Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (8-9-10 listopada)

7 listopada 2014

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Wojciech Olkowski

Pressor – Myślę, że w tej stawce ma duże szanse.

Espadon – Jego forma rośnie. Tym razem rywali ma mocniejszych niż poprzednio, ale ja go oceniam wysoko.

Aischylos i Jałta – Klacz ma chyba większe szanse, gdyż bardziej odpowiada jej miękki tor.

Newman – Poniesie najwyższą wagę w stawce, ale na dystansie 1600 m może sobie poradzić. Najgroźniejszym rywalem wydaje się Tybet.

Karteczka – Bardziej by jej odpowiadał lżejszy tor, bo poniesie wysoką wagę, ale ma dobrego jeźdźca w siodle, więc powinna rozgrywać wyścig.

Mkeefa – Ostatnio straciła sporo na początku gonitwy rozgrywanej w bardzo mocnym tempie i przybiegła ostatnia. Teraz dystans jest o 400 m dłuższy, więc może uda się jej skutecznie zafiniszować.

Krzysztof Zawiliński

Wincent – Po Derby, jakby stracił serce do walki, ale to pożyteczny koń. Ostatnio, pod amazonką, bieg mu się nie ułożył najlepiej. Wygrywał na 200 m przed metą, a drugie miejsce stracił 50 m przed celownikiem. Ostatecznie był blisko piąty. Tym razem dystans jest o 200 m krótszy i ponownie pojedzie na nim dżokej Krowicki.  Liczę, że wypadnie lepiej.

Cepton – Mamy z  Ziko rachunki do wyrównania za Derby, ale choć uważam, że koń ten jest rewelacją sezonu i będzie bardzo trudny do pobicia również tym  razem, to jednak podejmiemy rękawicę.  W biegu o Nagrodę Michałowa popełniliśmy błąd taktyczny, nasz koń był zbyt daleko odciągnięty w dystansie. Ostatnie dwie ćwiartki zostały rozegrane w tempie 33,3-33,2, więc nic dziwnego, że mający kilka długości straty Cepton nie był w stanie jej odrobić, bo musiałby biec tempem poniżej 33 s. Tym razem pojedziemy inaczej, a jakie będą efekty pokaże celownik. Jedno jest pewne: szykuje się arcyciekawy wyścig, bo przecież oprócz Ziko i Ceptona wystąpi elita starszych arabów (oprócz Waresa), najlepsza klacz Afrah i niepokonany trzylatek Arsah.

Michał Romanowski

Masteritsia – Po odniesieniu zwycięstwa na 1000 m, jakby trochę nabrała chęci do ścigania, jednak dopiero ten bieg pokaże, czy to trwalsza tendencja. Oby nie okazało się, że 1200 m  to dla niej dystans o 200 m za długi.

Daffie Royal – Nie jest tak dobra, jak w wieku trzech lat, ale jeszcze powinna powalczyć w III grupie o płatne miejsce.

Esteem – Nie lubi miękkiej bieżni, więc jego szanse trzeba ocenić niżej.

Ouzbeks du Panjshir – Po występie na Słowacji trochę odpoczął i znów jest w dobrej dyspozycji. Liczymy na udany występ.

Farha – Jest wybiegana i sprawia solidne wrażenie. Mamy nadzieję, że powalczy o wyższe miejsce.

Polis i Inextremo – Drugi wydaje się trochę lepszym koniem od pierwszego, który ma jednak korzystniejszy handicap. Mniej ważne są relacje między nimi, ważne, aby oba były w czubie, bo towarzystwo wydaje się dosyć mocne i wyrównane.

Flip Flop – Późno debiutuje, więc trudno oczekiwać, że już w pierwszym starcie pokona rywali mających po kilka występów za sobą, ale może się mylę.

Jedi – Najprawdopodobniej zamiast uczennicy pojedzie na nim ktoś inny. W handicapie IV grupy wszystko może się zdarzyć, dlatego i jemu nie można odbierać szans, jednak wygrana chyba nie wchodzi w rachubę.

