Trenera Marka Nowakowskiego zapytaliśmy najpierw , jak się czuje jego najważniejszy podopieczny, 5-letni Camerun, Koń Roku 2012.

– Jest cały i zdrowy. Kontuzje go omijają, ale z powodu kapryśnej zimy, która uniemożliwiała normalne treningi, jest jeszcze nieprzygotowany do wyścigów.

Czy to oznacza, że nie wystąpi 12 maja w biegu o Nagrodę Golejewka?

Zobaczymy. Pozostały jeszcze trzy tygodnie.

W tym roku przybyło mu konkurentów. Ponownie wystartuje na Służewcu derbistka Natalie of Budysin. Nie wiadomo, co zaprezentuje Toogris, własności ukraińskiego potentata Konstantina Zgary, trenowany przez Andrzeja Walickiego.

Konkurencja żadnemu dobremu koniowi jeszcze nie zaszkodziła. Podejmiemy z dżokejem Piotrem Piątkowskim tę rękawicę.

Pozostały w pana stajni jeszcze cztery starsze konie: Informatyk, Drybler, Electro Pop i Salam, na które może pan chyba liczyć?

Tak, ale one są z innej bajki. Ich możliwości są już dobrze znane. Chyba, że Salam zmieni się na lepsze po zabiegu kastracji, który przeszedł jesienią już po sezonie. Jednak o tym czy mu to pomoże, czy zaszkodzi, dowiemy się dopiero, gdy zacznie biegać. To jest duży znak zapytania.

Są jeszcze dwa czterolatki, Baruni i Iron Dancer, ale to chyba konie zupełnie z innej bajki?

Nie można powiedzieć, że bardzo źle nie biegały, bo klacz wygrała wyścig, a ogier zajmował płatne miejsca. Miał jednak pecha, bo ciągle trafił na mocniejszą stawkę, a poza tym dokuczały mu różne dolegliwości. Myślę, że w tym sezonie powinien biegać lepiej.

Jak pan ocenia swoje trzylatki?

W wieku 2 lat zadebiutowały tylko Idrica, Niuton i Scream. Liczę, że się poprawią. Aż 10 trzylatków, w tym trzy przygotowywane w Lutku, dopiero zadebituje na torze. Odnoszę wrażenie, że ciekawie zapowiadają się Crotona, Daston, Murray, Szampanka i Vicius. Ale to takie wróżenie z fusów.

W porównaniu z ubiegłym rokiem przygotowuje pan sporo dwulatków.

Tak. Jest ich 13. Trudno je w tej chwili ocenić, bo jeszcze nie miały normalnej roboty. Trzy, reprezentujące barwy stajni Strzemię, są przygotowywane w Lutku na Mazurach.

Pozostały jeszcze araby…

Tak, tylko cztery. Wyścigowy wyjadacz, 12-letni Von i 6-letni Zaklinacz przygotowywane są w Lutku. Bardzo dobry, niemieckiej hodowli 4-latek Syrus, zimował u właścicieli, ale od niedawna już trenuje na Służewcu. Carski Kurjer zawiódł trochę w wieku trzech lat, jednak ciągle w niego wierzymy.

Dziękujemy bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Islander