Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (22-23 września)

20 września 2018

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Maciej Janikowski

Kaszi – Ostatni wyścig mu się nie ułożył. Nie zabrał się przy bardzo mocnej pierwszej ćwiartece (28,1) i późniejsza pogoń na niewiele się zdała. Mam nadzieję na lepszy występ.

Hot Wing i Turion – Trochę eksperymentalnie traktujemy ich start na tak długim dystansie. Nie będą się zaliczać do faworytów.

Celtic Song – Trafiła na dosyć mocną stawkę. Byłbym zadowolony, gdyby wykorzystała znaczną ulgę wagi i nie wypadła gorzej niż poprzednio (była czwarta).

Amaya – Na obecnym etapie rozwoju pokazała się już z dobrej strony, ale raczej w słabszym niż obecne towarzystwie.  Dlatego ten bieg będzie dla niej bardzo surowym egzaminem.

Fruit Night i Pianissima – Dla jeszcze ciągle rozwijającego się ogiera, który ma za sobą kilka trudnych wyścigów, takie konie jak Gardemarin, Pilecki i Atman mogą być obecnie poza zasięgiem. Natomiast klacz po zwycięstwie w IV grupie, w III stanie również przed dużo poważniejszym wyzwaniem.

Faraon i Just Gold –  Pierwszy jest u mnie zbyt krótko, bym mógł coś więcej o nim powiedzieć. Drugiego zapisałem już po dwóch tygodniach, bo wygląda na to, że złapał dobrą formę. Nie wiem jednak, czy to wystarczy, żeby się liczył również w tym biegu, ale próbować warto.

Dreamline – Sprawiła nam niespodziankę, wygrywając w debiucie z końmi, które już biegały. Co prawda stawka była słabsza, jednak zawsze wygrana budzi nadzieje. To delikatna klacz, ale ładnie się rozwija. Dopiero ten wyścig pokaże, czy będzie w stanie coś zdziałać jeszcze w tym sezonie. Jeśli się okaże, że raczej nie, poprzestanie na dwóch startach.

Zawieja – Ostatnio była blisko trzecia, utrzymuje się w dobrej dyspozycji, więc mamy podstawy do optymizmu.

Guarda – Ona również ma szanse na wysokie miejsce.

Wojciech Olkowski

Calmir – Jego możliwości są dobrze znane. Bardziej mu odpowiada miękki tor.

Mourtajez – Ostatnie dwa występy miał słabsze. Zobaczymy, jak wypadnie, biegnąc po raz pierwszy z ulgą wagi.

Bint Marshall – Drugi występ miał już niezły. Może się jeszcze trochę poprawić, ale trudno powiedzieć o ile.

Carreser i Pharell – Liczę, że oba będą w rozgrywce.

Addis – Młodsi rywale wydają się zbyt mocni dla tego weterana.

Jam Julietta – Poniesie najwyższą wagę w polu, ale mimo to, moim zdaniem, powalczy o zwycięstwo.

Zahrina – Ostatnio niespodziewanie był blisko czwarta. W tym towarzystwie również może być w czubie.

Andrzej Walicki

Black Beauty – Trafiła na stawkę, w której nie będzie jej łatwo. Easy Go, co prawda pod niższymi wagami, ścigał się z niezłym powodzeniem biegach pozagrupowych. Z Pipasol dwukrotnie przegrywała, dobrymi sprinterami są także Calmir i Kaszi.

Naf – Będzie wycofany.

Percy – Jeśli będzie miękki tor, jego szanse się zwiększą. Długi dystans mu odpowiada.

Emperrato – Też ma szanse. Dwa jego pierwsze występy były pechowe. W pierwszym zderzył się po starcie z innym koniem, w drugim dżokej zgubił strzemię. Można mieć tylko nadzieję, że trzeci start już nie będzie pechowy.

Zaya – Krótki dystans jej odpowiada, bo jest bardzo szybka. Myślę, że w tym towarzystwie, mimo wysokiej wagi, jest w stanie powalczyć o zwycięstwo.

Gardemarin – Pobiegnie po tygodniu. Wygląda na to, że ma do bicia Pileckiego i Atamana, który może okazać się groźny, choć wystąpi po dłuższej przerwie.

Alfea – Zachowuje się bardzo dobrze podczas treningów, więc zakładam, że już w tym biegu może pokusić się lepszy występ niż trzy dotychczasowe w tym sezonie.

