Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (25-26 maja).

23 maja 2019

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Sergey Vasyutov
 
Piola i Natalis – Na treningach niczym szczególnym się nie wyróżniają. Może na torze zielonym się odnajdą, ale ostrożnie oceniam ich szanse.
 
Kornet Obolensky Tersk – Na pewno nabrał trochę doświadczenia, więc powinien pobiec lepiej. 
 
Molnienoskaya – Musi nabrać doświadczenia, wydaje się słabsza od ogierów.
 
Prometey Tersk – Ma bardziej eksterierowy rodowód, ale rusza się całkiem nieźle. Przeciwnicy mają jednak ciekawe pochodzenia, więc wyścig może być ciekawy.
 
Wostok – Trafił na bardzo trudnych rywali. To koń eksterierowy i raczej z faworytami tego biegu nie nawiąże walki.
 
Prokles – Prezentuje średnie możliwości wyścigowe.
 
SS Mothill – Podobał mi się w pierwszym występie. Liczę, że będzie biegał coraz lepiej. Fizycznie nic mu nie dolega, musi jednak odżyć też psychicznie.

 

Maciej Janikowski

Durham: – Uważam, że jego forma się nie zmieniła od pierwszego wystepu, a nawet lekko poszła w górę. Dlatego jesteśmy optymistami.

Dahra i Arden: – Klacz jest obecnie lepsza, chętniejsza, powiedziałbym nawet aż za chętna. Cała robotę wykonała, ładnie galopuje i wszyscy w stajni ją chwalą. Jest spokojna, łatwo da się prowadzić, nie wyłamuje i nigdzie nie ucieka, co w wyścigu może jej wyjść na dobre. Na na pewno też jest bardzo szybka. Jeśli trafiła tylko na średnie i słabsze konie, to może dobrze biegać.

Ogier na razie nie przejawia większej chęci do ścigania.

Hot Wing: – Długo zmieniał włos, ale już na tyle przyzwoicie wygląda i pracuje, że może wystartować. Jaki uzyska wynik, trudno przewidzieć, bo trzeba wziąć pod uwagę, że ma juz 12 lat, poniesie nadwagę i dystans jest dla niego za krótki. On nie ma szybkości, więc powinien biegać tylko powyżej 2 km. Sprzyja mu bardziej miękki tor.

Just Gold: Jakoś szybciej w tym roku się ogarnął pod względem fizycznym, bo w ubiegłym jeszcze w lipcu był lesie. Osiagnął juz w miarę przyzwoitą fomę, ale trafił na kilka niezłych koni, które już w tym sezonie biegały, więc może mu być ciężko coś zwojować.

Esid in Zamour: – Krótki dystans mu sprzyja, ale tym razem trafił chyba na  dużo lepsze towarzystwo niż poprzednio, więc nie będzie mu łatwo.

Langrin – Jakiejś wiekszej poprawy się nie spodziewam. Musi się wciągnąć w wyścigi i więcej siły nabrać, bo jest delikatny pod względem fizycznym

Ophelia’s Aidan: – Myślę, że zasłużył sobie ubiegłorocznymi wynikami na występ w Rulera, którego zwycięzca zdobywa pierwszą koronę. Zastanawiałem się natomiast nad jego występem w Strzegomia. Ostatecznie pobiegł i moim zdaniem wypadł dobrze. Przegrana o 0,75 dł. z bardzo szybką Planteą, wiekszej ujmy mu nie przyniosła. Potwierdził, że jest nadal dobrym koniem.

Jest obecnie w lepszej dyspozycji, więc tym razem też powinien sobie dobrze radzić, zwłaszcza że wszystkie konie pobiegną już z takimi samymi wagami.

War Command: – Zapisałem go, żeby przebiegł drugi raz, bo wtedy otrzyma wreszcie handikap. Jakichś cudów nie ma co oczekiwać, ale na pewno nie pogorszył się po pierwszym starcie. 

Arash: – Daliśmy mu trochę odpoczynku. Jest świeży, jednak rywale są mocni, więc będę zadowolony nawet z niższego płatnego miejsca.

