W spotkaniu na szczycie 4-letnich i starszych koni pełnej krwi angielskiej, podczas bardzo szybkiej końcówki wygrała Kundalini, która po zaciętej walce nieznacznie pokonała Cameruna.
Trzeci był prowadzący wolno w pierwszej części dystansu Suo, czwarty Lucky Peter, a dopiero piąty ubiegłoroczny derbista i zwycięzca Wielkiej Warszawskiej Patronus.
Czas na 2400 m na torze lekko elastycznym (w skali 3,1) o 9,9 s gorszy od rekordu toru (2’28,0): 2’37,9″(30,6-35,5-32,0-31,0-28,8). Odległości na mecie: kr. łeb – 3/4 – 3/4 – szyja – 3/4 – 1 1/2.
Był to wyścig przygotowawczy do Nagrody Prezesa Totalizatora Sportowego (29 czerwca, 2600 m).
Zwycięskiej klaczy, trenowanej przez Andrzeja Walickiego, dosiadał znany dobrze warszawskiej publiczności czeski dżokej Vaclav Janaček, na stałe pracujący i ścigający się w Hiszpanii. Zaprosił go hodowca i właściciel Kundalini Kishore Mirpuri. Cameruna do boju prowadził nasz dżokejski mistrz Piotr Piątkowski, a dobry wynik na Suo uzyskał debiutujący na Służewcu bułgarski jeździec Stanislav Georgiev, kilkakrotny czempion na Węgrzech. Jego z kolei zamówił na sobotni mityng hodowca i właściciel Tadeusz Sobierajski.
Nabiera rumieńców rywalizacja w czempionacie jeźdźców pomiędzy Szczepanem Mazurem, a Antonem Turgaevem. Pierwszy z nich wygrał w sobotę trzy gonitwy, a drugi dwie. Prowadzi Mazur – 16 zwycięstw, Turgaev ma na koncie 13 wygranych, a trzeci w tej klasyfikacji Piotr Piątkowski zwyciężył sześć razy.
Sensacyjne zwycięstwo liczonego w ostatniej kolejności 4-letniego araba Cafuso spowodowało, że nikt nie trafił kwinty: Cafuso – Fantastic Dream – Epiona – Kundalini – Fuksuss.
Następna taka próba (gonitwy od II do VI) zostanie podjęta w przyszłą sobotę, bowiem w niedzielę 1 czerwca, jak wcześniej zaplanowano, wyścigów na Służewcu nie będzie. Tego dnia odbędą się na terenie toru imprezy z okazji Dnia Dziecka.

Info