Na Służewcu w niedzielne popołudnie zostanie rozegranych siedem gonitw, w tym dwie kategorii B ? o Nagrody Pink Pearla (3-letnie i starsze folbluty) oraz Wielkiego Szlema (4-letnie i st. araby). Sobotni mityng rozpocznie się od rywalizacji koni pełnej krwi w najważniejszej gonitwie płotowej sezonu ? Wielkiej Służewieckiej.

Ciekawą obsadę zgromadził bieg o Nagrodę Pink Pearla (1800 m). Wystąpią w niej bowiem dwaj uczestnicy Wielkiej Warszawskiej: Suo oraz Young Boy. Pierwszy z nich spisał się naprawdę dobrze, zajmując w tym prestiżowym wyścigu trzecie miejsce, z kolei Young Boy nie odegrał żadnej roli. Dosiadający Suo Błażej Giedyk stanie przed szansą odniesienia najważniejszego zwycięstwa w dotychczasowej karierze, gdyż kasztan wystąpi prawdopodobnie w roli mocnego faworyta. W formie są Simka i Szarif, które dwa tygodnie temu okazały się lepsze od mocno liczonej wówczas Mary Gary i Magica Sundaya. Z dobrej strony pokazał się niedawno Solo Su, z kolei solidny Inheritor zawsze jest groźnym rywalem, zwłaszcza gdy trafi na miękką bieżnię.

Pół godziny wcześniej (o 15.00) konie czystej krwi arabskiej będą rywalizowały w gonitwie o Nagrodę Wielkiego Szlema (3000 m). Wydaje się, że największe grono zwolenników będzie miał Dostatok, który w drugiej części sezonu spisuje się lepiej niż wiosną. Ostatnio okazał się lepszy od biegającego na równym poziomie Ussama de Carrere i zaskakująco słabo dysponowanego wtedy Impacta. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że tym razem poniesie 4 kg więcej od rywali, co na dystansie 3 km może mieć znaczenie. W czwartej kolejności trzeba wymienić progresującego, bardzo szybkiego Magouna, natomiast najmniejsze szanse ma słabo radzący sobie w tym sezonie Kalibr, który na początku września został poddany zabiegowi kastracji.

Triumfatorka najbardziej prestiżowej płotowej gonitwy w Polsce (Wielkiej Partynickiej) ? Morfina została zgłoszona również do niedzielnego biegu we Wrocławiu, wydaje się jednak, że ze względu na rangę wyścigu, wystąpi na Służewcu. Groźna będzie z pewnością para ogierów trenowanych przez Janusza Kozłowskiego ? Leading Light oraz Nick of the Star. Słabsze są Sopran Best i Persei, a zwłaszcza Bonitek. Stawkę uzupełnia dawno nieoglądana w Warszawie Odrobina, która ostatni raz w tym sezonie biegała 14 kwietnia w Bratysławie.

W sobotę rozegrany zostanie również handicapowy wyścig o Nagrodę Villarsa. Trudno wskazać w nim faworytów. W świetnej formie jest Kalahari Dream, ale waga 60,5 kg na dystansie 2000 m może ją trochę przydusić. Poza tym stawka jest o wiele silniejszo niż poprzednio. Madjani (59) po trzech zwycięstwach z rzędu ostatnio nieznacznie osłabł na ostatnich metrach. Trudna do oceny jest Malafilia (59), która w Oaks nie odegrała żadnej roli. W formie są niżej sklasyfikowane w handicapie Treonina (53) i Incinatus (53). Na sprawienie niespodzianki stać także dobrze galopującego po torze elastycznym Soleya (56).

Info