Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Mamy nadzieję, że wyczerpał się limit niefartu

4 lipca 2014

Wypowiedź Hodowcy Roku 2013, Andrzeja Zielińskiego.

– Rok po roku niezbyt wdzięczna rola faworyta Derby przypada koniowi mojej hodowli i współwłasności. Jest to powód do dumy, ale i do stresu.
Przed rokiem miałem o tej porze pewne rozdwojenie jaźni. Z jednej strony marzyłem, żeby wreszcie po kilkunastu latach zajmowania się hodowlą i wystawianiem koni do wyścigów odbyć triumfalną rundę po wygraniu Derby. Z drugiej natomiast miałem silne przeczucie, że Patronus, którego sprzedałem po jego występach w wieku dwóch lat Ukraińcowi Konstantinowi Zgarze, może mi, mówiąc kolokwialnie, wyciąć numer i pobić mojego Pillara, zwycięzcę biegu o Nagrodę Iwna we wspaniałym stylu i rekordowym czasie na 2200 m (2’15,1). Jak wiadomo, w środowisku wyścigowym jest mocno zakorzenione przekonanie, że nad koniem wygrywającym ten główny sprawdzian przed Derby, ciąży jakieś przekleństwo i najczęściej przegrywa on najważniejszą gonitwę.
Tak też się, niestety, stało. Bitemu faworytowi Pillarowi wyścig się nie ułożył i był trzeci, a wygrał mniej liczony Patronus. Oczywiście miałem wielką satysfakcję, że zwycięstwo odniósł koń mojej hodowli, głównie też dzięki niemu zostałem na koniec sezonu 2013 wybrany Hodowcą Roku, ale nie muszę chyba nikogo przekonywać, że do pełni szczęścia jednak czegoś zabrakło.
Teraz to, czego nie zdołał osiągnąć jego starszy brat Pillar, ma dużą szansę zdobyć Predator. Mocno w niego wierzymy razem z żoną Joanną, moim bratem Ryszardem i jego żoną Kamilą, którzy weszli w ub. roku ze mną do połowy w nieznany im wcześniej bliżej koński biznes, który prowadzę od 16 lat w Nowej Wronie k. Nasielska. Wygrana w Derby na pewno by im sprawiła dużo radości i przekonała do hodowli i wyścigów.
W porównaniu z Pillarem, Predator, moim zdaniem, jest na pewno ładniejszy. To typ wojownika i dlatego większe wiążemy z nim nadzieje na przyszłość. Nie ciąży nad nim żadne przekleństwo, bo w biegu o Nagrodę Iwna zajął drugie miejsce w wyniku splotu różnych niekorzystnych okoliczności. Można  więc mieć nadzieję, że limit niefartu już się wyczerpał i Predator okaże się w Derby koniem szczęśliwym.

Info