Jan Głowacki

Marwina –  Na swoim poziomie, ale widać u niej oznaki zmęczenia sezonem. Ma już trochę zimowy włos.

Ostra – Też bez zmian, czyli nie można oczekiwać rewelacji. Po zwycięstwie w II grupie nie poszła do przodu z formą, lecz cofnęła się.

Om Darshaana – Jest w dobrej dyspozycji. Liczymy na lepszy występ niż ostatnio.

Emeron – Ma przeciętne możliwości, więc będzie ciężko w tym biegu zaistnieć.

Bartosz Głowacki

Muzahim – Wyścig przygotowawczy do Porównawczej miał mało udany, ale liczymy, że tym razem wypadnie lepiej i spróbuje nawiązać walkę z najlepszymi polskimi arabami.

Małgorzata Łojek

Harry Spiers – Wygląda na to, że ciągle finiszuje trochę zbyt późno. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie bardziej skuteczny. Bardziej by mu sprzyjała miękka bieżnia. Wydaje się, że jego najgroźniejszymi rywalami powinny być Espadon i Commander Hall.

Hama – Została wycofana

Amadis – W pierwszych startach po  powrocie na tor nie był jeszcze w najlepszej kondycji fizycznej, ale obecnie wszystko zależy od jego nastawienia psychicznego.  Na pewno ma możliwości, musi jednak sam chcieć podjąć rywalizację. W tej chwili wszystko bardziej zależy od jego głowy niż od płuc i nóg.

Suena – Jest bardzo delikatna, mam kłopoty z utrzymaniem jej w kondycji wyścigowej. Biega przyzwoicie, chociaż widać, że czegoś jej brak. Chyba potrzebuje jeszcze siły fizycznej, żeby móc walczyć o wyższe lokaty.

Lizbona, Ezola, Dolores – Bez zmian. To słabe klacze.

Chirpy – Pokazała się już z dobrej strony, ma dobrego jeźdźca w siodle, może coś z tego będzie.

Erydana – Ostatnia jej przegrana była trochę nieszczęśliwa, bo jeździec pozwolił na ucieczkę klaczy, która wygrała. Mam nadzieję, że tym razem zostanie lepiej przeprowadzona.

Salamija – W pierwszym starcie wypadła dobrze. Myślę, że w drugim jeszcze troszkę się poprawi, więc ma szansę na czołową lokatę.

Afrah – Jest w bardzo dobrej dyspozycji. Po cichu liczę, że na 2400 m będzie jeszcze w stanie podjąć walkę z elitą polskich ogierów, m.in. ze swoim młodszym półbratem Arashem.

Edorma – Tym razem spotka się z lepszymi końmi niż poprzednio, a poniesie stosunkowo wysoką wagę, więc raczej nie będzie jej łatwo.

Suo – Będzie na pewno próbował wygrać , bo to bardzo dobry koń. Wydaje mi się, że nie jest bez szans, szczególnie na miękkim torze.

Orientalna – To słaba klacz, ale przy odrobinie szczęścia może wreszcie uda się jej być wyżej niż czwarta.

Indals – Radzi sobie na płotach, zdobywa doświadczenie. Myślę, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepszy w tej rywalizacji. Też wolałabym, żeby bieżnia była miękka, bo twarda mu nie służy.

Chojna i Jokoszima – Trafiły na słabszą stawkę, więc liczę, że będą z przodu.

Soley – Też czeka na miękki tor. Jest już trochę zbyt cwany, nie bardzo chce mu się ścigać. Dżokej ostatnio potrafił trochę więcej z niego wydusić, ale widać było, że próbuje uniknąć ostrzejszej rywalizacji. Natomiast stawka jest na jego możliwości.

Cheetah – Poniesie tym razem poniesie korzystniejszą wagę, więc niewykluczone, że będzie w rozgrywce.

