Były dżokej, a od kilku lat trener Andrzej Laskowski odniósł największy sukces w dotychczasowej w karierze. Powierzony mu do treningu Alladyn, hodowli śp. Bogdana Tomaszewskiego, wygrał pod Szczepanem Mazurem Derby w oczekiwanym przez jego licznych sympatyków stylu, łatwo o 2,25 długości przed niedocenianym przez publiczność Mufidem, którego dosiadała wyróżniająca się w tym sezonie amazonka Karolina Kamińska. Trzeci był Szakur, a czwarty Arash.
Trener Krzysztof Ziemiański, którego konie zameldowały się w Derby na trzech płatnych miejscach (drugi Mufid, trzeci Szakur, piąty Omar), mocno liczył równorzędnie całą trójkę.

– Dałem w Derby szansę Karolinie Kamińskiej, bo widziałem, że z Mufidem tworzą zgraną parę. Byłbym nie w porządku wobec niej, gdybym zamówił na ten wyścig dżokeja. Jestem bardzo zadowolony i gratuluję jej, że tak dobrze pojechała – powiedział po biegu.
Najszczęśliwszymi ludźmi na torze tego dnia, oczywiście oprócz trenera Laskowskiego, jego żony Magdy i córki Patrycji, byli właściciel ośrodka treningowo-hodowlanego w Lutku na Mazurach Leszek Kowal, gdzie triumfator Derby został odchowany, oraz dzierżawcy Alladyna: wyścigowy kowal Paweł Włostowski wraz z żoną Małgorzatą, oraz państwo Małgorzata Ejneberg – Illis i Piotr Illis.

Kokshe poszedł za ciosem

Po niespodziewanym zwycięstwie w biegu o Memoriał F. Jurjewicza, także w prestiżowym biegu sprinterskim o Nagrodę Syreny bezkonkurencyjny okazał się trenowany przez Macieja Janikowskiego i dosiadany przez Wiaczesława Szymczuka Kokshe. Drugi niespodziewanie był Calmir, a dopiero trzeci drugi faworyt Emperor Ajeez.

Pewne zwycięstwo Westima

W biegu o Nagrodę Figaro dla 4-letnich i starszych arabów pewne zwycięstwo (siódme w karierze) odniósł bity faworyt Westim. Drugi był ubiegłoroczny derbista Ziko, a trzeci niespodziewanie Nadim.

Nietrafiona kwinta

Nikt w niedzielę nie wytypował trafnie zwycięskich koni w gonitwach od III od VII. Kumulacja nastąpi w najbliższą sobotę.

Info