Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Pierwsze wygrane trenerki Justyny Domańskiej

28 sierpnia 2013

Dwa zwycięstwa podczas Dnia Arabskiego odniosły wałachy własności Ryszarda Zbigniewa Zielińskiego. 4-letni Meritus i 11-letni Amor Amor są trenowane na Partynicach we Wrocławiu przez mgr inż. Justynę Domańską.

Postanowiła pani podbić Służewiec – zapytaliśmy.

No nie, po prostu jestem zmuszona przyjeżdażać z końmi do Warszawy, gdyż na Partynicach, oprócz folblutów, ścigają się tylko arabskie trzylatki, a ja takich nie mam.

Jak długo trenuje pani araby?

Licencję uzyskałam sześć lat temu, ale z różnych względów rozpoczęłam przygotowywać konie do wyścigów dopiero w tym roku. Zwycięstwa Meritusa i Amora Amora są pierwszymi w mojej trenerskiej karierze.

Czy wcześniej była pani związana z wyścigami?

O tak! Związana, to mało powiedziane. Wrocław jest moim miastem rodzinnym. Wychowałam się na Partynicach i tam przez kilkanaście lat brałam udział w gonitwach. Posiadam stopień dżokeja. Odniosłam w karierze jeździeckiej 111 zwycięstw, ale tylko we Wrocławiu. Na Służewcu jeździłam rzadko.

Pomówmy o pani koniach.

Od dobrej strony pokazał się Meritus, który w ostatnich trzech startach był najpierw dwukrotnie drugi, a w niedzielę wygrał wyścig w dobrym czasie 1’50” na 1600 m. Weteran Amor Amor w końcu lipca zajął drugie miejsce w Dąbrówce na 3200 m, a podczas Dnia Arabskiego zwyciężył w rozgrywanym po raz pierwszy na Służewcu biegu na 6000 m. W ubiegłym roku ukończył on trzy rajdy: dwa na 40 i jeden na 80 km, więc wyścigi na torze powyżej 3000 m mu odpowiadają. Teraz będzie przygotowywany do gonitwy na 8200 m, która ma się odbyć w końcu września.
Dobrym koniem jest także Arabis. Ma on już na koncie jedno drugie miejsce. Słabsze są Miryn i Odwet, ale myślę, że z czasem też coś zarobią. Warto podkreslić, że wszystkie cztery moje czterolatki dopiero w tym sezonie zaczęły biegać, więc ich doświadczenie wyścigowe jest niewielkie.

Bardzo dziękujemy i życzymy kolejnych zwycięstw.

Rozmawiał Islander