Marek Nowakowski

Dżulliena – Biega trochę nierówno, ale ma za sobą dopiero trzy wyścigi. Do tej pory jeździły na niej amazonki, może Piątkowski coś więcej z niej wydobędzie.

Scream – Trafiła na mocną stawkę, ale jest w formie i będzie próbowała zająć jak najwyższe miejsce.

Trinity – Nie straciła nic ze swojej formy. Liczymy na udany występ.

Bassanda – Po dwóch dosiadach Magdaleny Szabli pojedzie Piątkowski. To dosyć szybka klacz, więc nie jest bez szans.

Daston – Jest w dobrej formie, poniesie korzystną wagę, ale rywali ma bardzo mocnych.

Von – Trafił na jednego bardzo silnego rywala, Ouzbeksa du Panjshira, jednak to ambitny zawodnik. Tanio skóry nie sprzeda.

Bint Mabi  – Przyjdzie jej rywalizować w bardzo mocnym towarzystwie. Bardzo niska waga może jej jednak nie pomóc w zajęciu czołowego miejsca, bo dystans jest krótki.

Temperament – Mam pewne obawy, czy dystans 3200 m nie okaże się dla niego za długi. Ponadto poniesie aż 4 kg więcej od Szumawy, z którym w Wielkiej Warszawskiej wygrał o trzy czwarte długości.

Salam – Wydaje się, że w tej stawce ma spore szanse odniesienia zwycięstwa.

Andrzej Walicki

Kanishka – Nie jest orłem, jednak była w debiucie niedaleko czwarta. Nie wiem, co pokażą debiutujące konie, ale pozostałe, poza Sueną, wydają się słabe. Wychodzi więc na to, że powinna być w rozgrywce.

Mackmyra – Wydaje mi się, że w tym towarzystwie ma szanse, może nie pierwsze, ale drugie, trzecie. Zobaczymy.

Tropical Fly – Wygląda świetnie, jednak, nie wiem dlaczego, w drugiej połowie sezonu biega trochę słabiej. Może czeka na deszcz, bo bardziej mu odpowiada tor mocno elastyczny?

Damir – Dobrze się zapowiada, ale musi rozpocząć karierę w stawce koni, z których dwa już nieźle biegały, bo gonitw dla samych debiutantów już nie ma w planie. Konie „biegane” zawsze mają pewną przewagę. Zobaczymy, czy tak będzie tym razem.

Barselona – Będzie wycofana.

Katedra – Na pewno możliwości ma, ale jest uparta. Praktycznie całą zimę nie mogliśmy jej zmusić, żeby kentrowała. Na dwoje babka wróżyła, ale szczególnie w debiucie może mieć problemy w osiągnięciu dobrego wyniku. Pojedzie na niej Szymczuk, bo tak sobie zażyczyli współwłaściciele.

Pirat – Są w tej stawce co najmniej dwa konie lepsze od niego. Jednak to waleczny arab, więc nie można wykluczyć jakiejś małej niespodzianki z jego strony.

Green Devil – Ma duże szanse. Gdyby zajął drugie miejsce, byłaby to porażka, ale oczywiście może być drugi. To są słabe konie, rozgrywka może się różnie ułożyć.

Knyagynya – Też ma duże szanse. Zapisałem ją bez bata, bo jeśli ma wygrać, to nich wygra normalnie, a nie w batach. Jest dostatecznie sama z siebie ostra.

Munich Princess – Trochę gorzej ostatnio przebiegła niż poprzednio, ale jeśli zostanie lepiej przeprowadzona, to nie jest bez szans.

Maciej Janikowski

Baritone – Wystartuje po raz pierwszy w tym sezonie, bo długo dokuczały mu nie tyle kontuzje, co dolegliwości związane z fizycznym rozwojem. W związku z tym był na badaniach w Berlinie. Po kuracjach spisuje się obecnie na treningach obiecująco, ale wyścig to zawsze pewna niewiadoma, zwłaszcza po tak długiej przerwie.

Norbilla – Została wycofana.

