W sobotę rano zmarł w wieku niespełna 74 lat bardzo lubiany w środowisku za służewieckim murem Krzysztof Chmiel. Najpierw przez wiele lat pracował w Państwowych Torach Wyścigów Konnych jak administrator obiektu, a następnie od drugiej połowy lat 90. do końca ub. roku jako sędzia przy celowniku.

Był gospodarzem toru, którego trenerzy, jeźdźcy i pracownicy stajni, a także starsi bywalcy Służewca wspominają jako człowieka niezwykle sumiennego w pracy, przyjaznego i życzliwego. Od kilku lat toczył walkę ze śmiertelną chorobą, ale w kontaktach towarzyskich starał się zachować cechujący go powściągliwy humor i wiarę, że wygra walkę z niszczącym jego organizm, ale nie duszę, rakiem. Gdy tylko mógł, starał się pracować jako sędzia przy celowniku.

W ostatnich miesiącach już wydawało się, że da radę. Niestety, przyszedł kryzys, który zakończył się śmiercią.

Najbliższej Rodzinie śp. Krzysztofa Chmiela składamy wyrazy szczerego, głębokiego współczucia i żalu.

Redakcja portalu torsluzewiec.pl