Relacja z sobotnich gonitw.

Essea poszła za ciosem

Mocno poprowadziła Avantura (56,5 kg), jednak odpadła na prostej. Na pierwszej pozycji znalazła się Strathisia (58,5), z którą walczyła Essea (56). W połowie prostej lżej galopowała dosiadana przez Kamila Grzybowskiego Essea i nieoczekiwanie powiększała przewagę nad rywalką. Tymczasem drugie miejsce Strathisii tuż przed metą odebrała Mist (55,5). Czwarta była Mkeefa, przed mocno liczonymi Lafayettem (59,5) i Striking Rose (61).

Wyhodowana przez Elwirę Porębną Essea jest własnością Pejon-E. Porębna.

Magdalena Szabla wygrała 10. wyścig

Prowadząca od startu Arvica osłabła na prostej, podobnie jak Kim i Masteritsia. Na starcie kilka długości straciła Tortuga, jednak na prostej szybko dogoniła rywali, a następnie ich wyprzedziła. Z wysyłaną przez Magdalenę Szablę Tortugą bezskutecznie usiłowała nawiązać rywalizację J’Aime La Vie. W walce o trzecie miejsce Bachant pokonał faworyzowaną Karteczkę.

Hodowcą i właścicielem trenowanej przez Marka Nowakowskiego Tortugi jest spółka BHT Animal Trade. Było to 10. zwycięstwo Magdaleny Szabli, która tym samym uzyskała tytuł starszego ucznia (-3).

Gotham odżył w ciągu tygodnia

Nagroda Scyrisa. Po słabym występie w ub. tygodniu, w który Gotham zajął dopiero piąte miejsce w gonitwie IV grupy, mało kto przypuszczał, że odegra jakąś rolę w mocno obsadzonej sobotniej gonitwie. Okazało się jednak, iż tego dnia czterolatek był świetnie dysponowany i już na początku prostej dołączył do prowadzącego Lasso i podążającego za nim Easy Go. Po słabszym starcie do czołówki nie potrafiły włączyć się do walki Snowywhite i Endorphin. Tymczasem Gotham, Lasso i Easy Go walczyły w jednej linii. Jako pierwszy spasował Easy Go, ostatecznie wyprzedzony jeszcze przez Daremi. W walce o zwycięstwo silnie wysyłany przez Liliyę Reznikovą-Wróblewską Gotham pokonał faworyzowanego Lasso.

Trenerem będącego własnością A. Molskiej Gothama jest Grzegorz Kowalski.

Gertsoginya ograła Korę

Poprowadził Soley (55 kg) przed Korą (53), a ostatnia galopowała Just Love (54), powoli tracąca kontakt ze stawką. Na prostej Soley zaczął odpadać, ale faworyzowana Kora nie potrafiła przyspieszyć. Na czele stawki znalazł się finiszujący przy kanacie Nejran (55), a polem ruszały Aischylos (60) i Gertsoginya (51). Dopiero gdy znalazły się w jednej linii z Korą, klacz przyspieszyła. W końcówce trzy galopujące po zewnętrznej konie wyprzedziły Nejrana. Pierwsza celownik osiągnęła silnie wysyłana przez Andrzeja Mazurkiewicza Gertsoginya przed Korą i Aischylosem.

Trenowana przez Emila Zaharieva triumfatorka jest własnością Millennium Stud.

Mary Gara wykorzystała atut niskiej wagi

Nagroda Pink Pearla. Solidne tempo narzucił Duke of Zamindar (56 kg), a tuż za nim biegły Harry Spiers (53) i Mary Gara (54). Z tyłu galopowały natomiast niosące aż 64 kg Inheritor, Young Boy oraz przyczajony Atlant. Na prostej Mary Gara momentalnie oddaliła się od konkurentów i choć w końcówce rywale trochę się do niej zbliżali, wygrała niezagrożona pod Szczepanem Mazurem. O drugie miejsce walczyło kilka koni, jednak w końcówce  Duke of Zamindar obronił się przed atakiem Younga Boya. Czwarty był faworyzowany Lucky Peter.

Urodzona w Irlandii Mary Gara, własności A. Kochalskiej, jest trenowana przez Adama Wyrzyka.

Triumf debiutującego Va Banka

Do dyktującego mocne tempo Shoguna przed wyjściem na prostą dołączył Va Bank i tylko te dwa ogiery liczyły się w rozgrywce. Na prostej wyraźnie lepszy okazał się dosiadany przez Marka Brezinę debiutujący Va Bank. Tymczasem kilkanaście długości za nimi jako trzecia finiszowała Li Si przed towarzyszką stajenną Amelie.

Właścicielami trenowanego przez Macieja Janikowskiego triumfatora są Janusz Zienkiewicz oraz B. Abdrakhmanov.

Litek najlepszy w handikapie ostatniej grupy

Wolne tempo narzuciła Sassauna (53,5), mimo to nie liczyła się na prostej. Finisz środkiem toru rozpoczęły Kobra (57,5), Litek (59,5), Indals (60,5) i Norbilla (58,5). W połowie prostej nieznaczną przewagę nad rywalami uzyskał Litek, który wygrał pod Piotrem Piątkowskim pewnie. Tymczasem w walce o drugie miejsce Norbilla pokonała Indalsa, jednak okazało się, że w międzyczasie faulowała rywala i Komisja Techniczna po proteście złożonym przez Małgorzatę Łojek zmieniła kolejność tych koni. Czwarta była Kobra. Nie liczyła się w rozgrywce faworyzowana Królowa Zimy (61), co było  sporą niespodzianką.

Wyhodowany przez PREKURSOR S. z o.o i trenowany przez Marka Nowakowskiego Litek jest własnością Ł. Siwek.

Jałta wygrała w dobrym stylu

O prowadzenie walczyły Meadow Rose i Sinbad.  Tempo było bardzo mocne. Ogier z przewagą wyprowadził na prostą, ale w końcówce opadł z sił. Sytuację wykorzystał Tomáš Lukášek, który pięknie przeprowadził przy kanacie Jałtę. Klacz wygrała niezagrożona. Tymczasem w zaciętej walce o drugie miejsce finiszujący po zewnętrznej Dakard okazał się lepszy od mocniej liczonej Scream. Czwarty był Navos.

Jałtę, hodowli SK Golejewko i własności Beaty Olkowskiej i Wojciecha Zielińskiego Zielińskiego, trenuje Wojciech Olkowski.

Info