Podczas najbliższego weekendu na starcie staną dwie służewieckie gwiazdy: Koń Roku 2017, trójkoronowany derbista i zwycięzca Wielkiej Warszawskiej Bush Brave, oraz rewelacyjna klacz arabska, również derbistka i zwyciężczyni 12 wyścigów z rzędu w 13. startach Shannon Queen. Bush Brave będzie bitym faworytem Nagrody Golejewka (kat. B, 2000 m, niedziela, godz. 17), natomiast Shannon Queen w gonitwie o Nagrodę Pamira (kat. B, niedziela, godz. 18) po raz pierwszy zmierzy się m.in. z ubiegłorocznym zwycięzcą tego biegu Shadwanem Al Khalediahem.

Ponadto w sobotę czołówka koni o uzdolnieniach sprinterskich będzie rywalizować w wyścigu o Nagrodę Jaroszówki (kat. B, 1300 m, godz. 17), a osiem arabów zgłoszonych do Derby zmierzy się w Memoriale Stanisława Sałagaja (handikap I gr., 2000 m, godz. 17.30).

Koń Roku bezkonkurencyjny?

Ważnym wydarzeniem będzie pierwszy start po przerwie zimowej Konia Roku Busha Brave’a, który w ub. roku wygrał w imponującym stylu wszystkie najważniejsze gonitwy (Rulera, Derby, St. Leger i Wielką Warszawską). Najlepszych spośród swoich rówieśników: derbistę Velnelisa i rozkręcającego się w trakcie trwania sezonu Largo Forte pokonywał bez większych problemów. Przegrał, co prawda, z Velnelisem w głównym przedderbowym sprawdzianie (Nagroda Iwna), jednak w kolejnych występach był już od niego zdecydowanie lepszy.

Warto przypomnieć, że przed Wielką Warszawską Velnelis doznał urazu i w tym głównym biegu porównawczym sezonu zaprezentował się słabiej, w przeciwieństwie do Largo Forte, który na długich dystansach w drugiej części sezonu okazał się bardzo mocny. W St. Leger i Wielkiej Warszawskiej przegrywał tylko z Bushem Brave’em. Atutem Largo Forte będzie też ostre tegoroczne przetarcie – 22 kwietnia wygrał z miejsca do miejsca Handikap Otwarcia, od startu narzucając bardzo mocne tempo, którego nie wytrzymali rywale.

Znany z zaskakujących rozgrywek taktycznych trener Adam Wyrzyk zapewne będzie się starał czymś zaskoczyć faworyta, który nie musi być jeszcze w szczytowej formie.

Po raz pierwszy w tak mocnej stawce wystąpią dwa pozostałe czterolatki Magnetic i Furia. Ogier początkowo ścigał się na niższym poziomie, jednak jesienią zaimponował formą i wygrał cztery kolejne grupowe wyścigi. W ten sposób dołączył do czołówki i jeśli poczynił dalsze postępy, trzeba się z nim liczyć. Furia wygrała aż pięć gonitw z rzędu, okazując się najlepszą klaczą w roczniku. Po zwycięskim Oaks była siódma w Niemczech i trzecia w gonitwie dla klaczy we Wrocławiu.

Solidną trójkę tworzą reprezentanci starszych roczników, jednak ich notowania będą stały nieco niżej niż czterolatków. Trzeba jednak pamiętać, że Design w ubiegłorocznej edycji tego wyścigu był drugi (za Silverą) i może znów być groźny. Neo, podobnie jak w kilku kolejnych startach był trzeci, ale początek tego sezonu miał mniej udany – zajął ostatnie miejsce w Handikapie Otwarcia pod debiutująca amazonką. Sześcioletnia Height of Beauty jest bardzo doświadczona i stać ją na zamieszanie w czołówce, chociaż wydaje się, że ważniejsze będą dla niej starty w drugiej części sezonu.

Stara sprinterska gwardia, czy nowicjusz Umberto Caro?

