Zwyciężając podczas Dnia Arabskiego w biegu o Nagrodę Białki (kat. A, 2000 m), trenowana przez Piotra Piątkowskiego austriackiej hodowli Tabarak’s Elwira nie przekonała do siebie zbyt wielu bywalców toru, gdyż tamten wyścig został rozegrany na końcówkę (32,4). Jak się jednak okazało jej niespodziewana wygrana nie była przypadkowa. W głównej gonitwie dla trzyletnich arabów o Nagrodę Sambora (kat. A, 2200 m) Tabarak’s Elwira okazała się znów najlepsza.

Tym razem wyścig rozegrany został rzetelnym tempem od startu, gdyż w roli „zająca” wystąpił jeden z trzech koni trenera Michała Romanowskiego, Barysch AS. Ok. 350 m przed metą zdecydowanie objął prowadzenie mocny faworyt wyścigu Shamhoot Al Khalediah, ale finiszująca polem, jedyna w stawce klacz Tabarak’s Elwira, dosiadana przez Martina Srneca, szybko odrobiła stratę kilku długości i odniosła łatwe zwycięstwo. Trzeci był Lindahl’s Avatar, a czwarty Gatsby de Bozouls.

Tabarak’s Elwira została wyhodowana przez E. & H. Chat – Gestut Chat i jest własnością E. & H. Chat. Podczas dekoracji na padoku nagrodę odebrała osobiście pani Elizabeth Chat, która, przypomnijmy, tak bardzo w tę klacz wierzyła, że namówiła trenera Piątkowskiego, żeby zgłosił ją wyścigu kategorii A (Białki), choć nie miała na koncie zwycięstwa w II grupie, lecz tylko trzecie i drugie miejsce.

Nagroda Sambora – (kat. A)

1. Tabarak’s Elvira (AT) dż. M.Srnec (56.0) nr 4
2. Shamhoot Al Khalediah (FR) dż. V.Popov (58.0) 2
3. Lindahl’s Avatar (DK) dż. S.Vasyutov (58.0) 3
4. Gatsby de Bozouls (FR) dż. K.Grzybowski (58.0) 6
5. Hamal dż. A.Turgaev (58.0) 1
6. Barysch AS (DE) dż. M.Abík (58.0) 5

2200 m: 2’36,8”(16,0-36,6-35,8-34,1-34,3).
Temperatura: 11.0°C, pochmurno z przejaśnieniami.
Styl: łatwo.
Odległości: 2 1/2 – 2 – 3/4 – 8 – daleko (30).
Stan toru: elastyczny (3,5).

Amaya niespodziewaną zwyciężycznią

W handikapowym biegu I grupy o Nagrodę Druida (2000 m) dla 4 l. i starszych arabów dużą niespodziankę sprawiła niosąca najniższą wagę w polu Amaya (54 kg). Po niezwykle emocjonującej końcówce pokonała ona pod Aleksandrem Kabardovem o szyję Purhiba (63,5), a ten z kolei o łeb wyprzedził faworyta Lazoma Al Khalediah (64,5). Czwarta ze stratą 7 dł. była Namibia (56). Wcześniejszy mocny faworyt gonitwy Shadwan Al Khalediah został wycofany w terminie dodatkowym.

Lazom najpierw ruszył niewielkim opóźnieniem, a następnie jeździec podyktował na nim bardzo mocne tempo (33,6-33,7). Na zakręcie Lazom odskoczył od stawki i kontynuował ucieczkę na prostej, jednak podczas umiarkowanej już końcówki (37,1) spuchł dosłownie na ostatnich metrach.

Trenowana przez Macieja Janikowskiego Amaya została wyhodowana przez Zbigniewa Górskiego i jest jego własnością.

Pozostałe rozstrzygnięcia.

I: Prowadzącego w dystansie French Flaira dopiero na ostatnich 50 m metrach wyprzedziły dosiadana przez Michala Abika Pipasol oraz finiszujący od pola Sileroy. Czwarty był Clouds Blue. W terminie dodatkowym wycofana została Kenyatta.

Francuskiej hodowli Pipasol, własności A. Borkowskiego, trenuje we Wrocławiu Michał Borkowski.

III: Memoriał Bogdana Tomaszewskiego

Poprowadził i na prostej wygrywał z zapasem trzech długości dosiadany przez Sergeya Vasyutova Sea of Silence. Drugie miejsce zajął Wellington, który w ostatniej chwili zdołał wysunąć łeb przed Cayenne. Czwarty o 1,5 dł. był Slimek.

Francuskiej hodowli ogiera Sea of Silence, własności Gabrieli, Karoliny i Roberta Gorczyców, trenuje Wojciech Olkowski.

Zwycięskiego konia udekorowała i trofea wręczała wdowa po śp. Bogdanie Tomaszewskim, pani Katarzyna Tomaszewska w towarzystwie córki Agnieszki Ostrowskiej oraz Iwony Chojnowskiej, wieloletniej managerki stadniny Damis.

V: Nagroda Dżudo

Poprowadził i pierwszy wbiegł na prostą Worth Choice, lecz zaczał słabnąć. Na czele znalazły się Harlem i Sugar Coating, ale wyprzedziły  je najpierw walczące ze sobą o zwycięstwo Tribunal i Kaszi, a na ostatnich metrach Phoenix, która podobnie jak w poprzednim występie odrabiała na prostej dużą stratę (ok. 10 dł.), finiszując najbliżej publiczności, Ostatecznie dosiadany przez Srneca Tribunal wyprzedził Kasziego o szyję, a ten Phoenix o 0,5 dł. Czwarta była Sugar Coating.

Irlandzkiej hodowli Tribunala, własności Plavac Sp. z o.o., trenuje Piotr Piątkowski.

VI: Tempo w dystansie dyktował Albar (64,5). Po wyjściu na prostą uciekał Amani (61), ale pewnie wyprzedził go o 2 dł. finiszujący przy bandzie pod Błażejem Giedykiem Gabonn (62). Trzecia ze stratą pięciu dł. była Elniza (63), a czwarte miejsce zajęła Mina Maia (61).

Wyhodowany w Niemczech przez B. Dorflingera i będący jego własnością Gabonn jest trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego.

VII: Po wyjściu na prostą wysforował się dosiadany przez swego trenera Vasyutova janowski Anselm i wygrał bardzo łatwo o 8 dł. Tymczasem próbujący go ścigać Dexcalibur wyłamywał i został wyprzedzony przez finiszującą pewnie na drugie Drug’s Wiktorię oraz uległ jeszcze w celowniku o łeb debiutującemu Aliorowi.

Anselm jest własnością stadniny w Janowie Podlaskim.

VIII: Tempo w dystansie dyktował Dynamite i dzielnie bronił się na prostej. Ostatecznie zajął jednak trzecie miejsce, bo bieg pewnie wygrała dosiadana przez Konrada Mazura Areej. Drugi ze stratą 1,5 dł. był późno finiszujący Diego. Mocno faworyzowany wałach Sirinapha był dopiero czwarty.

Brytyjskiej hodowli Areej, własności J. Treli, jest trenowana przez Macieja Kacprzyka.

Info