Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (7-8 czerwca)

4 czerwca 2014

Oceny koni startujących w sobotę i niedzielę, wystawione przez trenerów.

Jan Głowacki

Szatynka – Z powodu różnych dolegliwości nie rozpoczęła kariery w wieku trzech lat. Niestety, w tym roku też z jej zdrowiem nie jest najlepiej. Szykujemy ją, ale jeszcze na 100 procent nie wiadomo, czy pobiegnie w sobotę.

Ostra – Imię mówi samo za siebie. Chętnie galopuje, więc po cichu liczymy na dobry występ już w debiucie, choć nie będzie łatwo, bo przyjdzie jej się zmierzyć m.in. z czterema rywalkami, które już nieźle zadebiutowały.

Maciej Malinowski

Saflor – To będzie dopiero trzeci bieg w jego karierze. Wygląda na to, że trafił na dwa lepsze od niego konie, Sirego i Addisa, ale trzecie-czwarte miejsce jest w jego zasięgu.

Via Verdi Kossack – Ma swoje lata i ciężko mu nawiązać rywalizację z najlepszymi arabami na torze. Mimo to ostatnio dzielnie walczył i wyprzedził Impacta oraz Pirata. Jak spisze się tym razem, trudno powiedzieć, ale w dyspozycji jest bardzo dobrej.

Ya Sabah – Już myślałem, że zrobi większy postęp, niestety jest chimeryczny, i chyba dlatego nie może rozwinąć skrzydeł. Chciałbym, żeby powalczył o wysokie miejsce, ale ten wyścig to w dużej mierze loteria.

Manga i Ganima – Są w dobrej formie, jednak trafiły na kilku bardzo mocnych rywali. Z każdego płatnego miejsca byłbym zadowolony.

Merla i Shiva – Obie debiutują. Trochę lepsza wydaje się ta druga. W pierwszym występie może być im trudno rywalizować z końmi, które już biegały.

Michał Romanowski

Vif Garcon – Zgłoszony awansem, bo dotychczasowymi osiągnięciami na ten zapis nie zasłużył. Właściciel chce się upewnić, czy jest sens pozostawienia go na derbowej liście.

Tyl – Zaskoczył nas in plus w pierwszym tegorocznym starcie. Gdyby powtórzył tamto osiągnięcie, bylibyśmy usatysfakcjonowani.

Tollee Dust – Stary wyjadacz, biega tak, jak się wyśpi. Wydaje się, że ma spore szanse, bo trafił chyba, poza jednym, na przeciętne konie.

Esteem – Poniesie wysoką wagę pod uczennicą, co może mu utrudnić zadanie.

Polis – Jest w dobrej dyspozycji. Co prawda w tak licznie obsadzonym i zróżnicowanym pod względem wag handicapie prawie wszystko jest możliwe, ale chyba nie jest bez szans.

Inextremo – W drugim występie w karierze odniósł zwycięstwo, lecz do jego brata Impacta jeszcze sporo mu brakuje. Ma jednak czas, żeby się rozbiegać.

Jedi – Średniak. Wydaje się, że w tej stawce jest kilka lepszych koni od niego.

Nickitina – Nie wszystkie dzieci wybitnych rodziców (mam na myśli przede wszystkim matkę Nick of Memory) idą w ich ślady. Ona, niestety, nie poszła.

Andrzej Walicki

Masteritsia – Średnia klacz. Trudno ją ocenić po pierwszym występie w karierze, w którym wolno prowadziła i przegrała po bardzo szybkiej końcówce. Pewnie w tym roku wygra, ale w tej stawce jest kilka bardziej doświadczonych i być może lepszych od niej koni.

Yeats Man – Zawiódł w drugim starcie. Jest bardzo energiczny, za bardzo „idzie w ręku”, co spowodowało, że „zjadł się”. Tym razem zmienimy taktykę. To chyba jednak też nie jest dobry koń, bo gdyby takim był, to nie miał prawa tak źle przebiec.

Kora – To na pewno dobra kobyła, ale mimo oszczędzania jej w wieku dwóch lat jest nerwowa. Zakładam jednak, że ma szanse. Bardzo ładnie finiszowała w pierwszym tegorocznym występie. Dystans nie powinien dla niej stanowić problemu.

Brioniya – Niewiele o niej wiem, bo drugi jej wyścig był na 500 m. Pokazała, że jest bardzo szybka. Na prostej dowolnie odjechała od stawki. Jednak zasadniczą kwestią jest, czy będzie trzymać dystans. Jeśli tak, to może rozgrywać wyścig.

