Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Stary, ale jary Hot Wing!

22 września 2018

Najstarsi bywalcy toru na Służewcu nie pamiętają, kiedy ostatni raz i czy w ogóle wyścig o nagrodę imienną wygrał 11-letni folblut w biegu płaskim. W sobotę taką niespodziankę sprawił w gonitwie o Nagrodę Łeb w Łeb (I gr., 2800 m) liczący sobie właśnie tyle lat, trenowany przez Macieja Janikowskiego irlandzki Hot Wing, z praktykantką dżokejską Darią Pantchev w siodle. Dla ambitnej amazonki, mamy czteroletniego Gabrysia, jest to jeden ze znaczących sukcesów w karierze.

11-letni Hot Wing wygrał pewnie

Rutynowany wałach, który przed przybyciem na Służewiec jeszcze dwa lata temu wygrał trzy gonitwy płotowe w Norwegii na długich dystansach, najlepiej zniósł trudy, rozgrywanego w solidnym tempie sobotniego wyścigu, i podczas najsłabszej ostatniej ćwiartki (33,3 s) pewnie pokonał trzeciego w St. Leger Sea The Sky oraz Circle Centurię. Jako czwarty finiszował Tebidoro, a zmęczony prowadzeniem w dystansie Percy był piąty ze stratą 11,5 dł. do zwycięzcy.

Hot Wing w ub. sezonie biegał na Służewcu tylko dwukrotnie (był 4. i 7.), ale już wiosną tego roku trener Maciej Janikowski oceniał, że zmienił się przez zimę nie do poznania. I rzeczywiście w sezonowym debiucie był drugi. Kolejny występ miał słabszy (6.), a potem dwa razy z rzędu wygrał. Ostatni start mu się nie udał (7., ostatni), ale być może dlatego, że nie odpowiadał mu mocno elastyczny tor.

Właścicielami Hot Winga są D. i R. Kędziorowie.

Nagroda Łeb w Łeb

1. Hot Wing (IRE) (-2) D.Pantchev (55.0) nr 3
2. Sea The Sky dż. M.Abík (52.0) 6
3. Circle Centuria (-3) J.Grzybowska (53.0) 7
4. Tebidoro dż. V.Popov (54.0) 5
5. Percy dż. S.Mazur (57.0) 2
6. Turion dż. A.Kabardov (53.0) 4
Wycofany: Naf (GER) (-1) K.Kamińska (56.0) 1

2800:3’00.7”(20,5-32,6-31,5-30,9-31,9-33,3).
Temperatura: 16.0°C, pochmurno z przejaśnieniami.
Styl: pewnie.
Odległości: 2 – 1 – 5 1/2 – 3 – 1.
Stan toru: lekko elastyczny (3,0).

Rozstrzygnięcia pozostałych gonitw.

I: Bardzo mocne tempo narzucił Szczepan Mazur na niosącym najwyższą wagę w polu (63 kg) faworycie publiczności 9-letnim ogierze Easy Go. Po wyjściu na prostą do rywala dobrały się dosiadana przez Sanzhara Abaeva, niosąca tylko 56 kg Pipasol oraz Kaszi (60 kg). Silnie wysyłana klacz wygrała o 1 dł. a trzecie miejsce tuż przed celownikiem odebrała Calmirowi finiszująca przy bandzie Black Beauty.

Francuska Pipasol, własności A. Borkowskiego, jest trenowana we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego.

III: Na prostą wyprowadził najbardziej faworyzowany Emperrato, ale został wyprzedzony przez Pride Of Nelson i Silvera Fogga. Francuska klacz, dosiadana przez Kamila Grzybowskiego, wygrała łatwo o 2,5 dł., a irlandzki ogier o tyle samo był lepszy od Emperrato, do którego czwarta Bint Marshal również straciła 2,5 dł.

Właścicielem trenowanej przez Piotra Piątkowskiego zwyciężczyni jest firma Plavac Sp. z o.o.

IV: Niebawem po starcie prowadzenie objęła dosiadana przez Antona Turgaeva Kenyatta i pewnie dociagnęła pierwsza do mety, bijąc o 1,5 dł. Lorda Speakera, lepszego o 0,5 dł. od Lanaphora, za którym ze stratą 1 dł. finiszowała Zaya.

Trenowana przez Michała Romanowskiego Kenyatta została wyhodowana przez Fortum Michał Romanowski i jest własnością Polskiego Klubu Wiejskiego Sp. z o.o.

V: Nagroda Eldona (I gr.). Bardzo mocne tempo dyktował Amani, który osłabł po wyjściu na prostą. Na czele znalazły się Pontarion oraz Kuwaiy i to one nieoczekiwanie stoczyły walkę o zwycięstwo. Pierwszy z nich, dosiadany przez Victora Popova, wygrał wysyłany o 1,25 dł, a na trzecie miejsce w końcówce wysunęła się faworyzowana Sadyba. Druga faworytka, Sabella, uległa w celowniku Tjaaferowi, tracąc tym samym czwarte miejsce.

Czas gonitwy dobry, 2000 m : 2’18,8”(33,1-33,2-35,3-37,2).
Odległości: 1 1/4 – 1 1/4 – 1 1/2 – szyja – 2 1/2 – 14 – 4 1/2 – nos – 1 1/2 – 4 1/2.

Trenowany we Wrocławiu przez Justynę Domańską Pontarion został wyhodowany przez Ryszarda Zielińskiego i jest własnością Ryszarda Z. Zielińskiego.

VI: Tempo w dystansie dyktował Dargo, który dociągnął do połowy prostej. Wtedy polem rozpoczęły finisz Fruit Night i Gardemarin, a przy bandzie przeszedł Pilecki. Fruit Night już wyprzedził Gardemarina, ale ten silnie wysyłany przez Kamila Grzybowskiego w celowniku był lepszy o łeb. Trzeci Pilecki stracił 0,5 dł. i wyprzedził Pianissimę o łeb, a ta Dargo o tyle samo.

Trenowany przez Andrzeja Walickiego Gardemarin został wyhodowany przez Millennium Stud i jest własnością tej firmy.

VII: Długo na czele znajdował się Grand Amour, ale gdy na 300 m przed metą rozpoczęły ostry finisz dwa „alkhalediahy” trenera Macieja Kacprzyka, Lazom i Dhafar, błyskawicznie osiągnęły przewagę. Po walce wygrał o 1. dł. dosiadany przez S. Mazura Dhafar, trzeci ze stratą 4 dł. finiszował Purhib, który wyprzedził czwartego Velta Terska o 1,25 dł.

Czas na 1800 m dobry: 2’05″(21,7-34,3-33,3-35,7).

Francuskiej hodowli Dhafar jest własnością Polska AKF Sp. z o.o.

VIII: Poprowadził i łatwo wygrał dosiadany przez swego trenera Sergeya Vasyutova janowski Peleng, natomiast drugie miejsce przed atakami Vallenroda pewnie obronił Monarcha. Czwarta była Tatra.

W sobotę nikt trafnie nie wytypował septymy, czyli zwycięzców gonitw od I do VII, a także kwinty (od III do VII).

Info