Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Arabski dylemat, a może już węzeł gordyjski?

30 listopada 2012

Tak, jak w sezonie 2011, utrzymany został limit 11 gonitw pozagrupowych zamkniętych dla koni zagranicznej hodowli: Kabareta, Janowa, Derby, Koheilana I, Oaks, Sabelliny, Amuratha, Baska, Sambora, Porównawcza i Sasanki. Sprawa ta budziła i budzi nadal kontrowersje. Jedni uważają, że nie można się kisić w sosie własnym. Zamykanie gonitw to dla nich oczywista stagnacja, której należałoby położyć natychmiast kres. Drudzy, przede wszystkim polscy hodowcy, biją na alarm, że Służewiec stał się miejscem łatwych łupów dla właścicieli zagranicznych koni, które, ich zdaniem, nie są w klasycznym, arabskim typie. Chcieliby, żeby liczba zamkniętych gonitw była jeszcze wyższa.
W cieniu tych sporów, które zapewne im bliżej będzie nowego sezonu, tym bardziej staną się zacięte, toczyła się rywalizacja w sezonie 2012.

Emocjonujące pojedynki Dostatoka z Nonetem

Wszystkie otwarte gonitwy pozagrupowe dla 4-letnich i starszych arabów wygrały dwa konie rosyjskie, przygotowywane do występów przez Murata Bairamkułova pod merytorycznym nadzorem trenera Józefa Siwonii. 5-letni Dostatok wygrał nagrody: Cometa, Ofira i Figaro, natomiast Nonet: Kurozwęk, Wielkiego Szlema i Michałowa. W dwóch pierwszych bezpośrednich, niezwykle emocjonujących pojedynkach, Dostatok musiał się wysilić, żeby pokonać młodszego rywala; za pierwszym razem (Ofira) o szyję, a za drugim (Figaro) tylko o nos (czas tego biegu był wyśmienity – 2’44,9 na 2400 m).
Do trzeciego starcia doszło w gonitwie o Nagrodę Europy, od 2010 roku wchodzącej w skład międzynardowego cyklu im. Szejka Zayeda bin Sultana Al Nahyana. Trenerzy wyciągnęli wnioski z klęski Dostatoka w poprzedniej edycji, kiedy to zbyt ofensywnie został przeprowadzony przez Aleksandra Reznikova w pierwszej części dystansu i już przed ostatnim zakrętem stanął w pień, zajmując w efekcie dalekie 8. miejsce.
Dosiadający tym razem Dostatoka Piotr Krowicki poprowadził dość mocnym, równym tempem i wyprowadził z niewielką przewagą na prostą. W pewnej chwili wydawało się, że może nawet wygrać. Jednak na ostatnich dwustu metrach Dostatok nie zdołał odeprzeć ataku silnie wysyłanego, francuskiej hodowli i niemieckiej własności Ameretto, który wygrał o długość. Nonet finiszował jako trzeci, o dwie długości za Dostatokiem.
Na marginesie dodajmy, że polska hodowla w biegu o Nagrodę Europy była reprezentowana przez… czwartogrupowego Werdżeba, który przybiegł daleko za przedostatnim koniem. Jednak ten „występ” nie był pozbawiony sensu z finansowego punktu widzenia, gdyż właściciele Werdżeba otrzymali premię w wysokości 18 proc. od pierwszej nagrody (48 tys. zł). Przypomnijmy, że w tym sezonie PKWK wypłacał premie właścicielom koni polskiej hodowli, gdy rywalizowały one z zagranicznymi. W przypadku folblutów wynosiła ona 36 proc.
Oprócz Dostatoka i Noneta, pozostałe otwarte, imienne nagrody (I grupy) dla koni 4-letnich i starszych wygrały:
Skowronka – Pentagon (DK)
El Paso – Vly Kossack (NL)
Pamira – King Ute (GB)
Bandosa – Marvin El Samawi (DE)
Eukaliptusa – Von (DE)
Druida – Via Verdi Kossack (NL)
Memoriał Bogdana Ziemiańskiego – Impact (DE)
Witraża – Vly Kossack (NL)
Geparda – Impact

Z polskich koni, w rywalizacji z zagranicznymi najlepiej wypadł wyhodowany przez Grzegorza Sęczka i trenowany przez Dorotę Kałubę tegoroczny derbista Pirat. Zajął on drugie miejsce w biegu o Nagrodę Michałowa, tracąc 6 długości do Noneta i o 2,5 bijąc Impacta, który pokonał o łeb przybyłą na ten bieg z Holandii Mirabellę Del Sol.