Testarossa – Wygrała dosyć pewnie oba tegoroczne wyścigi, czym potwierdziła, że jest dobrą klaczą. Wiadomo, że trzyma dystans. Jednak poniesie 3 kg więcej od głównych rywalek, co w mocnym biegu może mieć znaczenie.

Atlant – Trudno przewidzieć, czy będzie trzymał dystans, ale jakieś szanse chyba ma.

Greek Sphere – To bardzo silna kobyła, z dystansowym rodowodem. Moim zdaniem, powinna się liczyć, choć jest trochę nerwowa. Gdy przybyła z Anglii w maju zeszłego roku, latała po boksie. Teraz generalnie się uspokoiła, co za nią przemawia.

Emil Zahariev

Szumawa – Jak by nie wypadł w tym wyścigu, i tak pobiegnie w Derby. Uważam, że jest bardzo dobrym koniem, ale rywale też są bardzo dobrzy. Dystans mu sprzyja. Bardziej by mu odpowiadał miękki tor.

Groton – Towarzystwo tym razem nie jest zbytnio wymagające. Liczę, że zajmie płatne miejsce.

Atlantic Star – To solidny, równo biegający koń. Kiedyś w końcu wygra.

Celsjusz – Mimo że w poprzednim wyścigu zajął czwarte miejsce, wcale nie było tak źle. Uważam, że tym razem też powinien być w czołówce.

Małgorzata Łojek

Dżingiel i Soley – Oba udanie zainaugurowały tegoroczne występy na płotach, więc chcielibyśmy tamten wynik powtórzyć. Zmieniałam dosiad na Dżingielu, bo Paweł Gogolewski jest naszym jeźdźcem stajennym i cały czas tego konia przygotowywał. Z kolei na Soleyu zamiast Pawła pojedzie doświadczony dżokej Piotr Dębowski z Wrocławia.

Travers i Chojna – Mają dopiero po jednym starcie w karierze, więc myślę, że w drugim powinny pójść do przodu. A jak to się przełoży na wynik w tak licznej stawce, trudno przewidzieć.

Erydana – Mam nadzieję, że w drugim występie nie będzie już bała się grupy koni i wykaże swoje spore możliwości.

Addis – Biega przyzwoicie. W tej stawce powinien rozgrywać wyścig. Może Błażejowi Giedykowi uda się wreszcie wygrać 25 gonitwę w karierze.

Sariah Alkhalediah – To średniak. Lepiej mu wychodzi bieganie po miękkim torze.

Jokoszima – Duża klacz, stara się, ale nękają ją drobne, zdrowotne dolegliwości, które uniemożliwiają właściwe jej przygotowanie.

Cheetah – W drugim starcie powinna się poprawić, ale trudno powiedzieć, na jaki rezultat ta poprawa może się przełożyć.

Maciej Janikowski

Staight Away i Dabby – Wiadomo, że będzie to dla nich sprawdzian, jak zachowają się w dystansie i czy mają szanse na dalszą rywalizację z dobrymi kobyłami.

Sadak i Predator – Pierwszy do tej pory najdalej biegał na dystansie 1800 m, a drugi na 1600. Oba są zgłoszone do Derby, więc liczymy, że potwierdzą pokładane w nich nadzieje. Predator powinien z dystansem 2200 m spokojnie sobie poradzić, natomiast jeśli chodzi o Sadaka, mamy pewne wątpliwości. W każdym razie będziemy chcieli w tym wyścigu coś zdziałać.

Magoun – Biega nieźle. Towarzystwo jest i będzie ciągle takie samo. Tym razem poniesie 3 kg mniej od Ussama de Carrere, z którym poprzednio przegrał o 2,5 dł. Nie wiadomo jednak, jaki będzie wyścig w dystansie, mocny czy wolny. Przy wolnym tempie i szybkiej końcówce zdarzają się nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Mamy nadzieję, że być może powalczy nawet o wygraną, ale wiele będzie zależało, jak ułoży się wyścig.

Montana – Myślę, że w tej stawce może pokazać się z najlepszej strony.

Pantera – Teoretycznie ma spore szanse, w praktyce się okaże. Przy dobrym układzie wyścigu powinna sobie poradzić.

Krzysztof Ziemiański

Tudello – Co prawda to koń dystansowy, ale uznałem, że w gonitwie dla koni wyłącznie trzeciej grupy konkurencja będzie słabsza. Liczę na dobry występ.

Moody Bluey – Późno debiutuje i trudno mi przewidzieć, jak wypadnie. Dużo będzie zależało od tego, czy nie straci na starcie. W konfrontacji z końmi, które już biegały, może zapłacić frycowe.

Asif – Nie zmienił się. W debiucie trafił na bardzo mocny wyścig i pogubił się. Być może teraz będzie nieco lepiej.

