W gonitwie tej, rozgrywanej na dystansie 2000 m, spotka się szóstka koni.

Każdy z nich w rodowodzie ma sporo krwi (lub wyłącznie, jak w przypadku Ancely i Dhobianiego Al Melsa) wyśmienitych francuskich ogierów. Wyhodowane w Polsce przez prywatnych właścicieli Cedunia, Afrah i Aziz są córkami świetnego francuskiego Nougatina, którego potomstwo dominuje w roczniku.

Bardzo podobne, francusko-polskie połączenie krwi ma Daffie Royal, choć urodziła się Szwecji. Ciekawe, czy któryś z przedstawicieli polskich linii żeńskich będzie wstanie wygrać ten prestiżowy wyścig. Ostatni raz udało się tego dokonać wyhodowanej i trenowanej przez Jana Głowackiego Elsanie w 2007 r., która pokonała niemiecką Magnę S. Rok później triumfowała Mintaka (urodzona w Niemczech), a kolejnych latach królowały na przemian konie holendersko-francuskie (ze stadniny The Kossack Stud) oraz rosyjskie: Vasyli Kossack, Dostatok, Vly Kossack i Kazbek.

Nagroda Białki. Niedziela, godz. 14.40

1) DAFFIE ROYAL (SE) (Daffaq ? Efta Royal / Europejczyka), hod. M. Norenius, wł. M. Norenius – Stall Järsgarden, tr. Michał Romanowski, dż. Szczepan Mazur.

Jej ojciec jest synem szeroko używanego w Europie Dormane, którego potomstwo odnosi sukcesy w gonitwach najwyższej rangi. Urodę odziedziczyła jednak po polskiej matce, córce świetnego Europejczyka. W pierwszym starcie zademonstrowała imponujący finisz. Wychodząc na prostą galopowała z olbrzymią stratą do uciekającego Dhobianiego Al Melsa, jednak w końcówce zbliżała się do konkurenta w błyskawicznym tempie i gdyby bieg był o 50 m dłuższy, mogła go pokonać. W drugim starcie odniosła bezproblemowe zwycięstwo w słabszej stawce, a następnie stanęła do boju w gonitwie o nagrodę imienia swojego dziadka (Europejczyka). Tym razem zajęła czwarte miejsce ulegając Cedunii, Ancely oraz ponownie Dhobianiemu Al Melsowi. Nie będzie więc faworytką, ale nie należy jej też lekceważyć. We wszystkich dotychczasowych startach dosiadał jej Szczepan Mazur.

2) CEDUNIA (POL) (Nougatin ? Cesia / Pers), hod. R. Talarek i wł. A. Talarek, tr. Józef Siwonia, dż. Mauro Manueddu.

Pod względem osiągnięć jest obecnie najlepszym trzyletnim arabem na Służewcu. Po imponującym triumfie w pierwszym starcie, w dobrym stylu wygrała również gonitwę o Nagrodę Arry. Zdecydowanie mniej przekonujące było zwycięstwo w biegu o Nagrodę Europejczyka, w którym minimalnie pokonała źle przeprowadzoną Ancelly. Jest ostra i jednostronnie frontowa, co oznacza, że najlepiej czuje się dyktując tempo od początku gonitwy. Wydaje się więc, że dystans 2000 m będzie jej mniej sprzyjał, gdyż dotąd wygrywała na 1600 i 1800 m. Być może jednak dosiad doświadczonego Mauro Manueddu pomoże jej w osiągnięciu kolejnego sukcesu.

3) AFRAH (POL) (Nougatin ? Almina / Furiat), hod. i wł. Z. Górski, tr. Małgorzata Łojek, dż. Wiaczesław Szymczuk.

Zapowiada się bardzo obiecująco, ale jej dokładne możliwości, jak na razie, trudno precyzyjnie ocenić. W debiucie wygrała łatwo w słabszej stawce i później czekał na nią poważniejszy sprawdzian w gonitwie o Nagrodę PZHKA. Doświadczony Wiaczesław Szymczuk przeprowadził ją z dużym wyczuciem. Gdy na prostej przyspieszyła, żadna z konkurentek nie mogła już jej zagrozić. Tym razem będzie rywalizowała z czołówką rocznika, więc poprzeczka jest zawieszona jeszcze wyżej.

4) ANCELY (FR) (Dahess ? Djurdjura / Al Sakbe), hod. S.C.E.A. Ecurie Biraben, A. i C. Biraben, wł. Murat Karaev, tr. Józef Siwonia, dż. Aleksander Reznikov.

Córka Dahessa (syna kapitalnego Amera), jednego z najlepszych koni arabskich na świecie. Ogier ten odniósł aż 28 zwycięstw, z czego 13 w gonitwach najwyższej światowej rangi (G1) na dystansach od 1000 do 3000 metrów. Z kolei jej dziadek, Al Sakbe, był niepokonany w wieku 3-4 lat, a łącznie triumfował 11 razy w 17 startach. Fenomenalny rodowód i duży talent stawia Ancely w pozycji zdecydowanej faworytki gonitwy, mimo że startowała dotąd dwukrotnie, wygrywając raz. Po bezdyskusyjnym zwycięstwie w gonitwie II grupy, minimalnie (po błędzie dżokeja) przegrała bieg o Nagrodę Europejczyka o łeb. Jej atutem są także świetne warunki fizyczne i dosiad Aleksandra Reznikova, który jechał na niej w pierwszym występie.

5) AZIZ (POL) (Nougatin ? Aaran / Borysław), hod. i wł. Z. Górski, tr. Małgorzata Łojek, dż. Anton Turgaev.

Z trójki potomków Nougatina w tej gonitwie ma najmniej zwycięstw ? jedno. Nie oznacza to jednak, że ma małe możliwości. Sprawia wrażenie konia, który z wiekiem i każdym startem powinien się poprawiać. Po zwycięstwie w debiucie (na mocno elastycznym torze), nieznacznie uległ Cedunii w gonitwie o Nagrodę Arry, mocno zbliżając się do rywalki w końcówce. Miesiąc temu w wyścigu o Nagrodę Borka po walce przegrał z bardzo dobrym Zlatanem, którego pokonał w pierwszym występie (również po walce). Czołowy służewiecki dżokej Anton Turgaev dosiadał go już dwukrotnie.

6) DHOBIANI AL MELS (FR) (Akbar ? Paola Al Mels / Dormane), hod. M. Viguie, wł. Murat Karaev, tr. Józef Siwonia, dż. Piotr Piątkowski.

Ma również ciekawy rodowód, choć nie tak wyśmienity jak towarzyszka stajenna Ancely. W połowie maja wygrał gonitwę II grupy. Poprowadził wówczas mocnym tempem, uzyskał dużą przewagę, a w końcówce odparł atak zbliżającej się Daffie Royal. Tę samą rywalkę pokonał także w drugim występie (Nagroda Europejczyka), w którym zajął trzecie miejsce, wyraźnie ulegając Cedunii i Ancely. To silny fizycznie ogier, więc powinno odpowiadać mu silne tempo w dystansie. Jego dżokej, rutynowany Piotr Piątkowski, z pewnością wykorzysta okazję by sprawić niespodziankę i powalczyć z faworytami, jeśli tylko nadarzy się taka okazja.

Info