Piotr Piątkowski

Noterdam – Dłuższy dystans powinien mu sprzyjać. Faworyta Durhama może nie pokona, ale z pozostałymi końmi powinien powalczyć.

Helia, New Lady, Milikk, Mehra, Ninja: – Cała piątka ma ciekawe pochodzenia. Dwie pierwsze klacze na treningach są lepsze od trzeciej oraz od ogierów. Jak będzie w wyścigu, dopiero się przekonamy. Nic nie wiem o konkurencji, ale w tak licznej stawce debiutantów może być kilka dobrych koni.

Sixte i Pride of Nelson – Obie są zgłoszone do Derby. Szczerze mówiąc, nie wiem, która obecnie jest lepsza. Teoretycznie powinna być ta druga, jednak pierwsza ma już za sobą wyścig w nogach, co może mieć duże znaczenie praktyczne.

Dark Blue: – Przekonamy sie teraz, czy jego zwycięstwo podczas inauguracji sezonu było tylko przypadkowe. Jest również zgłoszony do Derby, bo hodowca i właściciel chciał, żeby oprócz wspomnianych francuskich klaczy ewentualnie wystąpił także jego koń polskiej hodowli.

Roch – Debiutuje w wieku trzech lat. Wydaje mi się, że potrzebuje wyścigu na przetarcie, bo miał dluga przerwę w treningach z powodu kontuzji.

Wojciech Olkowski

Bint Marshal: – Pobiegnie w Wiosennej, ale myślę, że bardziej będzie jej sprzyjał dłuższy dystans.

Sweet City: – Pokazał się już z dobrej strony (był drugi). Stawka jest liczna, ale  koni o zbliżonym do niego jest tylko kilka. Uważam, że ma szanse na dobry występ.

Wallenrod: – Na robocie dobrze galopuje, ale w wyścigu zawiódł. Trudno przewidzieć, jak sobie poradzi w tym niezłym towarzystwie.

Arkano i Un Beso: – Pierwszy, jako jedyny w stawce, wystartuje pierwszy raz w tym sezonie, co może mieć wpływ na wynik. O drugim wolałbym w ogóle nie mówić, bo do dziś trudno mi przyjąć do wiadomości, że ukończył wyścig o Nagrodę Strzegomia w odstępie. Mam nadzieję, że tym razem pobiegnie na swoim dobrym poziomie.

Soufle Vent: – To średni koń.

Emil Zahariev

Dame Gladys: – Uważam, że po pierwszym słabszym starcie dużo poszła do przodu. Liczę na lepszą postawę.

Emiliano Zapata: – Wiadomo, jak trudny będzie to wyścig, ale on już pokazał w Strzegomia, że może być groźny dla najlepszych.

Sypnij Groszem: – Na swoim dobrym poziomie. Przed trzema tygodniami przegrała tylko nos. Może tym razem się jej poszczęści.

Rustique – Powinna w tej stawce rozgrywać wyścig.

Andrzej Walicki

Plantea: – Lepiej już być nie może, bo nie ma z czego coś dodać. W Wiosennej może sobie jeszcze poradzić, bo jest bardzo szybka. Ma zgłoszonie do Derby, ale jej zdolności dystansowe są dużą niewiadomą.

Liaqura: – Wygląda dobrze i galopuje bardzo ładnie. Jest mało wyrobiony, bo w zeszłym roku miał niewiele roboty, ale może już go stać na wygranie w III grupie. To koń raczej na drugą połowę sezonu.

Neptune: – Nieźle przebiegł w Strzegomia. Był czwarty, tylko o niecałe 6 dł. za Planteą oraz 5 za Ophelia’s Aidanem i 4,5 za Emiliano Zapatą. Przyspieszył w końcówce i wyprzedził natomiast dwa konie Wyrzyka, Gancegala o szyję, Alexa Dreama o 6,25 i Un Beso, który nie wiedzieć czemu przybiegł ostatni w odstępie. Zapisałem go na 2 km, bo zakładam, biorąc pod uwagę pochodzenie, że będzie koniem dystansowym. Ma ciekawych rywali. Wynik tej gonitwy wydaje się otwarty.