Farklanik – Prawdopodobnie będzie wycofany.

Lebensart – Czeka ją trudne zadanie w starciu z czołówką klaczy rocznika.

Overton – Na swoim przeciętnym poziomie.

Impact – Po bardzo trudnym ubiegłorocznym biegu o Nagrodę Europy zmienił się. Nie zawsze ma ochotę się ścigać. Jego wyniki w głównej mierze zależą od stanu psychiki danego dnia. Jeśli będzie chciał podjąć walkę, to ma duże szanse na udział w końcowej rozgrywce.

Peggy Sue – Wydaje mi się, że trudno będzie jej zaistnieć w tym biegu, ponieważ ma przeciętne możliwości, a ponadto dopiero inauguruje sezon.

Harmonica – Nie jest łatwa do optymalnego przeprowadzenia w gonitwie, ale jeśli wszystko się korzystnie dla niej ułoży, to nie jest bez szans.

Al-Dar – Nie może się odnaleźć w tym roku. Liczę, że się przełamie, ponieważ tym razem będzie korzystał z ulgi wagi i wystartuje bez okularów.

Wierzbin – Dzięki dosiadowi uczennicy poniesie korzystną wagę, w dodatku ma już za sobą dwa starty w tym roku. Liczę na dobry wynik.

Silmarillion – Wolałbym, żeby dystans był dłuższy, jednak mam nadzieję, że i na 1600 m może dobrze wypaść.

Wiwiena – To dzielna klacz. Myślę, że nie powinna pobiec gorzej niż za pierwszym razem.

Apus – Robi postępy i powinna utrzymać tę tendencję. Stopniowo wydłużam jej dystans, żeby zorientować się, jaki będzie najbardziej optymalny.

Narima of Budysin – Jeszcze nie jest w pełni dojrzała. Cały czas rośnie.

Szakur – Najmocniejszy z trójki wystawianych przeze mnie koni, w dodatku już debiutował. Ma duże szanse.

Best off du Vallois i Maiolica – Prezentują zbliżone możliwości. Klacz nie ma łatwego charakteru, trochę się boi. Myślę, że w przyszłości będzie mocno poprawiać.

Strathisia – Jest w bardzo dobrej dyspozycji i stać ją na solidny wynik.

Adam Wyrzyk

Pani Minister – Duża i ciężka klacz. Musi się rozbiegać, bo ma jeszcze dość mało doświadczenia.

Zbójny Wicher – Poprawia się, ale jego problemem jest to, że interesuje go wszystko dookoła. W dodatku boi się koni, nie chciał ostatnio finiszować między nimi. Trudno przewidzieć, jak wypadnie.

Zielona Herbatka – Obciążenia treningowe planuję tak, aby najwyższą formę prezentowała w lecie. Docelowo jest szykowana na Oaks, jeśli jednak dobrze się zaprezentuje, nie wykluczam jej udziału w Derby.

Rosalka – Jest zdecydowanie delikatniejsza od Zielonej Herbatki, ale podobała mi się w poprzednim starcie. Pokazała, że ma talent, dlatego uważam, że może osiągnąć dobry wynik.

Rosanna Beat – Po sukcesie w gonitwie niższej rangi, została zapisana do biegu o Nagrodę Iwna na wyraźne życzenie właściciela.

Modraszek – Zrobił się żywszy i weselszy. Wyścig o Nagrodę Rulera nie kosztował go zbyt wiele. Ciągle idzie do przodu i nie powinien biegać gorzej niż do tej pory.

Andy Cullen – Wiele zależy od tego, czy dobrze przyjmie start.

Boyarynya – Trafiła na słabą stawkę, więc może powalczy o zwycięstwo.

Mary Gara – Jeśli zostanie dobrze przeprowadzona przez uczennicę, to ma duże szanse, ponieważ to dzielna i ambitna klacz.

Marbas – Przy korzystnym układzie gonitwy powinien walczyć o czołowe miejsce.

Quinell – Będzie to dopiero jej drugi start. Zdecydowałem się posadzić na niej uczennicę, ponieważ nie chcę, aby klacz zniechęcić do wyścigów. Nie wiadomo jeszcze, jakie ma możliwości, ale mógł się podobać jej błyskotliwy finisz w debiucie.

Janusz Kozłowski

Test – Utrzymuje swój poziom.

Grasshopper Green – Bardzo mnie zawodzi, ponieważ na treningach radzi sobie powyżej średniej. Nie wiem czemu w trakcie gonitwy prezentuje się zdecydowanie gorzej. Być może nie odpowiada mu ciężka bieżnia.

