Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Singapur, Aziz i Afrah mają za swoje

3 kwietnia 2015

Małgorzata Łojek zajęła w ubiegłorocznym czempionacie trenerów wysokie czwarte miejsce (37 zwycięstw, 36 drugich miejsc), plasując się za Adamem Wyrzykiem (51-44), Andrzejem Walickim (43 – 35) i Maciejem Janikowskim (40 – 36), a przed Michałem Romanowskim (37 – 17). 

– Będzie bardzo trudno powtórzyć ubiegłoroczne osiągnięcia, bo najlepsze moje konie, 4-letni folblut Singapur oraz araby 5-letnie Aziz i Afrah się „zagrały” i będą zaczynać rywalizację w najwyższej kategorii.

– Realnie patrząc, na ich zwycięstwa być może przyjdzie poczekać do drugiej połowy sezonu – nie ukrywa swych obaw trenerka.
– No cóż, mają za swoje. O ich awansie do elity zadecydowały regulaminowe niuanse. Singapur nie sprostał naszym oczekiwaniom, jeśli chodzi o Derby. Nie zdał egzaminu na 2000 i 2200 m i został z derbowej listy wycofany. W drugiej połowie sierpnia zwyciężył w III grupie, a potem dwukrotnie w kategorii B na 1600 m, ale w niej po sezonie nie pozostał, bo suma wygranych przez niego nagród przekroczyła 50 tys. zł. „Za karę” awansował do kat. A i będzie musiał biegać w wyścigach kategorii B z nadwagą. Oczywiście, raczej już tylko na dystansach do 1600 m. Kto wie, może jednak z czasem, gdy nabierze doświadczenia, okaże się sprinterską i milerską gwiazdą?

IMG_6364
Aziz (nr 3) i Afrah

Trzykrotnie pierwszy był także Aziz, który wygrał I edycję Al Khalediah Poland Cup (1600 m, kategoria A), natomiast Afrah zwyciężyła tylko raz, ale w najważniejszym wyścigu dla klaczy krajowej hodowli (Oaks, 2400 m, kat. A). Zwłaszcza jej w pierwszej połowie sezonu będzie szczególnie ciężko rywalizować z ogierami.

Suo zacznie z niższego pułapu

– Pięcioletni Suo, drugi obok Singapura mój najlepszy koń pełnej krwi angielskiej, ubiegły rok miał bardzo trudny, gdyż będąc nominalnie koniem II grupy rywalizował z czołówką starszych koni. W biegach o nagrody Widzowa i Totalizatora Sportowego finiszował jako trzeci, a w St. Leger zajął piąte miejsce. Bliski zwycięstwa był w biegu o Nagrodę „Życia Warszawy”, w którym po zaciętej walce tylko o krótki łeb przegrał z Duke’em of Zamindarem. Widocznie ten wyścig kosztował go zbyt wiele, bo potem nie odegrał już żadnej roli w Sac-a-Papier i nie liczył się w gonitwie II grupy w ostatnim dniu sezonu. W tym roku będziemy go oszczędzać. Zacznie się ścigać najpierw w biegach grupowych. Dopiero gdy pokaże, że jego forma pozwala na powrót do rywalizacji z czołówką, będziemy szukać dla niego odpowiedniego wyścigu.

Harry Spiers i Trawers na płoty

Z pozostałych starszych koni, Harry’ego Spiersa oraz Trawersa postanowiliśmy przygotować także do wyścigów z płotami. Jeśli będzie to uzasadnione, zostaną sprawdzone na wewnętrznej bieżni. Skaczą dosyć dobrze. Harry jednak w dystansie jest leniwy, a w biegach płotowych nie można się wlec w ogonie i finiszować jak do pożaru. Trawers jest może trochę od niego słabszy, ale bardziej „ciągły”.
W tej konkurencji udanie zadebiutował w ubiegłym roku Dżingiel, który wygrał dwie pierwsze gonitwy płotowe: Memoriał Aleksandra Falewicza i Nagrodę Hadriana. Potem już nie wyszedł do startu z powodu poważnej kontuzji. Obecnie trenuje, ale się z nim spieszę. Planuję, że pobiegnie dopiero w końcu czerwca.
Siedmioletni Soley wygląda i czuje się dobrze, powinien biegać na poziomie jak do tej pory. Cały czas jest w ofercie sprzedażnej i prawdopodobnie odejdzie, jeśli trafi się kupiec.
Santa Pola wygrała dwa biegi jesienią, ale w IV grupie. Myślę, że jej bardziej odpowiadają dłuższe dystanse, podobnie jak Sumi.

