Aktualności
Matt Machine i Wielki Dakris bohaterami niedzieli
W gonitwie o Nagrodę Mokotowską zwyciężył faworyzowany Matt Machine, natomiast sensacyjnie zakończył się wyścig UAE President Cup (Nagroda Porównawcza), bo bitego faworyta pokonał ubiegłoroczny derbista Wielki Dakris. To był udany dzień dla stajni Adama Wyrzyka, której reprezentanci wygrali także bieg o Nagrodę Korabia oraz dwa wyścigi grupowe. W Nagrodzie Cheval Francais w kapitalnym stylu triumfował, powożony przez Tarasa Salivonchyka, Factoriel.
Matt Machine zimowym faworytem
Po wycofaniu Rock’h Breizh tylko cztery konie stanęły na starcie gonitwy o Nagrodę Mokotowską, rozgrywanej pod honorowym patronatem Burmistrza dzielnicy Mokotów. Mocnym faworytem wydawał się należący do ścisłej czołówki rocznika Matt Machine, ale spore grono zwolenników miał także polskiej hodowli Dacinni, którego imponujące zwycięstwa w gronie krajowych koni dawały nadzieję na udany występ.
Dosiadający Matt Machine’a Sanzhar Abaev nie chciał zdawać się na los i poprowadził wyścig. Początkowe 600 m było wolne, ale po wejściu w zakręt tempo wyraźnie wzrosło. Za liderem trzymał się Dacinni, następnie galopował Groszek, a na ostatnie miejsce spadł Jolly Jumper, który na prostą wyszedł szerokim łukiem i trochę stracił. Tymczasem galopujący środkiem toru Matt Machine zostawił w tyle atakujące bliżej kanatu Dacinniego i Groszka. Wydawało się, że zmierza po łatwe zwycięstwo, tymczasem polem ładnie rozpędzał się Jolly Jumper. Błyskawicznie znalazł się na drugim miejscu i w końcówce mocno zbliżył do faworyta, jednak było zbyt późno, by mu zagrozić.
Irlandzki Matt Machine jest własnością grupy Westminster Race Horses GmbH. Trenuje go Maciej Jodłowskiego, dla którego było to już piąte w karierze i trzecie z rzędu zwycięstwo w tej gonitwie!
Wielki Dakris znów wielki!
Aż cztery mocne konie w gonitwie UAE President Cup (Nagroda Porównawcza) startowały w barwach Polska AKF, więc wydawało się, że w tym biegu z dodatkowymi nagrodami fundowanymi przez UAE Ministry of Presidential Affairs in Abu Dhabi, wygra jeden z nich. Zdecydowanie największe grono zwolenników miał Rasmy Al Khalediah, który w ostatnich trzech startach wygrywał na poziomie Listed (dwa razy w Szwecji i Al Khalediah Poland Cup w Warszawie).
Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami mocne tempo narzucił Mayar Al Khalediah, a za nim biegły Wasmy Al Khalediah, General Lady, Rasmy Al Khalediah, Wielki Dakris, a na końcu trzymały się Echaron, Dragon oraz Wasma Al Khalediah. Przed wyjściem na prostą do przodu przesunął się Dragon i zaatakował przy wewnętrznej, tymczasem środkiem toru ruszył Rasmy Al Khalediah. Wkrótce faworyt objął prowadzenie i nieco odskoczył rywalom, tymczasem polem kapitalnie ruszył Wielki Dakris. Polski derbista z ubiegłego roku z każdym metrem galopował coraz wydajniej i w końcówce bardzo pewnie pokonał dużo wyżej notowanego rywala. Trzecie miejsce zajął Dragon, a czwarte utrzymał Mayar Al Khalediah, nieznacznie wyprzedzając Wasmę Al Khalediah.
Wielkiego Dakrisa do zwycięstwa poprowadził dzisiaj Dastan Sabatbekov. Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Adama Wyrzyka pięciolatka jest Krzysztof Zakolski.
Comin’Through nie dał się doścignąć
Dość nieoczekiwany przebieg miał wyścig o Nagrodę Korabia. Po starcie na czele stawki znalazł się ośmioletni weteran Comin’Through, na którym spokojnie poprowadziła Joanna Wyrzyk. Rywale galopowali około trzy długości za nim, prowadzeni przez mocno idącego w cuglu Gryphona. Amazonka przy wyjściu na prostą wykonała swój popisowy manewr, trzymając się blisko wewnętrznej bandy i natychmiast przypuściła atak, odskakując rywalom na kilka długości. Środkiem toru ścigał ją Gryphon, a z dalszych pozycji ruszały Petit oraz Anator. Jednak rywale przy szybkiej końcówce byli bez szans. Comin’Through jeszcze wzmocnił tempo i wygrał w przekonującym stylu, o 1,5 dł. pokonując Gryphona, za którym o 2,5 dł. przybiegły Petit i naciskający go Anator.
Australijskiej hodowli zwycięzca, trenowany przez Adama Wyrzyka, jest własnością Y. Bachara.
Weterani górą
W niedzielę rozegrano jeszcze dwie gonitwy imienne dla arabów, w których najkorzystniej zaprezentowali się weterani bieżni. W gonitwie o Nagrodę Witraża niezwykle surowe warunki narzucił Konrad Mazur na świetnym ośmiolatku Salamie Al Khalediah, a na prostej utrzymał prowadzenie, mimo ostrego ataku Kamila Grzybowskiego na niosącej aż o 9 kg mniej Djenah. Blisko trzeci był Frehel de Bozouls, a czwarty Eldas. Z kolei w ostatniej gonitwie z cyklu Al Khalediah Racing Festival 2021 najlepsze okazały się trenowane przez Cornelię Fraisl Purhib i Ouzbeks du Panshir, tym samym osiągając celownik w odwrotnej kolejności niż w sierpniu w innym wyścigu zaliczanym do cyklu. Oba konie są trenowane przez Cornelię Fraisl. Zwycięskiego siedmiolatka dosiadał Dastan Sabatbekov.
Factoriel pokazał klasę
W najbardziej prestiżowej gonitwie sezonu dla kłusaków francuskich, Cheval Francais, klasą dla siebie był powożony przez Tarasa Salivonchyka Factoriel. Doświadczony powożący utrzymywał się od początku w czołówce, a na prostej znalazł miejsce do finiszowania u boku innego wałach – Fenda d’Ukraine. Przez chwilę ta dwójka biegła blisko siebie, jednak po chwili widać było, że Factoriel odchodzi od rywala, a Taras Salivonchyk kontroluje przewagę nad rywalem i atakującą przy kanacie Goteborg. Potem dynamicznie finiszowała Furnika, jednak starczyło jej to jedynie do zajęcia drugiego miejsca, bo Factoriel wygrywał dziś z dużym zapasem.
Trenerką triumfatora jest Anna Frontczak-Salivonchyk.