Ocena szans koni na podstawie wcześniejszych osiągnięć, warunków rozgrywania gonitw oraz informacji ze stajni. Pierwsza gonitwa o godz. 10.

I: Kłusaki, 2400 m

Po trzech miesiącach przerwy znów na Służewcu rywalizować będą kłusaki francuskie. Zgłoszonych zostało 13 zaprzęgów. Wycofana została Romy du Moret. Ostatnio we Wrocławiu dobrze spisywała się Siblis d’Alci, która była dwukrotnie druga i raz trzecia. W gronie faworytek będzie też zapewne dobrze znana służewieckiej publiczności Qulamina. Nie można wykluczyć niespodzianek w tej bardzo trudnej do typowania gonitwie.

II: 2-latki, II gr., 1400 m

Wycofana została Barselona. Wiele na to wskazuje, że wyścig rozegrają Adanero i Chirpy, które mają po trzy niezłe występy za sobą, oraz dobrze oceniany przez trenera Walickiego debiutujący Damir. Pozostałe trzy konie trenowane są poza Służewcem. Prywatnej hodowli Stawona bardzo słabo wypadła w debiucie. Debiutujące: Corinna Oct i Hubal mają ciekawe rodowody, jednak po raz pierwszy będą galopować po bieżni wyścigowej, co stawia je w trudniejszej sytuacji.

III: 4 l. i st. araby, 1400 m

Faworytem będzie francuskiej hodowli Ouzbeks du Panjshir. Być może spróbują z nim powalczyć rutyniarz Von, któremu sprzyja miękka bieżnia, oraz szwedzka klacz Daffie Royal.

Pozostałe wydają się mieć mniejsze szanse. Dobrze czujący się na czele wyścigu Etnum Psyche tym razem poniesie wysoką wagę (65 kg). Zawiódł ostatnio Mangobei, ale być może dlatego, że został zbyt ofensywnie przeprowadzony. Biegł na drugiej pozycji, gdy tempo wynosiło 32,6-33,9, więc nic dziwnego, że na prostej nie miał już sił. Marwina, zdaniem trenera, wykazuje już oznaki przemęczenia sezonem. Świeży jest natomiast Spooky HB, ale w tym roku pobiegnie dopiero po raz drugi. Wcześniej startował w rajdach długodystansowych. Esteem (pojedzie Kamińska) bardziej woli lżejszy tor, natomiast Ya Sabah po niezłych występach w lecie, jesienią spuścił z tonu. Rosyjski Dombar ma za sobą dopiero dwa występy (oba nieudane).

IV: Orli. 3 l. klacze arabskie (PASB), 1800 m

Wycofana została Ostra. W 9-konnej stawce wyróżniają się Wielka Dajana, Erydana, Farha, Shiva i Om Darshaana. Nieźle wypadła w pierwszym występie na Służewcu biegająca wcześniej we Wrocławiu Farah Cerera. Pozostałe wydają się słabsze.

V: 2 l. klacze, II gr., 1200 m

Z klaczy mających debiut za sobą najlepiej wypadła Ameryka. Była druga, ale we Wrocławiu, w bardzo słabym czasie na torze lekkim (1400 m – 1’31). Na czwartych pozycjach ukończyły swe debiutanckie występy Salamija oraz Turbika. Można od nich oczekiwać poprawy. Mocno zbudowana Infiniti, zdaniem trenera Rogowskiego, choć ma już za sobą cztery występy (ostatnio została zdyskwalifikowana z powodu niedowagi jeźdźca) w tym roku raczej się już nie poprawi. Trenowana w Kozienicach Sabra w debiucie finiszowała z końca stawki na dosyć bliskie piąte miejsce, ale w kolejnym wyścigu została zwolniona z dyspozycji startera. Taka sama przygoda spotkała debiutujacą Bogandrę.
Z trzech debiutantek w tym biegu ciekawe rodowody mają Hulajka i Katedra, ale ich trenerzy nie wypowiadają się o nich zbyt pochlebnie. Starsze rodzeństwo prywatnej hodowli Erwiszki nie zrobiło większej kariery na torze.

