? To francuski, pięcioletni arab własności mojej koleżanki z Niemiec Annegret Steinhart ? mówi trenerka Kamila Urbańczyk, prowadząca ośrodek treningowy w miejscowości Jaźwie.

? Ania, bo tak ją nazywamy, zajmuje się przede wszystkim rajdami długodystansowymi. Stąd się znamy, bo wcześniej ja również ścigałam się w tych zawodach.
W wieku czterech lat Ussam biegał na prowincjonalnych torach niemieckich. Wygra nawet dwa wyścigi, ale żeby go sprawdzić w mocniejszej konkurencji, Ania postanowiła zgłosić go do tego sezonu na Służewcu i oddać mnie do treningu.
Debiut w Warszawie miał nieoczekiwanie bardzo udany. Pokonał na dystansie 2000 m dobre, także ogiery hodowli zagranicznej, Vly Kossacka i Magouna.
W drugim występie, na 2400 m, spotkał się już ze ścisłą czołówką i zajął nieoczekiwanie drugie miejsce za Dostatokiem. Wyścig ten był trochę oszukany, bo po dosyć wolnym tempie w dystansie ostatnie dwie ćwiartki były bardzo szybkie 33,6 ? 32,2.
Myślę, że mój podopieczny powinien wytrzymać dystans 2600 m, ale co się wydarzy w biegu o Nagrodę Europy, trudno przewidzieć. Po wycofaniu Dostatoka, Kazbeka i Sartejano wielkim faworytem wyścigu będzie zwycięzca sprzed roku Ameretto. Zalicza się on do ścisłej czołówki europejskiej. Ciężko będzie z nim wygrać, ale jestem przekonana, że mój podopieczny tanio skóry nie sprzeda ? kończy Kamila Urbańczyk.

Info