Po zakończeniu kariery przez utalentowaną Jagienkę, wydaje się, że gonitwy sprinterskie będą należały przede wszystkim do grupy uznanych specjalistów od wyścigów na krótkich dystansach: sześcioletniego Kokshe, siedmioletniego Szameta oraz pięciolatków Bronislava oraz Nikusa. Sezonowym prologiem rywalizacji flayerów jest tradycyjnie wyścig o Nagrodę Jaroszówki (kat. B, 1300 m, sobota. godz. 17). Trzy ostatnie z wymienionych koni rozpoczęły jednak bieżący sezon bez błysku (Szamet i Nikus na dłuższym dystansie w Handikapie Otwarcia, a Bronislav nie zaistniał w wyścigu grupowym) i nie można wykluczyć, że do czołówki przebiją się inne konie o uzdolnieniach sprinterskich.

Uwagę należy zwrócić przede wszystkim na czteroletniego, trenowanego przez Wiaczesława Szymczuka Umberto Caro, który był drugi za Jagienką w Mosznej i pokonał wymienionych wyżej rywali, z wyjątkiem wycofanego wówczas Szameta, a także na Captaina Aragorna, wracającego na Służewiec po niezłej karierze we Francji (dwie wygrane). Nieco niżej należy ocenić ośmioletniego już Calmira (poprzedni sezon miał mniej udany).

Sporą zagadką jest jest zakupiona w Anglii po ubiegłym sezonie Magical Path, która w pierwszym występie na Służewcu była szósta na 1600 m w 11-konnej stawce. Może dystans o 300 m krótszy będzie jej bardziej odpowiadał, bo zaczęła odpadać dopiero tyleż metrów przed metą, a wcześniej biegła blisko Dystansa, dyktującego bardzo mocne tempo 28,4 – 29,7!

Królowa Shannon pod ostrzałem

Emocjonująco zapowiada sie również gonitwa o Nagrodę Pamira (kat. B, 2200 m, niedziela, godz. 18), w której fenomenalna derbistka Shannon Queen będzie miała niezwykle wymagających przeciwników. W szczególności ubiegłoroczny triumfator tej gonitwy, Shadwan Al Khalediah, oraz dziewięcioletni dzielny Burkan Al Khalediah wydają się bardzo groźne. Pierwszy z nich pobiegnie po rocznej przerwie, bowiem od wspomnianego, imponującego zwycięstwa, pauzował w wyniku kontuzji. Jeżeli chcesz zarobić dobre pieniądze, wybierz pracę tutaj .

W tym czasie bardzo dzielnie te same barwy reprezentował Burkan, wygrywając m. in. prestiżowy wyścig o Nagrodę Ofira. Nie można lekceważyć też tercetu trenowanych przez Sergeya Vasyutova arabów z Janowa Podlaskiego. Sam trener pojedzie na błyskotliwym SS Mothillu, który jednak pod koniec roku nie miał okazji sprawdzić się z najlepszymi, bowiem w jednym z biegów doznał urazu kopyta. Waleczna Shahad Athbah już raz postraszyła Shanon Queen, będąc bliska pokonania faworytki w rywalizacji o Nagrodę Michałowa, natomiast w ostatnim sezonowym starciu (Porównawcza) klacze ukończyły bieg łeb w łeb. Z kolei silny wicederbista Bandolero przez zimę się rozwinął, więc i on może być bardzo groźny. Najmniejsze szanse wydaje się mieć wiceoaksistka Arwa, do tej pory pozostająca w cieniu Shannon Queen.

Ósemka z widokami na Arabskie Derby

W Memoriale Stanisława Sałagaja (handikap I gr., 2000 m, sobota. godz. 17.30) na starcie stanie ósemka arabów zapisanych do Derby. Trudno wskazać faworyta, ponieważ konie poniosą zróżnicowane wagi. Najwyżej sklasyfikowana Sweet Dream (56,5 kg) dzięki dosiadowi uczennicy Dominiki Stępniak będzie podobnie obciążona jak zdolny Celebryta (57,5), silny Aktyw (56,5), solidny Prospero (56,5) oraz dobrego pochodzenia Purhib (56). Po 4 kg mniej poniosą chwalona przez trenera Severina (52,5) oraz mający możliwości, ale trudny charakter Albar (52,5). Teoretycznie w najlepszej sytuacji będzie półsiostra świetnej Shannon Queen – Sekretarka (48). Choć w wieku trzech lat nie zachwyciła, to trener Andrzej Laskowski widocznie dostrzega w niej potencjał, skoro zdecydował się na zgłoszenie jej do Derby.

Zapowiada się interesująca i zacięta rozgrywka, która może przynieść niespodziewane rozstrzygnięcia.

Info