Piotr Piątkowski

Pride Of Nelson – Nieźle spisała się w debiucie, zajmując czwarte miejsce. Można oczekiwać, że tym razem uplasuje się wyżej.

Salm Andex – Robi postępy, ale w tej licznej stawce jest chyba kilka dobrze zapowiadających się koni, więc z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Monarcha – Wydaje się, że głównym jego rywalem będzie Peleng, choć są jeszcze trzy janowskie konie, których nigdy nie można lekceważyć.

Time of Glory – W ostatnich dwóch występach na Służewcu ruszała z opóźnieniem. Progi wydają się dla niej trochę za wysokie, ale dajemy jej szansę.

Masai Princess – Cały czas troszkę zawodzi, ale w tej stawce chyba nie jest bez szans na wyższe płatne miejsce.

Małgorzata Łojek

Diego – Wydaje się, że jest w trochę gorszej dyspozycji niż był wiosną, jednak z góry nie będziemy się poddawać.

French Flair – Tydzień temu był czwarty. Jego start stoi pod znakiem zapytania.

Echmeda – Delikatna klacz. Trafiła na dosyć mocną stawkę. Wydaje się niezła, ale z tymi końmi może być jej trudno nawiązać walkę.

Albar – Będziemy próbować wykorzystać atut niskiej wagi.

Dacosse – Tak jakby troszeczkę złapał wiatru w żagle, więc może już jest taka pora, że będzie się troszkę lepiej prezentował.

Fortune Teller – Zawiodłam się na niej. Tak „macam”, gdzie ona może jeszcze jakieś pieniądze zarobić. Teoretycznie jest to stawka na jej miarę możliwości.

Maciej Kacprzyk

Silver Fogg – W drugim starcie mocno mnie rozczarował. Może tym razem wypadnie lepiej, ale pewności już nie mam.

Amani – Rozkręcił się na dobre i nadal jego forma rośnie, ale pokonał tylko Minga, który jak się okazało w ub. sobotę orłem nie jest. Mimo to wierzę, że również w tej dużo silniejszej stawce niż poprzednia będzie widoczny.

Atman – Wystartuje po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. Jest dobrze przygotowany, jednak dopiero wyścig pokaże, czy wspomniana przerwa w treningach nie spowoduje, że, jak to my mówimy, w końcówce mu trochę zabraknie. Mimo to mam nadzieję, że tak się nie stanie.

Lazom i Dhafar Alkhalediah – Pierwszy pobiegnie po tygodniu. Wygrał, więc poniesie 2 kg więcej. Jestem bardzo zadowolony z postępów, jakie ostatnio zrobił. Drugi po biegu o Nagrodę Europy miał infekcję, ale już wszystko jest w porządku. Który okaże się lepszy w tym biegu, sam nie wiem. Mam nadzieję, że oba będą rozgrywać wyścig.

Carla Cola – Wydaje się, że ma jedną groźną rywalkę – Ode To Angel.

Salman Al Khalediah – Potrzebuje mocnego tempa i miękkiego toru. W ub. sobotę był czwarty. Myślę, że ma szanse co najmniej na powtórzenie tego wyniku.

Full of Promise – Jeśli chodzi o nią, zbyt wiele nie oczekuję, ale trzecie – czwarte miejsce chyba jest w jej zasięgu.

Krzysztof Ziemiański

Dunayka – Jest w bardzo dobrej dyspozycji i na suchym torze może powalczyć o dobre miejsce.

Easy Go – W tym roku spisuje się niezwykle dzielnie, więc liczę, że będzie w rozgrywce, mimo najwyższej wagi w polu.

Nikozja – Poprawia się małymi kroczkami.

Izis – Ma możliwości, ale wyścig musi się jej ułożyć. Ostatnio znalazła się na froncie wyścigu i na prostej opadła z sił. Tym razem będzie miała w siodle doświadczonego dżokeja, ale trudno przewidzieć, jak wypadnie.

Lanaphor – Ustabilizował formę na solidnym poziomie. Myślę, że nie jest bez szans.

Dargo – Trafił na kilku mocnych przeciwników i będzie mu raczej trudno nawiązać z nimi wyrównaną walkę.

Ornella – Wyrośnięta, ciężka klacz. Czeka ją trudne zadanie, ale stawka z wyjątkiem dwóch irlandzkich klaczy jest słaba, więc płatne miejsce jest w jej zasięgu.

