– Nasze oczekiwania przed sezonem były duże, bo przecież miałem w stajni zimowego faworyta na Derby, Arkano, oraz zwycięzcę Nagrody Nemana, Un Beso. Niestety, można powiedzieć, że z dużej chmury spadł niewielki deszcz i to nie tylko w przenośni, bo faktycznie zabrakło go szczególnie dla Arkano, który ani razu nie trafił na sprzyjający mu mocno elastyczny tor – opowiada trener Wojciech Olkowski.

– Miniony sezon był zresztą pod względem opadów deszczu nietypowy. Najczęściej, zwłaszcza w pierwszej jego części, bieżnia była lekko elastyczna, a nawet lekka. Arkano był piąty w Rulera i szósty Iwna oraz dopiero trzynasty w Derby. Widać było, że nie trzyma dystansu, więc przestawiłem go na krócej i zaczął wreszcie zajmować płatne miejsca. Najbliżej zwycięstwa był w biegu o Nagrodę Przedświta (kat. B, 1600 m), w którym po walce był blisko trzeci (0,5-kr. łeb) za Xawerym i Tribunalem. Blisko (czwarty) był także w Mosznej (kat. A, 1600 m), za Emiliano Zapatą, Umberto Caro i Blizborem.

Un Beso, zaczynał starty w kategorii B, więc w drugiej połowie sezonu mógł biegać w I grupie. Dwukrotnie był drugi, w Demona Cluba (2000 m) i Łeb w Łeb (2800 m) oraz trzeci w Villarsa (2400 m).

Z powodzeniem biegały natomiast grupowe trzylatki. Po dwie gonitwy wygrały: włąsności mojej żony Beaty Bint Marshal, która sprawiała też niespodziankę zajmując drugie miejsce w Aschabada, oraz Muminek ,własności Moniki Mularczyk i Caresser, wł. COFUND – Joanna Jaskólska, Radosława Jaskólskiego i mojej żony.

Na wyróżnienie zasłużył też sprinterski weteran, 9-letni Calmir (wł. Sławomira Górskiego i mojej żony), który we wszystkich dziewięciu startach zajmował płatne miejsca. Zaczął od wygranej, a w ostatnim występie był drugi. Trzykrotnie zajmował trzecie lokaty, w tym w Jaroszówki (kat. B, 1300 m).

Dobrze biegały dwulatki. Najlepszym z nich okazał się Sewerus, hodowli oraz własności mojej żony, który wygrał dwa razy (w tym Nagarodę Intensa, kat. B, 1400 m). Po jednym zwycięstwie odniosły Jam Milorda, Euphoria Girl, Sea of Silence i Torqvist (wszystkie hodowli Roberta Gorczycy oraz jego współwłasności razem z żoną Gabrielą i córką Karoliną) i Sadang (hod. SK Krasne, wł. Estel Studio Sp. z o.o.).

Mam już w stajni cztery przyszłe dwulatki polskiej hodowli, a wśród nich brata Sewerusa, Sarayana. Pozostałe to klacz Enforcer, ogier Tikal i Province of Frost – zakończył Wojciech Olkowski.

Zanotował Islander