Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Ostatnie gonitwy kategorii A. Criterium i Porównawcza zapowiadają wielkie emocje

22 października 2019

Podczas najbliższej dwudniówki rozegrane zostaną dwie ostatnie w sezonie gonitwy kategorii A: Criterium dla folblutów (1300 m, sobota godz. 13.30) oraz Porównawcza dla arabów (2400 m, niedziela, godz. 14.30). Ich doborowa i liczna obsada zapowiada wielkie emocje. Ponadto rozegrany zostanie wyścig kategorii B dla folblutów o Nagrodę Korabia (2200 m, niedziela, godz. 11).

Czy znów wygra inny koń?

W rywalizacji pozagrupowej na dystansach 1300, 1400 i 1600 m najpierw dla koni czteroletnich i starszych, a następnie dla trzyletnich i staszych żadnemu z czołowych sprinterów i milerów nie udało się w tym roku do tej pory wygrać dwukrotnie. Czy tej „tradycji” stanie się zadość również w Criterium?

Gonitwy sprinterskie są w tym sezonie wyjątkowo zacięte. Na zdjęciu finisz w biegu o Nagrodę Syreny, wygranego przez Umberto Caro (pierwszy od pola)

Z koni, które wygrały w tym sezonie po jednej gonitwie, wystapią tym razem tylko Umberto Caro, Xawery, Nikus i Medrock, zabraknie natomiast Incepcji, Kokshe oraz Emiliano Zapaty. Największe szanse wypada przyznać utytułowanym weteranom tego typu biegów: niezwykle rzetelnemu w tym roku Umberto Caro, zawsze groźnemu Xaweremu, a także Nikusowi, chociaż obniżył loty w drugiej części sezonu. Do walki o czołowe miejsca mogą włączyć się również Medrock, Blizbor, Windsor Beach oraz Arkano, które już osiągały dobre wyniki w prestiżowych biegach krótkodystansowych. Niespodzianki nie można wykluczyć ze strony podopiecznych Piotra Piątkowskiego: Tribunala i Time of Dream. Szanse Plantei wydają się niewielkie.

Nowicjuszkami na tak wysokim sprinterskim szczeblu są dobrze spisująca się na poziomie grupowym Sugar Coating oraz świetnego pochodzenia Polonia Lady, która nie sprawdziła się na dłuższych dystansach, ale po powrocie na krótsze wygrała dwie gonitwy.

Plontier pobiegnie po pierwsze pozagrupowe zwycięstwo?

W siodle Plontiera Stefano Mura

Trenowany przez Adama Wyrzyka Plontier okazał się czarnym koniem Wielkiej Warszawskiej. Spisał się świetnie, finiszując jako trzeci za Pride of Nelson i Nemezis. W niedzielę (godz. 11) stanie przed szansą odniesienia pierwszego zwycięstwa na poziomie pozagrupowym. Przemawia za nim forma oraz warunki gonitwy, bowiem poniesie najniższą wagę w polu (54 kg). Na przeciwległym biegunie stanie siedmioletnia weteranka Height of Beauty. Znakomita klacz poniesie jednak aż 63 kg co może jej mocno utrudnić rywalizację z młodszymi przeciwnikami. Ona, podobnie jak nieoczekiwany triumfator biegu o Nagrodę Kozienic, Noble Eagle, nie odegrały większej roli w Wielkiej Warszawskiej. Tym razem trzeba się z nimi poważnie liczyć, chociaż Noble Eagle również poniesie o kilka kg więcej od rówieśników (60 kg). Jeśli jednak bieżnia nie będzie grząska, nie jest bez szans.

Ostatnią kandydatką do rozgrywki wydaje się klacz Joshua’s Star, która wyraźnie się rozkręciła i być może posiada jeszcze rezerwy. Grants Black biega na niezłym poziomie, ale jego notowania będą stały nieco niżej. Ame Sublime w tym towarzystwie będzie trudno zaistnieć, choć niższe płatne miejsce może zająć.

Nagroda Porównawcza pod szyldem UAE President Cup!

Tegoroczna edycja gonitwy o Nagrodę Porównawczą zyskała dodatkowy prestiż, ponieważ uzyskała dodatkowe finansowanie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i odbędzie się pod szyldem UAE President Cup. Ufundowane zostały nagrody dodatkowe o łącznej wysokości ponad 125 tys. złotych. Przykładowo: właściciel zwycięskiego konia zgarnie dodatkowe 40 tys. zł., trener 20 tys., a jeździec 10 tys. Za kolejne miejsca nagrody są odpowiednio mniejsze.

Tabarak’s Elvira (4) przed Shamhootem Al Khalediah (2)

Nic więc dziwnego, że zgłoszona została liczna stawkę – 13 arabów, w tym dwa najlepsze trzylatki: triumfatorkę obu biegów kat. A (Białki i Sambora) Tabarak’s Elvirę oraz Shamhoota Al Khalediah, jej głównego przeciwnika z ostatniego startu. Atutem tej dwójki będą najniższe wagi w polu (odpowiednio: 52 i 54 kg), ale tradycyjnie – nie sposób ocenić ich szanse na tle starszych przeciwników. Warto jednak pamiętać, że wyróżniające się trzylatki wygrywały ten bieg, ostatnio Shannon Queen (2016 r.) i Fazza Al Khalediah (2017 r.), a wcześniej Orgia Fata (2006).

