Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Małgorzata Łojek rozdaje karty w arabskim wyścigu Oaks

11 września 2018

Rola faworytki gonitwy o Nagrodę Gazelli, Mlechy i Sahary (kat. A, 2400 m), czyli arabskiego wyścigu Oaks, przypadnie w najbliższą niedzielę z urzędu dzielnej Sweet Dream, która zajęła trzecie miejsce w Derby, a wcześniej wygrała prestiżowy wyścig o Nagrodę Janowa. Najgroźniejszą jej konkurentką wydaje się Almiza. Obie klacze trenuje Małgorzata Łojek.

Sweet Dream w lipcu w świetnym stylu wygrała bieg o Nagrodę Janowa. Trzy tygodnie później była trzecia w Derby

Wygląda na to, że faworytkę wspierać będzie druga klacz własności Tomasza Rucińskiego Super Star, także trenowana przez Małgorzatę Łojek, natomiast niewykluczone, iż pomoc Almizie ma zapewnić trenowana przez Macieja Janikowskiego Amifa, także hodowli i własności Zbigniewa Górskiego. Wydaje się, że druga z potencjalnych liderek ma jednak wystarczające możliwości, aby biegnąc na własny rachunek wywalczyć płatne miejsce. Reasumując: trudno przewidzieć dokładny przebieg gonitwy i założenia taktyczne, co jeszcze zwiększa atrakcyjność Oaks.

Z pozostałych klaczy na papierze najlepiej wyglądają szanse Sekretarki, która w Derby dopiero w celowniku straciła czwarte miejsce na rzecz Almizy (przegrała je o 0,5 dł.). Jest ona półsiostrą wyśmienitej Shannon Queen i choć nie ma jej talentu , to osiąga solidne wyniki i pod brawurowo jeżdżącym Reznikovem może namieszać w czołówce.

Rozczarowują przygotowywane przez Sergeya Vasyutova Brasilia i Severina, spokrewnione z bardzo dobrymi janowskimi zwycięzcami. Pierwsza z nich jest siostrą wicederbisty Bandolero, który w ub. tygodniu po raz drugi z rzędu wygrał wyścig o Nagrodę Wielkiego Szlema. Z kolei Severina wywodzi się z jednej z najsłynniejszych janowskich linii wyścigowych. Jej matka Salsa wygrała Oaks, a w stadzie dała m. in. derbistę Sabira. Sergey Vasyutov od początku sezonu powtarzał, że ten bieg jest głównym celem dla tych dwóch klaczy, dlatego można się spodziewać ich lepszej niż dotychczas postawy. Może to jednak nie wystarczyć, by zagrozić faworytkom.

Z dwójki klaczy własności Janusza Ryżkowskiego większe szanse niż przeciętna Sonella JR wydaje się mieć córka oaksistki Hipoteza, Himera JR, choć dotąd ścigała się przede wszystkim na dystansach do 1800 m, podobnie jak chyba trochę od niej lepsza Lolita Fata. Wydaje się, że w ich przypadku wywalczenie płatnego miejsca w Oaks będzie trzeba uznać za spory sukces.

Awasef Al Khalediah pokaże klasę?

Awasef AK (na zdjęciu od bandy) może wygrać po raz drugi w karierze

W sobotę staną w szranki młode arabskie klacze. W wyścigu o Nagrodę Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich (kat. B, 2000 m) wystąpi siedem klaczy, w tym trzy zagranicznej hodowli. Tradycyjnie, mówiąc o faworytach, nie sposób pominąć konia własności spółki Polska AKF – Awasef Al Khalediah, która po imponującym zwycięstwie we Wrocławiu, dobrze zaprezentowała się na tle czołówki rocznika w wyścigu o Nagrodę Białki. Tym razem dosiądzie jej doświadczony Wiaczesław Szymczuk, więc można się spodziewać, że wykorzysta wszystkie atuty klaczy. W dotychczasowych startach mogła podobać się też Namibia, chociaż w ostatnim biegu mocno męczyła się z chyba tylko niezłym Pontarionem, zatem jej dokładne możliwości jeszcze trudno ocenić. Trzecia z zagranicznych trzylatek, Wokalia, po dwóch bardzo udanych występach, obniżyła loty i rozczarowywała w mocniejszych stawkach.

Elniza wygrała w obu dotychczasowych występach. Czy również w tej mocnej stawce zdoła powalczyć?

Bardzo ciekawie zapowiada się córka bardzo dzielnej Elsany – Elniza, niepokonana w dwóch dotychczasowych startach. Interesująco zapowiada się jej rywalizacja z wymienionymi rywalkami, bo już pokazała, że odziedziczyła waleczność po matce. Kandydatkami do podjęcia walki o płatne miejsca wydają się Free Spirit i Samima. Pierwsza ma jeszcze niewiele doświadczenia, ale ma za sobą dwa niezłe występy. Druga po serii słabszych biegów, ostatnio wygrała w dobrym stylu, ale w słabszym towarzystwie. Nieco niżej wypada ocenić Namonę MK, chociaż klacz robi postępy i może jeszcze posiadać rezerwy.

Mohacz jednak lepszy na krótszych dystansach?

Po rozczarowujących występach w długodystansowych gonitwach o Nagrody Janowa i Derby, trenowany przez Macieja Jodłowskiego Mohacz znów pokazał się z dobrej strony, zajmując drugie miejsce na znacznie krótszym dystansie w gonitwie grupowej. W sobotnim biegu o Nagrodę El Ghazi (1400 m, hcp. I gr.) będzie jednym z głównych kandydatów do wygranej, w szczególności że pojedzie na nim rewelacyjnie jeżdżący w tym roku Szczepan Mazur. Za najgroźniejszych przeciwników Mohacza (60,5 kg) trzeba uznać konie starsze, przede wszystkim: mającego za sobą bardzo udane występy w mocnych stawkach Zahaaba (64), nieustępliwego Esida In Zamoura (61) i weterana Ussama de Carrere (61,5), pomimo nieco słabszego startu w ub. tygodniu.

Lazom Al Khalediah (58,5) niedawno wyraźnie przegrał z Mohaczem, jednak z wyścigu na wyścig się poprawia i nie można wykluczyć, że tym razem będzie groźniejszy, a co za tym idzie – nie jest bez szans na wywalczenie miejsca w czołówce. Zaskakująco dobrze zaprezentował ostatnio średni wcześniej Wunderfitz von Sudbaden (52,5). Dobra dyspozycja w połączeniu z niską wagą również może mu przynieść sukces w postaci zajęcia płatnego miejsca w tej mocnej stawce. Mniejsze szanse trzeba przyznać słabo dysponowanemu w tym roku Salmanowi Al Khalediahowi (59,5) oraz eksterierowym Grand Amourowi (54) i Prospero (50).

Info