Najlepsze konie trzyletnie pełnej krwi angielskiej, polskiej i zagranicznej hodowli, staną na starcie biegów o pierwsze w sezonie klasyczne nagrody: Wiosenną (sobota, godz. 16.30) i Rulera (niedziela, godz. 18.15).

Five o’clock z Zieloną Herbatką?

Niełatwo wskazać zdecydowaną faworytkę pierwszego klasycznego wyścigu sezonu 2014. Na początku sezonu uznawano by za nią z pewnością niepokonaną w wieku dwóch lat Greek Sphere, która jednak mocno rozczarowała pod koniec kwietnia. Na ciężkim torze nie podjęła walki z Modraszkiem i Dżeraldem. Być może jednak był to wypadek przy pracy i tym razem klacz spisze się o wiele lepiej. Jeszcze trudniejsza do oceny jest jej towarzyszka stajenna Avrora, ponieważ potknęła się podczas startu i zrzuciła jeźdźca.
Wysoką formę zaprezentowała Zielona Herbatka, która była bliska zwycięstwa w wyścigu o Nagrodę Dżamajki, mimo najwyższej wagi w polu. Tym razem może okazać się bardzo groźna.
Nie można też całkowicie przekreślać szans Lebensart, finiszującej ostatnio niezbyt daleko za Zieloną Herbatką. Rosalka w dobrym stylu wygrała w ub. roku bieg o Nagrodę Cardei, jednak na jej niekorzyść przemawia brak tegorocznego przetarcia. Ciekawe, co pokaże na Służewcu Light Ash, triumfatorka czterech gonitw w pięciu startach w Kazachstanie. Zafrze przypadnie natomiast rola outsiderki.

Modraszek znowu sam jeden?

Pasjonująco zapowiada się konfrontacja Modraszka, Atlanta i Predatora. Wszystkie trzy pokazały w wieku dwóch lat duży potencjał. Najwyżej należy ocenić dokonania Atlanta, ale tym razem dużo przemawia także za Modraszkiem. Kasztan zrobił duże wrażenie, wygrywając z przewagą 8 długości gonitwę o Nagrodę Strzegomia. W przeciwieństwie do niego Atlant i Predator dopiero rozpoczną bieżący sezon. Poprawy można oczekiwać od Dżeralda, który niósł ostatnio o 4 kg więcej od Modraszka. W lepszej formie będzie prawdopodobnie również Sopran Tamo, ale jego występ z końcówki kwietnia nie wróży rychłych sukcesów.

Nagroda Eukaliptusa

W niedzielę o godz. 17.30 rozegrany zostanie bieg dla arabów I grupy o Nagrodę Eukaliptusa (2200 m). Największe możliwości ma niosący 1 kg nadwagi Impact, który dopiero rozpoczyna sezon. Będzie to także pierwszy tegoroczny start dla derbisty 2012 Pirata oraz dzielnego, 10-letniego już Dara Duni. Pozostała piątka ma już za sobą przetarcie, co może okazać się decydujące.
Bardzo niewiele dzieliło ostatnio na mecie utalentowanego Ussama de Carrere i solidnego Magouna. Wydaje się, że wraz z Impactem powinny mieć najliczniejsze grono kibiców. Być może o niespodziankę postara się dobrego pochodzenia Ouzbeks du Panjshir, bowiem wygrał w debiucie wyścig najniższej grupy z wielką łatwością. W słabszej stawce triumfował także Tyl, ale niósł wówczas bardzo korzystną wagę i wydaje się, że teraz stanie przed o wiele trudniejszym zadaniem.

Info