Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Sezon 2019. Folbluty (3). Niezwykłe boje na dystansach do 1600 m. Każdy wyścig wygrywał inny koń

16 listopada 2019

Niesamowicie przebiegała tegoroczna rywalizacja trzyletnich i starszych folblutów w gonitwach pozagrupowych na dystansach do 1600 m. Każdy z tych biegów wygrywał bowiem… inny koń.

Nikus zdobył łatwo Nagrodę Jaroszówki, ale później biegał już poniżej oczekiwań

Wszystko zaczęło się od bardzo przekonującego zwycięstwa Nikusa pod Tomášem Lukáškiem w biegu o Nagrodę Jaroszówki (kat. B, 1300 m). Trenowany przez Emila Zaharieva czołowy sprinter poprzednich sezonów rozpoczął starty już pierwszego dnia sezonu, ale był ostatni w Handikapie Otwarcia. Najwyraźniej jednak to przetarcie pozwoliło podszlifować jego formę i wydawało się, że znów będzie jednym z głównych bohaterów w rywalizacji na krótkich dystansach. Kolejne miejsca zajęły: Windsor Beach oraz Calmir. Tymczasem pod jego nieobecność Nagrodę Haracza (kat. B, 1400 m) zdobył weteran Kokshe (dż. A. Reznikov, tr. M. Janikowski), który popisał się błyskotliwym finiszem, choć w rywalizacji o Nagrodę Jaroszówki nie odegrał żadnej roli, podobnie jak drugi tym razem Umberto Caro. Dobrą dyspozycję potwierdził natomiast trzeci na mecie Windsor Beach, a przeciętną świetny w sezonie spirinter i miler 2018 Xawery (wygrał m.in. Nagrodę Mosznej i Criterium).

Incepcja pogodziła faworyzowane ogiery

Rola faworyta w najważniejszej gonitwie średniodystansowej pierwszej części sezonu, Memoriale Fryderyka Jurjewicza (d. Rzecznej, kat. A, 1600 m), przypadła więc Nikusowi. Nagrodę Jaroszówki wygrał łatwo niosąc 63 kg, tym razem wagi były wyrównane, a ogier miał dużo czasu na regenerację sił. Zgodnie z oczekiwaniami Lukášek mocno na nim poprowadził. Nieoczekiwanie, w połowie prostej ogier kompletnie osłabł. W czołówce znalazły się Xawery oraz finiszujące Kokshe i Umberto Caro, jednak doświadczonych sprinterów pogodziła kapitalnie finiszujaca Incepcja. Jedyna w stawce klacz pod Szczepanem Mazurem o 0,75 dł. pokonała Umberto Caro, a ten o tyle samo wyprzedził Kokshe. Czwarty, o 1,25 był Xawery, a Nikus odpadł na ostatnie miejsce.

Zwycięstwo trenowanej przez Krzysztofa Ziemiańskiego klaczy było dużą niespodzianką, ponieważ w rywalizacji o Nagrodę Jaroszówki i Haracza zupełnie się nie liczyła. Trener jednak już przed biegiem podkreślał, że tamte starty były dla preferującej milerski dystans Incepcji po prostu nieudane. Właścicielkami triumfatorki są Joanna, Emilia i Magdalena Traka, które tego samego dnia fetowały też sukces Fabulousa Las Vegasa w rywalizacji o Nagrodę Prezesa TS.

Finisz biegu o Nagrodę Syreny – Umberto Caro (7) pod Szymczukiem w celowniku pokonał Incepcję

Umberto Caro rewanżuje się rywalce

Forma sprinterskiej czołówki niewiele zmieniła się podczas przerwy letniej. Zaraz po niej, część koni stanęła na starcie prestiżowej gonitwy o Nagrodę Syreny (kat. A, 1400 m). Zabrakło Kokshe, Cape Ducato i Calmira, natomiast do rywalizacji dołączyły trzylatki – Emiliano Zapata oraz Plantea. Oba konie miały za sobą dobrą wiosnę i zupełnie nieudany występ w Derby. Ogier był trzeci w Strzegomia (kat. B, 1600 m) i wygrał (kat. A, 1600 m) Rulera, klacz była pierwsza w Strzegomia i druga w Wiosennej (kat. A, 1600 m, klacze). Nie miały jednak doświadczenia w rywalizacji ze starszymi końmi. Być może im go zabrakło, ponieważ znów w rolach głównych wystąpiły Incepcja i Umberto Caro.

Tym razem ich walka była niezwykle zacięta i to ogier wprzedził klacz zaledwie o nos. Do wygranej poprowadził go trener Wiaczesław Szymczuk (w poprzednich wyścigach jechała Karolina Kamińska). Trzecia była reprezentantka Węgier trzylatka Crushing Power, a czwarty biegający cały czas bez błysku Xawery. Trzylatki: Emiliano Zapata (6.) i Plantea (8.) oraz nadal daleki od formy Nikus (9.) się nie liczyły.