Party Animal – Utrzymuje formę, powinien się liczyć w tym towarzystwie.

Stella – Daję jej jeszcze jedną szansę na nieco dłuższym dystansie, bo jako córka Tempelwachtera powinna sobie radzić i w takich biegach. Poniesie korzystną wagę i czuje się bardzo dobrze.

Ines d’Ecosse – Dla niej ważna jest niesiona waga. Tym razem będzie korzystała z ulgi, dlatego wierzę, że powalczy.

Ukraina – Powinna pobiec lepiej niż w pierwszym biegu po przerwie.

Sergey Vasyutov

Sadyba – Zaimponowała w pierwszym, zwycięskim starcie, ale w I grupie trafiła na zdecydowanie silniejszych przeciwników. Liczę jednak, że i tym razem pokaże się z dobrej strony.

Prospero – Mimo niskiej wagi, ma raczej niewielkie szanse w tym towarzystwie.

Wilton i Pio – To solidne i dzielne konie, ale dobre wyniki osiągały do tej pory przede wszystkim w gonitwach zamkniętych. Tym razem mają trudnych przeciwników, między innymi Dhafara i Lazoma Al Khalediah, z którymi może być im trudno nawiązać walkę, szczególnie, że poniosą stosunkowo wysokie wagi.

Velt Tersk – Na swoim poziomie. Płatne miejsce jest w jego zasięgu.

Peleng – Ścigał się w mocniej obsadzonych wyścigach otwartych. Liczę, że poradzi sobie w biegu eksterierowym.

Vallenrod i Pop Art – Są słabsze od Pelenga, ale mogą powalczyć o płatne miejsca.

Sagdiana Tersk – Biegnąc po przerwie pokazała się z dobrej strony. Oczekuję, że znajdzie się w rozgrywce.

Niard Tersk – To fajny konik, ale miał małą przerwę w pracy treningowej, która mogła wybić go z rytmu. Stać go na wywalczenie płatnego miejsca.

Alexandrit Tersk – Trochę się poprawia, ale jest najsłabszy z tej trójki. Nie liczę na zbyt wiele.

Janusz Kozłowski

Jarl – W drugim starcie po długiej przerwie wypadł lepiej niż w pierwszym. Liczę, że podtrzyma ten trend i znów się poprawi.

Tjaafer – To najlepszy trzylatek arabski w mojej stajni. Stawka wydaje się mocna, jednak wierzę, że powalczy i znajdzie się w czołówce.

Mina Maia – Ostatnio się poprawiła, ale ma trudnych przeciwników i dość duże obciążenie na grzbiecie. Płatne miejsce mnie zadowoli.

Vrom Kossack i Najat von Sudbaden – W tym wyścigu też będę usatysfakcjonowany z płatnych miejsc.

Ame Sublime – Robi postępy, wyraźnie jest w formie. Nie jest bez szans na zajęcie płatnego miejsca, nawet wyższego.

Sugar, Power Lady i Gaucho – Najlepsza jest ta ostatnia, ale stawka wydaje się mocna. Nie będą należały do faworytek.

Maciej Jodłowski

Tebidoro – W ostatnim starcie udowodnił, że dystans mu nie straszny. Wierzę, że będzie się liczył w końcowej rozgrywce.

Sugar Daddy – To nie jest koń na dwulatka. Dodatkowo trafił na wymagających przeciwników, więc nie oczekuję zbyt wiele.

Lord Speaker – Zrobił w tym roku naprawdę dużo. Jak na konia po perypetiach zdrowotnych, trzy wygrane wyścigi robią wrażenie. Jest w formie, więc nie zdziwię się, jeśli i tym razem będzie rozgrywał bieg.

Purhib – Trafił na trudnych przeciwników, ale może powalczy o płatne miejsce.

Ode To Angel – Ostatni bieg, na dłuższym dystansie, jej się nie udał. Wracamy na 1000 m. Do bicia ma chyba tylko Carlę Colę.

Mohacz – Był bliski odniesienia zwycięstwa w ub. tygodniu. Może tym razem mu się uda ta sztuka.

Mexican Moon – Jej start stoi pod znakiem zapytania.

Michał Borkowski

Pipasol – Jest w dobrej formie, więc liczę, że będzie w tym biegu widoczna. Po mniej udanej wiośnie się rozkręciła. Sprzyja jej elastyczna bieżnia.

Info