Dżoson nie przyniesie wstydu rodzinie?

W stawce trzylatków obiecująco galopują: Negri, która jako jedyna z moich ubiegłorocznych dwulatków wygrała wyścig, a także Ironia i Dżoson. Szczególnie od ogiera, wnuczka Dżamajki, oczekuję poprawy wyników. W ubiegłym sezonie, był jeszcze bardzo niedojrzały. Widząc, że nie poprawia formy z wyścigu na wyścig, daliśmy mu spokój i zbytnio nie naciskaliśmy. Przez zimę ładnie się rozwinął, więc liczymy, że powinien pokazać na co go stać. Negri jako dwulatka dobrze spisywała, myślę, że nie powinna biegać gorzej, szczególnie na dłuższych dystansach.
Jeśli chodzi o Ironię, to jest to fajnie zbudowana klacz, która też ewidentnie potrzebuje dystansu. W swym ostatnim ubiegłorocznym wyścigu (na 1600 m) była druga, więc myślę, że im dalej, tym będzie dla niej lepiej.
Chirpy, niestety, jest trochę niepoprawnie zbudowana, ale mimo to wierzę, że sprawi swym właścicielom radość. Poprawy wyników spodziewam się także po Salamiji,  lecz czy to się uda, zobaczymy. Suena rusza się dobrze, lecz wygląda bardzo lekko, łatwo ulega stresom, więc może być trudno utrzymać ją w dobrej kondycji. Niekoniecznie musi się to odbić na karierze wyścigowej, jednak na pewno nie będzie mogła zbyt często startować.
Jarmuż to bardzo, bardzo duży koń, więc długo dojrzewał. Jest ciężki, taki, jak mówią, łupa. Przy jego parametrach dużo będzie zależało od tego, jak zareaguje na duży wysiłek treningowy. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że takiemu koniowi (odpukać!) coś może się stać.
Mam trzy debiutantki. Little Romance, rzeczywiście jest mała. W zeszłym roku trapiły ją kłopoty zdrowotne. Obecnie chętnie pracuje, ale jej wymiary nie nastrajają zbyt optymistycznie. Mała Gwiazdka nie jest natomiast taka mała, bardzo się rozwinęła od zeszłego roku. Dużo urosła, rusza się energicznie, więc myślę, że powinna sobie radzić. Night Dance w wieku 2 lat była w stajni Macieja Jodłowskiego. Właściciel zabrał ją, gdy doznała kontuzji, a potem sprzedał. Nowy właściciel pragnie, żeby jednak biegała. Trudna do oceny, bo późno rozpoczęła ponowny trening.

Za wcześnie na ocenę dwulatków

Przygotowuję sześć dwulatków krajowej hodowli. Niczym szczególnym się nie wyróżniają, myślę, że jest za wcześnie, żeby snuć prognozy na ich temat.

Z arabów liczę jeszcze na Erydanę i francuskiego Tefkira

Poza wspomnianymi na początku pięciolatkami, Azizem i Afrah, najbardziej liczę na czteroletnią Erydanę, która będzie szykowana pod kątem Oaks, ale może i w Derby pobiegnie, jeśli zasłuży. Spore nadzieje wiążę także ze startami debiutanta, trzyletniego Tefkira, zakupionego przez Zbigniewa Górskiego we Francji. Jest to koń zdecydowanie wyścigowy, aczkolwiek dosyć ciężki, więc zajmie mu trochę czasu dochodzenie dobrej kondycji wyścigowej. Olimp wygrał najważniejszy wyścig dla trzyletnich arabów we Wrocławiu, ale łeb w łeb. W związku z tym właścicielka otrzymała tylko pół nagrody, a koń znalazł się poza grupami. Trudno powiedzieć czy będzie dobry w mocniejszej konkurencji na Służewcu, ale mam do niego sentyment, bo jest synem Estragona, mojego derbisty z 1998 roku. Jeszcze trudniejszy do oceny jest Forman, który na Partynicach odniósł jedno zwycięstwo w wieku trzech lat.
Pozostałe starsze araby Sariah Alkhalediah oraz Gihad, Nowar i Nowar „Al Khaladiahy” powinny biegać na swym dotychczasowym poziomie. Z trzylatków, oprócz obiecującego Tefkira, niezłe mogą się okazać michałowskie klacze po Gangesie, a także ogier po Wadi Nurze – zakończyła Małgorzata Łojek

Zanotował: Islander