Celujący test Incepcji na 2000 m

Dwa ostatnie biegi najwyższej kategorii dla flyerów i milerów odbywają się dopiero na jesieni, więc ścieżki najlepszych z nich trochę się w tym momencie rozeszły. Incepcja celująco zdała test na 2000 m, zdobywając drugą w sezonie nagrodę kat. A – Westminster Freundschaftspreis. Na nieco dłuższym dystansie wygrał również trenowany przez Adama Wyrzyka Polski Lord (własności Margot FHU, w siodle Michal Abik), zdobywając Nagrodę Pink Pearla (kat. B, 1800 m) przed wyżej notowanymi Kokshe, Cape Ducato oraz trzylatkami Arkano i Emiliano Zapatą.

Incepcja wygrała w tym roku dwa wyścigi kategorii A

W biegu o Nagrodę Deer Leapa (kat. B, 1300 m) zwyciężył natomiast dosiadany przez Mazura Medrock ze stajni Macieja Jodłowskiego, własności Kishore Mirpuriego i Zbigniewa Górskiego. Tuż za nim finiszował Xawery (wł. Krzysztofa Falby), który trzy tygodnie później wreszcie wygrał po raz pierwszy w sezonie – wydawało się, że jego wielka forma wreszcie wróciła. Trenowany przez Wyrzyka ogier, dosiadany przez Abika, pewnie pokonał w biegu o nagrodę Przedświta (kat. B, 1600 m) Tribunala, Arkano, Blizbora i Cape Ducato. Ostatni w tym biegu był Kokshe, który potknął się na zakręcie.

Na koniec dwie duże niespodzianki

Tegorocznej, nienotowanej w poprzednich sezonach „tradycji”, że gonitwy pozagrupowe na dystansach do 1600 m wygrywa inny koń, stało się zadość także w dwóch ostatnich prestiżowych próbach dla tej grupy koni – milerskim biegu o Nagrodę Mosznej (koniec września), oraz sprinterskim Criterium (1300 m, koniec października). W dniu Wielkiej Warszawskiej na starcie wyścigu o Nagrodę Mosznej (kat. A, 1600 m) stanęli niemal wszyscy bohaterowie krótko- i średniodystansowych gonitw sezonu. Grono faworytów było dość szerokie. Tymczasem… doszło do kolejnej niespodzianki, bo do grona triumfatorów dołączył kolejny koń. Tym razem sprawił ją Emiliano Zapata ze stajni Emila Zaharieva. Było to pierwsze zwycięstwo trzylatka w rywalizacji 3-letnich i starszych koni na dystansach do 1600 m na poziomie pozagrupowym. Wiosną wygrał on co prawda wyścig o Nagrodę Rulera (1600 m), ale była to rywalizacja wyłącznie w gronie jego rówieśników.

Wcześniej Emiliano Zapata zawodził w starciach z końmi starszymi, jednak dłuższy odpoczynek jaki dali mu właściciele Katarzyna Dmowska, Jacek Kałużny, Filip Krupa, Tomasz Śpiewankiewicz i trener Zahariev, zaprocentował. Świetną jazdą popisał się również Tomáš Lukášek, który w końcówce odważnie przedarł się między rywalami. Kolejne miejsce zajęły Umberto Caro, Blizbor i Arkano, ale reszta koni wpadła na celownik w niewielkich odległościach za nimi.

Jak się okazało, żaden z koni o uzdolnieniach sprinterskich ostatecznie nie zdołał wygrać dwukrotnie na dystansach 1300-1600 m. Ostatnią odsłonę tej rywalizacji wygrała bowiem również trzyletnia, trenowana przez Macieja Jodłowskiego i dosiadana przez Antona Turgaeva, Polonia Lady.

Polonia Lady odnalazła się na średnich dystansach i ponadto wygrała sprinterską Nagrodę Criterium

Francuskiej hodowli klacz, własności Krzysztofa Goździalskiego, błysnęła wiosną w debiucie, jednak zawiodła w próbach dystansowych (m. in. Oaks). Jesienią wróciła do rywalizacji na dystansach 1400 i 1600 m, najpierw wygrywając łatwo dwie gonitwy niższych grup, a następnie demonstrując fenomenalną formę w Criterium. Wyraźnie wyprzedziła walczące o drugie miejsce: Tribunala, Xawerego i Umberto Caro. Dziewiąte miejsce zajął w tym biegu Blizbor (tr. A. Wyrzyk, wł. Forward Group E. Binkowska-Błaszczak), jednak trzylatek dyspozycją prezentowaną na przestrzeni całego sezonu zasłużył na wzmiankę – wygrał dwa biegi grupowe, a w pozagrupowych był dwukrotnie trzeci (Deer Leapa, Mosznej), czwarty (Przedświta) oraz piąty (Syreny).

Najlepsze wyniki w omawianym cyklu gonitw osiągnął Umberto Caro, współwłasności Karoliny Kamińskiej i Jana Nesteruka, który był raz pierwszy, trzykrotnie drugi i raz czwarty.

Info