Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Szału nie było, ale trzymaliśmy poziom!

3 grudnia 2018

Były świetny dżokej Piotr Piątkowski (wygrał w swej bogatej, krajowej i zagranicznej karierze ponad 1000 gonitw, w tym trzykrotnie Derby i Wielką Warszawską), który przed dwoma laty musiał przedwcześnie zakończyć karierę jeździecką z powodu kontuzji kręgosłupa, w swym drugim sezonie w roli trenera zajął dobre, siódme z miejsce, z dorobkiem 27 zwycięstw i 23 drugich lokat.

– Ogólnie, jeśli chodzi o konie pełnej krwi angielskiej, z których zdecydowana większość to wierzchowce własności państwa Sabiny i Saliha Plavaców, ich własnej oraz zagranicznej hodowli, to jestem zadowolony z minionego sezonu – mówi Piotr Piątkowski. – Udało mi się wraz z załogą utrzymać dobrą formę stajni praktycznie od pierwszego do ostatniego dnia. Nie mieliśmy po drodze jakiegoś „doła”. Nasze folbluty były cały czas widoczne, zabrakło jedynie choćby jednego zwycięstwa w gonitwach pozagrupowych. Tak więc można powiedzieć, że szału nie było, ale trzymaliśmy poziom.

Piotr Piątkowski i Kamil Grzybowski po zwycięstwie w gonitwie o Nagrodę Sambora

Niestety, siła wyższa, czyli problemy zdrowotne były powodem słabszych wyników w pierwszej części sezonu naszych najlepszych trzylatków: Rakiji oraz Time of Dream. Rakija w gonitwach pozagrupowych tylko raz był na trzecim miejscu (Nagroda Deer Leapa). Ostatecznie jesienią osiągnął na tyle dobrą formę, że pod wysoką wagą zdołał wygrać jedną grupową gonitwę, ale był to już jego ostatni występ w karierze. Odrodziła się natomiast w końcówce sezonu Time of Dream, która wygrała dwa biegi grupowe i pięknie finiszowała na drugie miejsce za Xawerym w Criterium (kat. A). Ona będzie się ścigać jeszcze także w wieku 4 lat.

W Derby wystąpił tylko Dark King i zajął niezłe, siódme miejsce, zdobywając drugą nagrodę dla konia polskiej hodowli (pierwszą, za szóstą lokatę, wywalczył Gardemarin). Znając jego możliwości, nie mogę na niego narzekać, bo wygrał dwie gonitwy.

Z czterolatków rzetelnie biegały Blue Connoisseuer, który zwyciężył trzykrotnie, oraz Tribunal, zwycięzca dwóch wyścigów i zdobywca drugiego miejsca w biegu o Nagrodę Haracza (kat. B). Wysoko zagrany, pięcioletni Design, ścigał się bez powodzenia z najlepszymi starszymi końmi. Płatne, czwarte miejsce, zajął tylko w Widzowa (kat. B).

Obiecujące dwulatki

– Najwięcej satysfakcji mnie, a także mam nadzieję właścicielom, państwu Plavacom, przyniosły występy dwulatków. Najlepszym z nich okazała się Sixte, która po wygraniu biegów II i I gr. (Nagroda Zenda) była czwarta za mocnymi ogierami w biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz trzecia w Efforty za świetną Planteą i bardzo dobrą klaczą z Węgier Golden Sea. Dwie gonitwy wygrała także Pride of Nelson. Była ona liczona w dalszej kolejności w biegu o Nagrodę Jaguara (I gr.), a zwyciężyła pewnie, demonstrując efektowne przyspieszenie podczas bardzo szybkiego finiszu (29,3).

Na wyróżnienie zasłużyły także dwulatki, które wygrały po jednym wyścigu: Raising Diva (ponadto była druga w Dorpata i Skarba), Time of Change (Próbna) oraz Mukhadar.

Nie ukrywam, że obserwując ich rozwój i postępy serce mi rosło. Mam nadzieję, że jako trzylatki też będą uzyskiwać dobre wyniki.

Han Bersael na Arabskie Derby

Han Bersael pokonał mocno faworyzowanego Dragona

– Jedyną nagrodę pozagrupową dla naszej stajni – Sambora (kat. A) – wygrał trzyletni arab Han Bersael, hodowli i własności Nessa Arabians Sp. z o.o. Po walce pokonał on bitego faworyta Dragona. Ma on tego samego ojca, co Fazza Al Khalediah i bardzo dobrą niemiecką matkę, ale został wyhodowany w Polsce, więc będzie mógł wystartować w Derby.

Hodowli oraz własności Nessa Arabians Sp. z o.o. jest także chyba jednak mniej utalentowany, ale solidny Salm Andex, który wygrał jedną gonitwę. Po jednym zwycięstwie odniosły także eksterierowe araby Etna i Monarcha, hodowli oraz własności Agnieszki Wójtowicz.

Ponad 40 koni w przyszłym roku

– Do trzeciego mojego sezonu będę przygotowywał ponad 40 koni, w tym ok. 15 dwulatków, w większości hodowli państwa Plavaców. Tylko dwa, albo trzy, będą zagraniczne. Rozpoczynamy też współpracę z nowym właścicielem Pawłem Krakowiakiem, który przekazał nam  do treningu polską klacz od dobrze biegającej Finiszowej.

Młodych arabów mam obecnie w stajni tylko trzy, ale pewnie zimą jeszcze jakieś dołączą.

Na zakończenie chciałbym podziękować mojej załodze za całoroczną, dobrą pracę. Gratulacje należą się Kamilowi Grzybowskiemu za zdobycie tytułu dżokeja oraz zajęcie drugiego miejsca w czempionacie jeźdźców z dorobkiem 37 zwycięstw – zakończył Piotr Piątkowski.

Islander