Nossferatu: – To mały konik. Jest dużo gorszy od Liaqury, ale przez zimę jego zły wcześniej charkter bardzo się poprawił. Myślę, że w pierwszym tegorocznym starcie będzie raczej ciężko. Na roboczym torze robi dobre galopy, ale na zielonym gorsze.

Maciej Kacprzyk

Vadis: – Nieźle spisał się w sezonowym debiucie. Myślę, że nie jest w tej stawce bez szans na płatne miejsce.

Carla Cola: – Wszyscy uważają, że w tym biegu będziemy walczyć o drugie i kolejne płatne miejsca, bo pierwsze jest zarezerwowane dla Plantei. Ale to są tylko wyścigi. Carla zaskoczyła w Dżamajki fachowców, podobnie jak Plejada, z którą przegrała o szyję. Oczywiście, rozgrywka tym razem będzie inna. Jestem optymistycznie nastawiony przed tym biegiem.

Silver Fog: – Nie jestem przekonany, czy 2 km, to jest jego dystans, ale chcę to sprawdzić. Ma kilku silnych rywali, przede wszystkim Liaqura może się okazać trudny do pobicia.

Street Bird: – Jest dobrą klacz, wiążę z nią pewne nadzieje, ale jest po artroskopii stawu skokowego. Była w związku z tym delikatnie przygotowywana, dlatego nie spodziewamy się, że już w pierwszym tegorocznym występie pobiegnie na miarę pełni swych możliwości.

Jack the Wolf: – Będzie wycofany.

Lazom Al Khalediah: – To rzetelny koń. Myślę, że w tym biegu, tym razem pod Szczepanem Mazurem, powinien wypaść lepiej niż trzy tygodnie temu.

Areej: – Minął już rok, jak ostatni raz, dopiero trzeci w karierze, uczestniczyła w wyścigu. Dla mnie najważniejsze jest, żeby była zdrowa i zapomniała o kontuzji, a wtedy wyniki przyjdą same, bo uważam, że ma bardzo duże możliwości.

Małgorzata Łojek

Eldas: – Debiutuje w licznej stawce, w której trzy czwarte koni ma bardzo interesujące rodowody. On też nie jest od macochy, ale zbytnio nie wyróżnia się wśród naszych młodych arabów. Trudno ocenić jego szanse.

Echarella: – Wydaje się trochę lepsza, ale przyjdzie jej rywalizować w debiucie m.in. z dwoma końmi, które już nieźle zadebiutowały.

Egiska JR: – Na treningach spisuje się trochę gorzej od Echarelli.

Kukulkan: – Był już zgłoszony, ale musiałam go wycofać z powodu lekkiej kontuzji. Wszystko jest już z nim w porządku. Wydaje się, że w tym towarzystwie najtrudniejszym rywalem może być Blizbor, który już nieźle przebiegł przed trzema tygodniami.

Fortune Teller: – On też już była wycofana. Wydaje się, że trafiła na silniejsza stawkę niż Kukulkan.

Krzysztof Ziemiański

Carlito – Będzie wycofany.

Varese – To fajny koń, jednak wyjątkowo nie przepada za błotem. Jeśli to podeschnie, na co się nie zanosi, stać go na zdecydowanie więcej.

Lanaphor – Jest w dobrej dyspozycji, nie powinien pobiec gorzej niż ostatnio.

Green Diams – Trochę mnie rozczarował. Daję mu jednak kolejną szansę, bo nie wiem czemu wypadł tak przeciętnie. W mojej ocenie ma spore możliwości.

Light Feather – Jest wysoko zagrana, dlatego spotyka mocne konie. Na dłuższym dystansie i przy równym wyścigu może wypaść dużo lepiej niż ostatnio.

Iron Man – Myślę, że jeszcze potrzebuje czasu. Podobnie jak starsze rodzeństwo, to późny koń.

Doc Davis – Robi postępy, nabiera doświadczenia, więc stać go na kolejny solidny występ.