VI: Porównawcza (kat. A).  3 i st. araby (PASB), 2400

Wystartuje elita 4-letnich i starszych koni (oprócz Waresa) oraz najlepszy trzylatek, niepokonany w pięciu startach Arash. Faworytem będzie zapewne tegoroczny derbista Ziko, który jednak ostatnio tylko o krótki łeb pokonał Wielkiego Damatiego w biegu o Nagrodę Michałowa (2800 m) i o niecałą długość Mastera Barsa. Pirat był wtedy o 2 długości za Masterem i tyle samo wyprzedził zbyt odciągniętego w dystansie Ceptona. Trener tego ostatniego, Krzysztof Zawiliński, marzy o rewanżu za Derby, które jego podopieczny przegrał tylko o łeb, ale jednocześnie docenia klasę Ziko, nazywając go rewelacją sezonu.
Tak, jak w Derby, jedynaczką w stawce będzie Afrah. Tamten start był dla niej kompletnie nieudany, ale ten taki być nie musi, bo klacze jesienią często dostają skrzydeł. Być może będzie ona współpracować w wyścigu ze swym młodszym półbratem Arashem, który tak jak ona należy do najlepszego obecnie hodowcy i właściciela koni arabskich Zbigniewa Górskiego.
Szanse Arasha bardzo trudno ocenić, gdyż nie wiadomo, jak się spisze, gdy dojdzie do walki ze starszymi, bardzo dobrymi rywalami. Sądząc po czasach, jakie osiągał, czeka go bardzo trudne zadanie.
Z pozostałych dwóch koni, z pozycji outsidera wystartuje raczej tylko grupowy Sebastian, trudno też zakładać, że nagle dostanie skrzydeł Muzahim, aczkolwiek wykluczyć tego nie można.

VII: Handicap II gr., 4 l. i st. aaraby, 1600 m

W 9-konnej stawce trudno wskazać faworyta. Najprawdopodobniej będzie nim Inextremo (62), ale poniesie on tym razem o 4,5 kg więcej od swego towarzysza stajennego Polisa (57,5). Ostatnio różnica między nimi wynosiła 3 kg. Faworytowi mogą także zagrozić będący w formie Wierzbin (59,5), waleczny Wasilew (61,5), dzielna Edroma (60) i rutynowany Dar Duni (60,). Via Verdi Kossackowi (65) może przeszkodzić zbyt wysoka waga, natomiast niskie obciążenie będzie chyba jedynym atutem Bint Mabi (49,5).

VIII: Sac-a-Papier (kat. B). 3 l. i st., 3200 m

Ulga czterech kilogramów może pomóc Szumawie (54) w zrewanżowaniu się Temperamentowi (58) za przegraną o 0,75 długości w Wielkiej Warszawskiej. Miękki tor odpowiada Suo (57). Mniejsze szanse wydają się mieć Duke Zamindar (60) i Pantera (?), bo Krowicki raczej nie wyważy się na 52 kg.

IX: 3 l. klacze arabskie (PASB), II gr., 1600 m

Dobre pochodzenie ma debiutująca Annie. Oreo pokonała ostatnio Wiwienę i Wierzbinę. Trochę poprawiła się Cesra. Słabsze wydają się Kashmir i Peteria, ale ich również nie można przekreślać, bo nie traciły zbyt dużo dystansu.

X: Handicap IV gr., 3 l. i st., 100o m

W bardzo słabej stawce faworytem będzie zapewne Green Devil, który w poprzednim starcie finiszował na drugie miejsce. Mocno poprowadziła ostatnio na 1300 m Reszka, ale osłabła na prostej i była trzecia. Pozostałe konie wydają się słabsze, ale każde rozstrzygnięcie jest w tym biegu możliwe.

Info