Firuna – Będzie dobrze, jeśli zajmie płatne miejsce, ale w tak słabej stawce każde rozstrzygnięcie jest możliwe.

Vektor BS – Myślę, że w tym słabym towarzystwie ma duże szanse, ale on sam też orłem nie jest, bo przecież z Riad Widaadem już przegrał, a jest jeszcze Firo Wex, który mógł się w ciągu czterech tygodni znacznie poprawić.

Staight Away – Trafiła na dosyć mocne konie, ale jest w formie, więc mam nadzieję, że powalczy o czołowe miejsce.

Adanero – W porównaniu z debiutem, w kolejnych dwóch występach znacznie się poprawił. To mocny koń, jednak trochę brakuje mu szybkości.

Arash – Udowodnił w pięciu zwycięskich startach, że jest najlepszym trzylatkiem arabskim. Ale czy to jest wystarczająca legitymacja do podjęcia walki z najlepszymi starszymi końmi – dopiero wyścig pokaże. Ostatnio miał pewne zdrowotne zawirowania, ale jak będzie wszystko dobrze, to pobiegnie.

Pantera – Zapisując ją do Sac-a-Papier nie sądziliśmy, że o tej porze roku trafi na tak dobre konie. Realnie patrząc, ma niewielkie szanse, jednak liczymy, że nie musi być ostatnia.

Cesra – Ostatnio założyliśmy jej okulary. Wypadła trochę lepiej niż w poprzednich występach. Liczymy, że tym razem też się nieco poprawi.

Solo Su – Jeśli zmieni się pogoda i stan bieżni, to może będzie można Testa bardziej przypilnować, żeby za daleko nie uciekł.

Amadeusz BS – Dobrze pracuje na treningach, jednak jego dotychczasowa postawa w wyścigach pozostawiała sporo do życzenia, choć był już raz drugi i dwukrotnie trzeci. Ciągle liczymy, że wygra jeszcze w tym roku, ale nie jest to wcale takie pewne.

Dabby – Teoretycznie, biorąc pod uwagę handicap generalny, jest najlepsza w stawce. Jednak po raz pierwszy pobiegnie pod uczniem i poniesie wysoką wagę 61,5 kg, a poprzednich w trzech występach niosła pod dżokejem Krowickim 53, oraz dwukrotnie po 55 kg. Trudno powiedzieć, czy sobie poradzi, bo rywali ma dosyć mocnych. W ostatnich dwóch występach nie wykazywała zbytniej ochoty do rywalizacji.

Monte Luppo – W biegu wyłącznie IV grupy będą rywalizować niezłe konie. Jego powrót na tor przed dwoma tygodniami wypadł obiecująco, więc liczymy, że i tym razem będzie w czubie wyścigu.

Emil Zahariev

El Media – Dwa ostatnie wyścigi się jej nie ułożyły, bo jeździec zbyt późno finiszował. Sądzę, że ma spore szanse na zwycięstwo.

Gertsoginya – Nie umiem wytłumaczyć jej słabego, ostatniego występu. Liczę, że tym razem, pod dobrym dżokejem, będzie w rozgrywce.

Kurkuma – Została sprzedana i jest już w stajni Kazimierza Rogowskiego.

Kara – Pobiegnie przedostatni raz w karierze. Chcę, żeby odeszła z toru jako gwiazda. Zasługuje na wygraną mimo tak słabego sezonu, ale trzeba wziąć pod uwagę, że rywalizowała z najlepszymi końmi.

Szumawa – Na ten wyścig czekaliśmy cały rok. Poniesie bardzo korzystną wagę, pojedzie Srnec, który w St. Leger przeprowadził go idealnie. Nie ukrywam, że liczę na bardzo dobry występ.

Krzysztof Ziemiański

Flip – Nie zmienił się.

Tudello – Utrzymuje się w dobrej dyspozycji, ale wolałbym, żeby dystans był nieco dłuższy.