Pirat i Wielki Damati najlepsze w krajowej konkurencji

Przed sezonem wydawało się, że murowanym kandydatem do zwycięstwa w Derby jest Hyyaf Al Khalediah, syn oryginalnego araba Tiwaiga, hodowli i własności Polska AKF, zwycięzca ubiegłorocznej Nagrody Porównawczej. Tymczasem jego pierwszy występ w wieku czterech lat (Nagroda Kabareta) zakończył się kompletną klapą. Był dopiero szósty ze stratą ponad 20 długości do nieoczekiwanego zwycięzcy Cekura. W biegu o Nagrodę Janowa Hyyaf już wygrał, ale pobił niezbyt wysoko ocenianego Czara-Huna tylko o 1,5 i Pirata o 2,25 długości.
Przed Derby trenerka Małgorzata Łojek wyrażała obawę, czy jej podopieczny wytrzyma dystans 3000 m. I rzeczywiście, okazało się, że 400 m dalej, to było już dla zwycięzcy Nagrody Janowa za wiele. Po mocnym, równym tempie w dystansie,  nie był w stanie przyspieszyć na prostej. Z łatwością wyprzedził go najpierw świetnie finiszujący Pirat, a następnie także Wielki Damati. Hyyaf Al Khalediah ukończył wyścig na trzeciej pozycji ze stratą 10 długości do zwycięzcy i pięciu do drugiego konia na mecie. Tuż za nim finiszowały Firo i Cekur (0,5-0,5 dł).
Miano najlepszego polskiego czterolatka niewątpliwie należy się Piratowi, choć w końcówce sezonu, w biegu o Nagrodę Porównawczą, został pokonany o łeb przez Wielkiego Damatiego, wyhodowanego przez Krzysztofa Zakolskiego i trenowanego w Nowej Małej Wsi k. Leoncina przez Jana Głowackiego.
W gronie 4-letnich polskich klaczy nieznacznie wyróżniły się: Amarantka, zwyciężczyni Nagrody Sabelliny, Hipoteza, która pokonała Amarantkę w Oaks, a także trzecia w tym wyścigu Manga (odniosła ponadto dwa zwycięstwa grupowe). Nie było też w roczniku 4-latków dobrych klaczy zagranicznych. Najlepszą, ale tylko na poziomie II grupy, okazała się HN Mira.

Kazbek, jak Dostatok!

W roczniku trzylatków zdecydowanie najlepszy okazał się rosyjski Kazbek, należący do Murata Kareeva, właściciela Dostatoka. Wygrał on także trzy wyścigi, w tym prestiżową Nagrodę Białki, po emocjonującej walce przez całą prostą z holenderską klaczą Samimą.
Kazbek zadebiutował od razu w biegu kategorii B (Nagroda Europejczyka), w którym pewnie pokonał polskiej hodowli Mastera Barsa, mającego już zwycięski debiut za sobą. Po wygraniu Nagrody Białki łatwo (o 9 długości) zwyciężył również w wyścigu o Nagrodę Pierrota, bijąc czwartego w Derby Rosji (w tym kraju araby zaczynają się ścigać w wieku dwóch lat) Kalibra i obiecującego, niemieckiego Magouna, poźniejszego zwycięzcę Nagrody Czorta. W tej ostatniej gonitwie drugi był również niemiecki Syrus. Kazbek, Kalibr, Magoun i Syrus znajdą się zapewne także w czołówce czterolatków. Ciekawe, czy pierwszy z nich zdoła utrzymać dużą przewagę nad rywalami, jaką miał w tym sezonie. Z zagranicznych klaczy po dwa zwycięstwa odniosły niemiecka Norisha bint Narew i rosyjska Nochnaia Fialka, siostra Noneta.
Zwycięzca Nagrody Kuhailana I Master Bars, wyhodowany i będący własnością Krzysztofa Litwiniaka, miał szansę zostania nr. 1 w gronie trzylatków polskiej hodowli, ale w najważniejszym wyścigu o Nagrodę Sambora (kat. A) przegrał o długość z Netką, hodowli FHP „Giewont”. Selekcyjną wartość tej gonitwy zaciemnił sposób jej rozegrania. Pierwsze dwie pełne ćwiartki konie pokonały w 40,3 i 41,7 s, dwie ostatnie w 33,8 i 33 s. Końcowy czas takiej rozgrywki na 2200 m wyniósł 2’46, czyli był o 1,5 s gorszy od rekordu toru na 2400 m!
Oprócz Netki i Mastera Barsa, z trzylatków polskiej hodowli wyróżniły się również Perfektor, hodowli Maryli i Stanisława Wiśniewskich, janowski Palacio, Wares i Wielka Damira (siostra Wielkiego Damatiego) Jana Głowackiego, a także Migma (FHP „Giewont”).

Info