Aktualności
Albin Rejek nie żyje
W niedzielę, w dniu Derby, spiker podał smutną wiadomość o śmierci byłego świetnego dżokeja, a następnie trenera Albina Rejka. Miał 75 lat.
Albin Rejek rozpoczął karierę jeździecką w 1958 roku. Cztery lata później poszedł na rok do wojska. Po raz setny zwyciężył i uzyskał tytuł dżokeja w 1966 r. Należał do elitarnej grupy „1000” (wygrał 1019 gonitw). W Derby zwyciężył roku po roku (1982-83), najpierw na Otmarze ze stajni Józefa Palińskiego (zm. w styczniu 2013 r.), a następnie na trenowanym przez Macieja Janikowskiego Chrystonie. Ponadto zwyciężył w St. Leger na Da Score w pierwszym roku (1975) prowadzenia stajni przez Stanisława Dzięcinę (zm. 2008), w Wielkiej Warszawskiej na Sonorze (1982, stajnia Palińskiego), w Oaks (Maracana, 1986, tr. Janikowski). Sześciokrotnie wygrywał Wiosenną, po trzy razy Ministra Rolnictwa i Mokotowską, dwukrotnie Iwna oraz po razie Syreny, Kozienic, Mosznej, Criterium i Rulera.
Bardzo dobrze jeździł także na arabach. Wygrał między innymi cztery razy Derby na Pierrocie (1973, trener Lipiński) oraz na trzech koniach Macieja Janikowskiego: Sarence (1978), niepokonanym w siedmiu startach Europejczyku (1986) i sporym fuksie Wilczurze (1987).
Karierę jeździecką zakończył w 1992 roku. Trenerem był w latach 1992 – 2000 i w 2002 r. Przygotowywany przez niego Krajan wygrał Nagrodę „Życia Warszawy” (1996 r.). W sumie jako trener odniósł 187 zwycięstw.
Najbliższej rodzinie Albina Rejka składamy wyrazy głębokiego współczucia i żalu.
torsluzewiec.pl