Celebration – Na treningach ustępuje Grasshopper Green. Będę zadowolony, jeśli wywalczy płatne miejsce.

Tybet – Wydłużenie dystansu jest dla niego korzystne. W ub. roku przechodził operację dróg oddechowych, dlatego słabiej czuje się podczas upałów. Lepiej też galopuje po torze elastycznym. Liczę, że wypadnie lepiej niż ostatnio.

Józef Siwonia

Seamus Lavin – To jeden ze słabszych koni w stajni.

Native Boss – Utrzymuje solidny poziom. Trafił na kilku niezłych konkurentów, ale może powalczyć o dobre miejsce.

Light Ash – Nie zaistniała w gonitwie o Nagrodę Wiosenną, ale nie ma gdzie biegać, gdyż jest sklasyfikowana w kategorii A. Tym razem nie będzie jej łatwiej, jednak przekonamy się, czy lepiej spisuje się na dystansach do 2 km, czy też dłuższych.

Zahma – Ma chyba mocniejsze konkurentki niż za pierwszym razem, więc może być jej trudno powtórzyć wynik z debiutu.

Maciej Jodłowski

Szarif – Jest w bardzo dobrej formie i mam nadzieję, że zrewanżuje się Dżingielowi za porażkę w poprzednim starcie. Groźnym rywalem może być także Soley, ponieważ różnice na mecie nie były zbyt duże.

Master Bars – Czuje się bardzo dobrze, ale wiadomo, że trafił na najlepsze araby na torze. W dodatku jeszcze w tym roku nie startował. Może jednak zdoła coś wywalczyć.

Sergiusz Zawgorodny

Akwador – Debiutuje w stawce, z której kilka koni już biegało. Jest przygotowywany poza torem. Nie wiadomo, jak zareaguje na wszystkie okoliczności wyścigu. Będę zadowolony z płatnego miejsca.

Prabus – Pierwszy jego występ na Służewcu wykazał pewne niedociągnięcia. Popracowaliśmy nad jego zachowaniem i dodaliśmy nachrapnik. Liczymy tym razem na lepszy wynik, bo jest w dobrej formie.

Mangobei – Przygotowywany poza torem. Poniesie w porównaniu z poprzednim występem aż 8 kg więcej, ale mimo to mamy nadzieję, że dobrze wypadnie.

Etnum Psyche – Trudno ocenić jego szanse, bo to przeciętny koń arabski, który zadebiutował na torze dopiero w wieku 9 lat. On z kolei poniesie aż 11,5 kg mniej niż poprzednio. W tak dużej uldze wagi upatrujemy pewną szansę.

Bint Mabi – Ma trudny charakter, niełatwo ją opanować. Ma też bardzo trudnych przeciwników, ale zarazem niską wagę. Zamierzamy powalczyć.

Wasilew – Ostatnio dwukrotnie był drugi pod wagą 64 kg, teraz poniesie pod uczniem 58 kg. Liczę na dobry występ.

Dimpriza – Całkiem nieźle zadebiutowała na Służewcu. Była trzecia na niekorzystnym dla niej dystansie 1400 m. Teraz bieg jest co prawda dłuższy tylko o 200 m, ale powinno to jej sprzyjać.

Andrzej Laskowski

Aladyn – Debiutuje. Ma niezłe pochodzenie, ale jest charakterny i na pewno musi się rozbiegać.

Enjaz Al Khalediah – Również debiutant. Dobrze ułożony, jednak ze słabym drygiem do galopowania.

Grzegorz Kowalski

Scaloni – Jego dwa tegoroczne starty były poniżej oczekiwań. Mam nadzieję, że doszedł już do siebie i odnajdzie się w płotowej konkurencji, w której dwukrotnie wystąpił w ub. sezonie. Mógłbym sam na nim pojechać, ale zamówiłem starszego ucznia Andrija Chopyka, gdyż osiągał on już dobre wyniki na wewnętrznej bieżni. 10 maja wygrał na Dżingielu w Memoriale dr. Falewicza.

Kazimierz Rogowski

Izonia – Została zgłoszona do biegu o Nagrodę Soliny, bo chcemy zobaczyć, ile jej brakuje do najlepszych klaczy.

Sopran Tamo – Po nieudanym występie w biegu Nagrodę Strzegomia, w Rulera wypadł dużo lepiej. W głównej przederbowej próbie powinien już przebiec bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że powalczy o płatne miejsce.

Bellamy – To słabsza klacz.

La Caletta – Ma do bicia najprawdopodobniej tylko Andy Cullena, chyba że Dagamba jest już w wysokiej formie.

Benefis – Trafił na kilku mocnych rywali. Będziemy zadowoleni z płatnego miejsca.