W niedzielę rozegrana zostanie najważniejsza obok Derby i najwyżej dotowana gonitwa sezonu dla koni pełnej krwi angielskiej Wielka Warszawska (2600 m, suma nagród 218 500 zł, 125 000 za pierwsze miejsce). To wyścigowe wydarzenie najwyższej rangi odbędzie się w stolicy po raz 102. w historii i 70. na Torze Służewiec. Patronuje mu prezydent Warszawy.

Wielka Warszawska ustanowiona została w 1895 roku przez ówczesnego prezesa Towarzystwa Wyścigów Konnych w Królestwie Polskim – hrabiego Augusta Potockiego. Jej pierwszym zwycięzcą został Aschabad, syn legendarnego Rulera, który jako pierwszy z polskich koni wygrał w 1887 roku Wszechrosyjskie Derby w Moskwie.  Hodowcą obu wspaniałych ogierów był hrabia Ludwik Krasiński, założyciel istniejącej do dziś Stadniny Koni Krasne.

Z powodu carskich restrykcji zawieszono jej rozgrywanie w latach 1907-12, nie odbywała się także w czasie I wojny światowej (1914-16) oraz podczas hitlerowskiej okupacji (1939-44). W latach 1917-18 rozegrana została na torze w Odessie, gdzie wywiezione zostały polskie konie. Większość z nich udało się po wielu perypetiach sprowadzić do odrodzonej po 123 latach niewoli ojczyzny.  W 1945 r. Wielka Warszawska odbyła się jako Wielka Lubelska na torze w Lublinie.

Na Służewcu została rozegrana po raz pierwszy w 1946 roku. Wygrał ją wtedy Izan. Na liście zwycięzców jest wiele sławnych koni: wspaniałe klacze, m.in. podwójna zwyciężczyni Demona (1964-65), Driada (1970), Daglezja (1971), Iranda (1976), Sonora (1982), Novara (1990), Kliwia (1991-92), Upsala (1993), Dżamajka (2000) i Kombinacja (2001), a także  niezwykłe ogiery, wśród nich Turysta (1947-48), Ruch (1949), De Corte (1954), Erotyk (1968-69), Dipol (1972), Pawiment  (1978), Dixieland (1980, wygrał z miejsca do miejsca), San Luis (2004 – 2005), Merlini (2008), fenomenalny, trójkoronowany Intens (2011, wygrał z miejsca do miejsca o 5 długości, w rekordowym czasie 2’40,3) oraz triumfatorzy z trzech ostatnich lat: Camerun, Patronus i klacz Greek Sphere.

Rekordzistą pod względem liczby zwycięstw wśród trenerów jest obchodzący w tym roku jubileusz 50-lecia pracy na wyścigach (najpierw 4 lata terminował, stajnię objął w 1969 r.) Andrzej Walicki. W swym bogatym dorobku ma 10 trofeów WW, które wywalczyły: Daglezja (1971), Kasjan (1974), Księżyc (1986), Kesar (1989), Kliwia (1991-92), San Luis (2004-2005), Patronus (2013) i Greek Sphere (2014). Spośród jeźdźców najwięcej razy (8) triumfował zmarły w 2008 roku Jerzy Jednaszewski: Peary (1957), Surmacz (1959), Donna Aqui (1960), Jurysdykcja (1962) Dolores (1967), Driada (1970), Dargin (1973) i Dersław (1977).

Na bank Va Bank?!

Tak, jak przed trzema laty, kiedy stuprocentowym faworytem był Intens, także tegoroczna Wielka Warszawskiego ma wielkiego faworyta, trenowanego przez Macieja Janikowskiego (również obchodzi jubileusz jubileusz 50-lecia pracy na torze), niepokonanego w siedmiu startach, trójkoronowanego Va Banka. Tym razem znów dosiądzie go szwedzki czempion Per-Anders Graberg, który w pierwszą niedzielę lipca wygrał na nim z łatwością Derby, a Wielkiej Warszawskiej zwyciężył w 2007 r. na Equipie Hillu i w następnym sezonie na Merlinim.

Dwa mocne konie wystawia Walicki: 5-letnią Kundalini (była druga w WW przed dwoma laty) oraz 3-letniego Tantala, który finiszował jako drugi za Va Bankiem w St. Leger. Ponadto zgłoszone zostały: pięcioletni Espadon (tr. Wojciech Olkowski), czterolatki: Zielona Herbatka (tr. Adam Wyrzyk) i Temperament (tr. Marek Nowakowski) oraz trzylatki: Dogmat (tr. Anna Zielińska) i Wiedzmin (tr. Józef Siwonia).

Dzięki temu, że wyścig odbywa się w końcu września, trzyletnie ogiery poniosą po 55 kg, czyli o 5 kg mniej od starszych rywali oraz 3 kg mniej od dwóch starszych klaczy. Gdyby wyścig zgodnie z tradycją odbywał się na początku października, waga wieku dla trzyletnich ogierów wynosiłaby 56 kg. Obecna różnica wag sprzyja trzylatkom, zwłaszcza na elastycznej  bieżni, a taka będzie w niedzielę.

Sylwetki uczestników 70. Wielkiej Warszawskiej na Służewcu przedstawiamy w materiale poniżej.

Info