Maciej Jodłowski

Delos – Uważam go za dobrego konia. Poprawił się od czasu pierwszego wystartu, również zdobyte doświadczenie powinno zaprocentować. Durham może być trudny do pokonania, ale liczę na dobry występ.

Mohacz – Na swoim, dobrym poziomie, choć lepiej prezentuje się na suchej bieżni. Powinien być widoczny w tym biegu.

Nasha – Do orłów może nie należy, ale z pewnością nie jest tak słaba, jak to można wnioskować na podstawie pierwszego występu. Powinna pobiec wyraźnie lepiej.

Crazy Bull – On za to pozytywnie zaskoczył w debiucie. Zakładam, że i tym razem powinien znaleźć się w rozgrywce.

Janusz Kozłowski

Szarratu – Będzie się poprawiała ze startu na start, jednak potrzebuje jeszcze trochę czasu, by osiągnąć pełnię możliwości. Liczę, że pobiegnie lepiej niż w debiucie.

Vrom Kossack – Dobrze się czuje i pobiegnie z szansami na wywalczenie wyższego płatnego miejsca. Ma kilku ciekawych przeciwników, ale na pewno będzie widoczny.

Koryo – Spalił się przed poprzednim startem, jak to jest właściwe dla niektórych ogierów. Dostaje jeszcze jedną szansę, w przeciwnym razie zostanie poddany zabiegowi kastracji. Trudno przewidzieć, jak się zachowa, choć trafił na same ogiery.

Nurbanu Sihirli – Jest delikatna, odczuwa każdy start. Minusem jest też to, że wystartuje po raz pierwszy w tym roku i od czasu zabiegu usuwania odprysków z nogi. Może potrzebować czasu, żeby się wciągnąć w sezon.

Michał Borkowski

Silba – Razem z właścicielem zdecydowaliśmy się ją rzucić na głęboką wodę. Chcemy zobaczyć, jak wypadnie na tle najlepszych klaczy w roczniku. Wiadomo, że nie będzie faworytką, jednak nie tracimy nadziei na dobry występ.

Spasski – Będzie wycofany.

Sombor – Słabo wypadł w Dreźnie, gdzie wyścig ułożył się kompletnie nie po naszej myśli. Jest zgłoszony do Derby, więc musi coś pokazać, jeśli ma zostać na derbowej liście.

One Way Ticket – Wygrał łatwo we Wrocławiu. Teraz czeka go trudniejsze zadanie. Czuje się dobrze, solidnie pracuje. Dla niego to też ważny sprawdzian możliwości przed pierwszym terminem skreśleń z derbowej listy.

Emil Zahariev

Dame Gladys: – Uważam, że po pierwszym słabszym starcie dużo poszła do przodu. Licze na dobry wyscig.

Andrzej Laskowski

Elimpera TR: – Debiutuje. Średnia, porównywalna z Hurrem, która była przed tygodniem ósma.

Ajwad Al Bawadi: – Trudny do oceny. Raz tylko biegał w Syrii rok temu i był drugi. Daleko mu do Jouriego. Moim zdaniem nie jest to orzeł, więc z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Orkis JR: – Znowu będzie rywalizował z klaczą Wyrzyka, z którą nieznacznie przegrał w debiucie. Jeśli w tej stawce nie ma dobrych koni debiutujących, te dwa powinny rozgrywać wyścig.

Natalia Szelągowska

Invincible Gunner: – Nie wiemy, dlaczego zawiódł w poprzednim starcie. Liczymy na poprawę, ale to jest taki koń, że albo pobiegnie dobrze, albo źle, w zależności od tego, jak mu się wyścig ułoży.

Dynamite: – Pierwszy występ na Służewcu na 1400 m pokazał, że jednak brakuje mu trochę szybkości. Chcemy go sprawdzić na dystansie o 400 m dłuższym. Myślę, że płatne jest w jego zasięgu, mimo że stawka jest liczna.

Sea of Fire: – Pierwszy raz pobiegnie na trawiastej bieżni. Jest bardzo ambitna. To dla niej wyścig zapoznawczy, jednak nie ukrywam, że może się gdzieś z przodu załapać.