Echo-Gazal – Jeśli ułoży mu się wyścig, to ma szanse na udział w rozgrywce.

Al-Dar – Jest trudny do oceny po ostatnim starcie. Nie wiem, dlaczego wyłamał. Mam nadzieję, że tym razem spisze się zdecydowanie lepiej.

Kaledonia – Nie wyszedł jej poprzedni wyścig, ale na razie prezentuje średnie możliwości.

Turbika – To klacz z niezłej rodziny, więc powinna się poprawić w porównaniu z debiutem.

Wierzbin – Utrzymuje dobrą formę. Stać go na udany występ.

Wiwiena – Biega na przyzwoitym poziomie, ale nie może wygrać. Może tym razem sie jej powiedzie.

Wierzbina – Ma dobre pochodzenie i warunki fizyczne, jednak cały czas biega poniżej oczekiwań. Wierzę, że kiedyś się przełamie.

Stefan – Ma ograniczone możliwości.

Narima of Budysin – W gonitwie handikapowej trafiła na rywali, z którymi jest w stanie powalczyć. Mam nadzieję, że tak będzie.

Janusz Kozłowski

Commander Hall – Ma już trochę zimowego włosa, jednak utrzymuje się w dobrej kondycji. Ma przynajmniej dwóch groźnych konkurentów, ale liczę, że będzie wysoko.

Bogandra – To delikatna klacz. Miała trochę problemów zdrowotnych, dlatego późno debiutuje. Myślę, że w pierwszym starcie w karierze będzie jej bardzo trudno zaistnieć.

Ziko – Jego możliwości i charakter są już dobrze znane.

Test – Na swoim poziomie, jednak trzeba pamiętać, że tym razem poniesie 3 kg nadwagi.

Tybet – Dystans jest dla niego korzystniejszy niż poprzednio. Lepiej galopuje po torze elastycznym.

Chorwacja – Delikatna, późno urodzona klacz. Trafiła na kilku niezłych rywali, więc z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Bella Barsa – Nie zmieniła się, biega bez błysku.

Józef Siwonia

Yeats Man – Pobiegnie po raz pierwszy, od kiedy trafił do mojej stajni. Wcześniej nie wykazywał ochoty do rywalizacji na torze zielonym. Trudno powiedzieć, czy przenosiny i zabieg kastracji zmieniły coś w tej kwestii.

Zahma – Nie widać, żeby robiła znaczące postępy.

Upstream – Jego ojciec daje raczej późniejsze konie i wydaje się, że on również jest materiałem na trzylatka.

Hulajka – Ma interesujący rodowód. Późno wychodzi do startu, ponieważ długo rosła i rozwijała się. Może potrzebować jeszcze trochę czasu.

Rossini – Jak pokazał ostatni występ, jest w bardzo dobrej formie. Wydaje się jednak, że konkurentów ma tym razem zdecydowanie bardziej wymagających.

Adam Wyrzyk

Pretty Valentine – Na pewno powinna pobiec lepiej niż w pierwszym starcie, więc może powalczyć o płatne miejsce.

Wielka Dajana – Utrzymuje się w dobrej formie. Cały czas rywalizuje z tymi samymi konkurentkami, różnice między nimi są niewielkie, a o wyniku będzie decydowało ułożenie się wyścigu.

Wielki Damati – Stawka jest mocna i wyrównana. Pod koniec sezonu niektóre konie zaczynają odczuwać zmęczenie, a forma bije klasę. Na treningach cały czas spisuje się bardzo dobrze i przy korzystnym złożeniu się biegu może liczyć się w rozgrywce.

Kim – Mimo że ma już za sobą kilka występów, należy się wstrzymać z jego oceną. Dopiero w tym sezonie zaczął startować, w dodatku trudno było go doprowadzić do wyścigowej kondycji. Biegi na 1000 m rządzą się swoimi prawami, zwłaszcza w czwartej grupie.

Polemos – Nabiera doświadczenia w nowej konkurencji, co w przyszłości może mieć pozytywne skutki. Najważniejsze dla mnie, żeby ukończył gonitwę.

