyzowanego rywala. O trzecie miejsce walczyły reprezentujące tę samą stajnię Banga Cass i Belee Cas, które minęły celownik w tej kolejności.

Triumfator, trenowany przez Wandę Górniak, jest własnością powożącej Magdaleny Kieniksman.

Solin pokonał Amfitritę

Najlepiej ruszyły Amfitrita oraz Tarsus. Bardzo dużo stracił z kolei debiutujący Aspire, ponieważ mocno wyłamał. Stawka przed wyjściem na prostą mocno się rozciągnęła. Bita faworytka Amfitrita po krótkiej walce z Tarsusem zaczęła uzyskiwać przewagę i wydawało się, że wygra niezagrożona. Tymczasem kapitalnym finiszem przy kanacie popisał się dosiadany przez Siergieja Wasiutowa Solin, który wyprzedził rywalkę przed metą. Tarsus utrzymał trzecie miejsce przed Kingiem Octoberem.

Wyhodowany w SK Krasne i trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego Solin jest własnością Adama Omena.

Yeats Man sprawił niespodziankę

Poprowadził Harmatan (56,5) przed Yeats Manem (57), który na prostej uzyskał nieznaczną przewagę. Do walki włączyły się również Speed Serenade (49,5) i Mackmyra (56,5), zamknięta po wyjściu na prostą. W końcówce silnie wysyłany przez Wiaczesława Szymczuka Yeats Man nie dał się już doścignąć, a Mackmyra nieznacznie pokonała Speed Serenade. Czwarty był Harmatan przed finiszującą z końca stawki Dżusticją (60).

Irlandzkiego Yeats Mana, własności Zbigniewa Górskiego, trenuje Józef Siwonia.

Masterpower poprawił się

Zgodnie z przewidywaniami trenera Andrzeja Walickiego, w pierwszym tegorocznym występie Masterpower (56) pokazał się z lepszej strony niż w wieku dwóch lat. Ogier dołączył na prostej do dyktującego tempo w pierwszej części dystansu Dżosona (57,5). Na finiszu tylko te dwa konie walczyły o zwycięstwo. Wygrał dosiadany przez Antona Turgaeva Masterpower. Trzecie miejsce utrzymała Santa Clara (61), która na zakręcie zmieniła Dżosona na prowadzeniu, a czwarta była Akolada (52).

Właścicielami wyhodowanego w Irlandii triumfatora są Zbigniew Górski i Kishore Mirpuri.

Arash obronił miano niepokonanego

Nagroda Cometa. Po starcie do przodu pomknął Agis, ale pozostałe konie galopowały kilkanaście długości za nim. Peleton prowadził Arash, przy którym galopował HN Rasal. Na prostą Arash wyszedł blisko kanatu, a HN Rasal zdecydowanie szerzej. Szybko odpadł Agis, tymczasem Boy Mugatin i Etorio miały zbyt mało miejsca, by rozpocząć intensywny finisz. W połowie prostej Arash był pierwszy, natomiast Boy Mugatin znalazł przejście i zaczął go naciskać. Osłabł HN Rasal, co pozwoliło rozpocząć finisz Etorio. W końcówce trzy konie niemal w jednej linii walczyły o zwycięstwo, jednak silnie wysyłany przez Wiaczesława Szymczuka Arash cały czas był o długość szyi przed rywalami. Drugie miejsce wywalczone przez Etorio należy uznać za niespodziankę.

Niepokonany w siedmiu startach Arash został wyhodowany przez Zbigniewa Górskiego, który jest jego właścicielem tego świetnego bieguna. Czteroletniego faworyta tegorocznych Derby trenuje Maciej Janikowski.

Dżenita przed Madroną

Nagroda Dżamajki. Tempo narzuciła Keep Cool, a stawkę zamykały Terapena i wrocławska Charreria. W połowie prostej dobrze broniąca się do tej pory Keep Cool została wyprzedzona przez Dżenitę, a po chwili także przez mocno finiszujące Madronę i Negri. Jednak dosiadana przez Szczepana Mazura Dżenita znakomicie się broniła i aż do celownika utrzymywała nieznaczną przewagę nad Madroną. Trzecia była Negri, natomiast Hulajka w końcówce wyprzedziła zmęczoną Keep Cool.

Wyhodowana przez SK Widzów – A. Tyszko Dżenita jest własnością A. i P. Łojchów. Klacz trenuje Maciej Jodłowski.

Emino pokonał starsze konie

Poprowadził Inextremo przed Emino. Na zakręcie odpadać zaczęły janowskie klacze: Sagara i Euzona. Tymczasem lekko galopujący Emino na prostej łatwo wyprzedził Inextremo i zmierzał po niezagrożone zwycięstwo pod Piotrem Piątkowskim. Inextremo opadł z sił i zajął ostatecznie czwarte miejsce, bowiem wyprzedziły go jeszcze Ouzbeks du Panjshir i Zahim, które stoczyły walkę o drugie miejsce. Nieznacznie lepszy okazał się Zahim.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Marka Nowakowskiego Emino jest ksiądz Andrzej Majchrzak.

Noblesse Buroise niespodziewaną zwyciężczynią

Podczas startu duże kłopoty powożącej sprawiała America Seven. Po chwili został również Orondo. Tymczasem Noblesse Buroise dyktowała warunki, a Sire du Puits i Asper de Cassandra kłusowały tuż za nią. Na prostej wyprzedziły rywalkę i rozgrywały bieg między sobą. W pewnym momencie wydawało się, że Asper de Cassandra zwycięży, ale właśnie wtedy zaczął galopować i stało się jasne, iż zostanie zdyskwalifikowany, a prowadzony przez Tarasa Salivonchyka Sire du Puits wygra niezagrożony. Po biegu okazało się jednak, że również wałacha zdyskwalifikowano (za przeszkadzanie rywalowi). W ten sposób wygrana została przyznana słabnącej Noblesse Buroise, która obroniła się przed Anadą de la Criere. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Americę Seven.

Noblesse Buroise do zwycięstwa poprowadził Stanisław Muszyński. Właścicielem klaczy jest S. Czajkowski, a trenuje ją Wiesław Kałuża.

Info