Shamhoot jest w tym biegu jednym z piątki „alkhalediahów”, reprezentantów stajni Polska AKF, która najprawdopodobniej może nie tylko liczbowo zdominować ten wyścig. Numerem jeden jest obecnie sześcioletni Salam Al Khalediah, który w świetnym stylu wygrał wyścig o Nagrodę Europy. Kasztan ma udany sezon i może być trudny do pokonania. Na początku października był 7. w jednym z najtrudniejszych wyścigów na świecie (Arabian World Cup), ale stracił niewiele do czołówki. Świetny w przeszłości Shadwan Al Khalediah w tym roku biega rzadko. Jego aktualna forma jest zupełną niewiadomą, jednak trudno go pochopnie skreślać. Z dwójki czteroletnich reprezentantów Polska AKF Sahm wydaje się zdecydowanie lepsze od A’Arena i zachowuje szanse na wywalczenie płatnego miejsca, choć nie będzie to łatwe.

Które konie, oprócz Tabarak’s Elviry, mogą stawić czoła wspomnianej piątce? Kandydatem do wywalczenia miejsca w czołówce będzie z pewnością Bandolero. Był on drugi za Salamem w gonitwie o Nagrodę Europy, a ostatnio błysnął formą w rywalizacji o Nagrodę Wielkiego Szlema. Wyraźnie pokonał w nim Nesmę Al Mels oraz derbistę Dragona, który w drugiej części sezonu wyraźnie spuścił z tonu. Temu ostatniemu powinien odpowiadać krótszy dystans, więc być może spisze się lepiej. Bardzo dobra jest General Lady, jednak ma za sobą trudne starty we Francji, więc trudno przewidzieć, jak się zaprezentuje.

W tak doborowym towarzystwie grupowa Top Medina oraz bohaterki Oaks: Sabella i Sadyba mają niewielkie szanse zajęcia choćby najniższego płatnego miejsca.

Minister Wojny rzuca rękawicę rywalom z Warszawy

Ciekawie zapowiada się gonitwa I grupy dla dwulatków o Nagrodę Scyrisa (1400 m, PSB, niedziela godz.10.30. Na jej faworyta wyrasta trenowany we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego Minister Wojny, który bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszym starcie na Służewcu i sprawił sporo problemów niezłemu Sewerusowi. O 2,5 dł. przegrał z nim wówczas Airy Boy. Był to dla niego dopiero drugi start w karierze, więc może jeszcze posiadać rezerwy. Ciekawie zapowiada się posiadający dystansowy rodowód Neverland. W dotychczasowych startach pokazał przyspieszenie w końcówce i skuteczny finisz. Torquist najlepiej spisał się w debiucie, gdy walczył jak równy z równym z Sewerusem. Wydaje się mieć również spore możliwości. Trochę mniejsze szanse na papierze mają Wellington, San Godenzo i Born To Fly.

Konie Romanowskiego zaatakują ławą?

Pierwszogrupowy wyścig o Nagrodę Wojsława (niedziela, godz. 14.30) najprawdopodobniej będzie zdominowany przez trzyletnie araby Michała Romanowskiego. Te same barwy reprezentują: Icare de Piboul, Mysskash de Piboul oraz chyba nieco słabsze od nich Grease de Bozouls i Guarf de Bozouls. Polskim Echarelli, Halezji JR i dawno nie oglądanemu rosyjskiemu Prometeyowi Tersk trudno będzie włączyć się do rozgrywki, jednak niższe płatne miejsca są w ich zasięgu. Klacze zaprezentowały ostatnio wysoka formę.

Basalah Al Khalediah może pójść za ciosem

Bardzo mocna na krótkich dystansach jest Basalah Al Khalediah, której przypadnie rola faworytki zamykającego dwudniówkę biegu o Nagrodę Witraża (I gr. 1600 m, niedziela, godz. 15). Być może jej najgroźniejszym przeciwnikiem okaże się towarzysz stajenny Lazom Al Khalediah – wałach zrobił w tym roku spore postępy. Niżej trzeba ocenić nieoglądanego jeszcze w tym roku na bieżni Dhafara Al Khalediaha.

Na krótkim dystansie o płatne miejsca powinien powalczyć polski Mohacz, ale większe niebezpieczeństwo dla faworytów zdaje się grozić ze strony syryjskiego Jouriego Al Nuaimi. Stawkę uzupełnia biegająca w kratkę Special ‘OA’. Przeciw niej przemawia nadwaga za start grupę niżej (wygrała bieg o Nagrodę Sabelliny). Poniesie tyle samo kg, co Mohacz i Lazom (po 62 kg), czyli aż o 7 kg więcej niż Basalah.

W oba dni rozegranych zostanie po 10 wyścigów. Pierwszy w sobotę wystartuje o godz. 11.30, natomiast w niedzielę o 10.30 – już według czasu zimowego. Zapraszamy na Służewiec.

Info