Daisy Love – Na przestrzeni całego sezonu oceniam ją pozytywnie. Biegała lepiej niż się spodziewałem. Myślę, że i tym razem będzie widoczna.

Maciej Jodłowski

Szamet – Uważam go za dobrego konia, ale niestety w tym roku trapiły go kontuzje. Miał długo przerwę od zwycięskiego debiutu, co nie jest sprzyjającą okolicznością, zwłaszcza że trafił na kilku niezłych rywali.

Master Bars – Cały czas musi ścigać się z czołówką, ponieważ w ubiegłym sezonie wygrał bieg o Nagrodę Janowa. Radzi sobie dzielnie, ale trudno o zwycięstwa na takim poziomie.

Duke of Zamindar – Po sukcesie w ostatnim biegu nie za bardzo ma gdzie startować. Dlatego postanowiliśmy wypróbować go w najdłuższej gonitwie sezonu.

Salzburg – Bardzo późny, przyszłościowy koń, ale chciałem, żeby zaczął biegać już w tym roku.

Kazimierz Rogowski

Isuzu – Biegała ostatnio w gonitwach stiplowych we Wrocławiu, w których tempo jest zupełnie inne. Trudno ocenić, jak spisze po powrocie na dystans płaski.

Junclow – Jest w niezłej formie pod koniec sezonu, więc może pokusi się nawet o wyższe płatne miejsce.

Izonia – Miała dłuższą przerwę, ale nic jej nie dolegało. Trudno było znaleźć dla niej odpowiedni wyścig, bo nie lubi biegać po twardym torze. Teraz jest szansa, że będzie bardziej miękko, więc ją zapisaliśmy.

Sopran Tamo – Wiosną uderzył się w maszynie i cały sezon nie może dojść do siebie. Myślę, że lepszy będzie w przyszłym roku.

Infiniti – To późno dojrzewająca klacz.  W tym roku już się wiele nie poprawi.

Daghana – Kupiliśmy ją na aukcji we Wrocławiu. Trudno ocenić jej szanse w pierwszym występie na Służewcu.

Bilberry – Ostatnio finiszowała z ostatniego miejsca przy najszybszej ćwiartce. Wydaje się, że jeśli zostanie lepiej przeprowadzona, może sprawić niespodziankę.

Novitor – Jest w dobrej dyspozycji. Powinien być w czołówce.

Sergiusz Zavgorodny

Cerwinka – Ostatnio pokazała swoje pazurki, pewnie obroniła drugie miejsce. Tym razem pobiegnie na dystansie o 200 m krótszym i pod korzystną wagą. Liczymy na kolejny udany występ.

Akwadar – To bardzo średni konik, ale stawka jest słaba, więc mamy nadzieję, że wstydu nie przyniesie.

Etnum Psyche – Jest w formie, dystans mu odpowiada, ale zbyt duża waga może mu przeszkodzić w zajęciu wyższego miejsca.

Spooky HB – Nieźle wypadł w pierwszym tegoroczny starcie. Myślę, że płatne miejsce jest w jego zasięgu.

Mangobei – Ostatnio zawiódł, nie wiadomo dlaczego przybiegł ostatni, ale być może był wypadek przy pracy. Tym razem może pobiec lepiej.

Farah Cerera – Wypadła nieźle w pierwszym występie na Służewcu. Teraz może być jej trochę trudniej, bo stawka rywalek jest liczna i dosyć mocna, ale liczę, że powalczy o płatne miejsce.

Wasilew –  To jest zasłużony wojownik, który lubi dyktować warunki wyścigu. Dystans 1600 m mu odpowiada. Liczę na kolejny udany występ, choć tym razem poniesie stosunkowo wysoką wagę.

Sorelina – Została kupiona na aukcji. Jestem w niełatwej sytuacji, bo trudno mi będzie poprawić jej wyniki po trenerze Macieju Jodłowskim.

Info