Oceny koni wystawione przez trenerów.

Wiesław Kryszyłowicz

Hipster – Bardziej mu odpowiada elastyczna bieżnia, ale jest na chodzie, więc myślę, że i na lżejszym torze może być  z przodu. Pojedzie Popov, bo żona i ja wyjeżdżamy z Rammasem Al Khalediahem do Włoch.

Augusta – Brakuje jej przyspieszenia, jednak potrafi galopować równym, mocnym tempem. Liczę,  że też powalczy o płatne miejsce

Sergey Vasyutov

Peleng – Poprzednio był wycofany, ponieważ doznał lekkiego urazu. Przerwę w pracy miał jednak krótką i uważam, że może ona wpłynąć na jego formę raczej pozytywnie niż negatywnie, bo odpoczął. Postaramy się powalczyć o dobre miejsce.

Shahad Athbah – To szybka klacz, dlatego zdecydowałem się ją zapisać na dystansie 1600 m. Myślę, że może się liczyć w rozgrywce.

Bandolero – To będzie dla niego bardzo trudny wyścig, ponieważ na starcie stanie czołówka arabów. Gdyby udało mu się zająć płatne miejsce , uznam to za sukces janowskiej hodowli i własny, trenerski.

Etos – Jest w formie i bez walki się nie podda.

Cerodena – Była wycofana poprzednio, będąc już na Służewcu, ponieważ skaleczyła się w transporcie. Musiała mieć z tego powodu także przerwę w treningach. Teraz czuje się dobrze i liczę, że będzie widoczna.

Vallenrod – Lekki i fajny konik, ale niestety leniwy. Zapisałem na niego Alexa Reznikova, bo liczę, że on przekona go do podjęcia walki.

Bartosz Głowacki

Elniza – Pobiegnie po dwóch tygodniach od zwycięskiego debiutu, bo następnie mogłaby wystartować dopiero w październiku.  Liczymy, że będzie się bardziej pewnie czuła na trawiastej bieżni niż za pierwszym razem i powalczy o dobre miejsce. Łatwo nie będzie, bo stawka wydaje się wyrównana.

Lolita Fata – Nie ma szczęścia do zapisów. W biegu dla koni wyłącznie III grupy trafiła m.in. na cztery mocne ogiery.

El Wiktorio – Liczymy na lepszy występ niż poprzednio.

Złota Ola – Debiutuje. Na treningach trochę ustępuje El Wiktorio, ale chętnie galopuje i ma serce do walki.

Emil Zahariev

Say Szumawa – W podobnej dyspozycji, jak ostatnio, gdy była tylko 0,5 długości za Raising Divą.

Speedy Szumawa – Średniaczka.

Saiga – Poprawia się. Może być ciut wyżej niż w poprzednich startach.

Guerro – Na swoim solidnym poziomie, jednak rywale zbyt mocni.

Magoun – Może powalczyć o miejsce w czwórce.

Midas JR i Echaruna – W IV grupie ogier już może być widoczny, a klacz tym bardziej.

Sonella JR – W tej licznej stawce raczej trudno będzie jej coś zarobić.

El Gorja, Pustynna Palma i Elgiana – Na dotychczasowym poziomie.

Sergiusz Zawgorodny

Lady Dahess MNM – Wszyscy wiemy, że to bardzo szybka klacz, więc dystans 1400 m jest dla niej odpowiedni. Jeśli nie przydusi jej wysoka waga, powinna walczyć o zwycięstwo.

Miss Dahess MNM –  Utrzymuje dobrą formę, ale towarzystwo jest mocne.  Płatne miejsce byłoby sukcesem.

Euro Dahess  MNM – Trafił na liczną stawkę, w której jest kilka chyba lepszych od niego koni. Będę zadowolony z płatnego miejsca.

Maciej Kacprzyk

Step to Hope – Wydaje mi się, że latem jest jeszcze słabsza niż wiosną. Wygrała jako dwulatka przypadkowo i teraz za to płaci.

Captain Aragorn – Jest u mnie od początku lipca. Zagrał się w ubiegłym roku sumą, wygrywając na koniec sezonu wyścig we Francji. U nas trafił do kategorii A, obecnie jest w B, ale to ciągle dla niego za wysoko. Cudów raczej nie zdziała.

Olympic Express – Pracowity, ale średniaczek. Warunki fizyczne go ograniczają.

Moderato – To duży, ciężki koń. Powinien się trochę poprawić, jednak o ile trudno powiedzieć.

Salman Al Khalediah – Myślę, że 3-4 miejsce jest w jego zasięgu.

Shenana Al Khalediah – Będzie wycofana.

Shadwan Al Khalediah – Niby powinien wygrać, ale tak na 100 proc. nie jestem pewny, bo to przecież koń, który zaczął biegać po roku przerwy spowodowanej ciężką kontuzją. Był najpierw drugi na Służewcu, a następnie trzeci w Szwecji i czwarty w Belgii. Jak się okazało, źle znosi podróże. Wyścigi miał bardzo trudne, dałem mu więc dłuższy odpoczynek. Liczę, że sobie poradzi, ale to tylko wyścigi…

Salam Al Khalediah – Wyraźnie się rozkręcił. Wydaje się, że ma jednego groźnego rywala, 10-letniego weterana Ussama de Carrere.

Dhafar Al Khalediah – Myślę, że z każdym biegiem jest lepszym koniem. Dystans powinien mu opowiadać, przyspieszeniem też dysponuje. Wystąpią jednak w tym biegu trzy „alkahalediahy”, więc Saudi i on mogą pomagać Fazzie, ale taktykę będzie zapewne ustalał właściciel.

Małgorzata Łojek

Sorbet i Salinger – Dla pierwszego dystans może okazać się za krótki, ale poniesie korzystną wagę. Drugi nie jest bez szans, lecz nie wiadomo, jak sobie poradzi w wyścigu debiutująca amazonka.

Dżeser – Jest nieduży, jednak chętnie pracuje. Nie mam zbytniego przekonania do koni po ogierze Camill, szczególnie na szybkich torach, ale nie przekreślam jego szans na dobre miejsce w debiucie, bo na jakich trafił rywali, okaże się dopiero w wyścigu.

Isleen – To bardzo ładna klacz, lecz nieco leniwa na treningach. Mogę mieć tylko nadzieję, że w debiucie pokaże trochę więcej wigoru i chęci.

Letus JR – Jest w formie, ale obawiam się, że wysoka waga może mu utrudnić zajęcie wyższego miejsca.

Almiza – Nie widać, żeby jakoś szczególnie odczuła występ w Derby. Poniesie korzystną wagę, więc liczę, że będzie w czołówce. Poza tym ten wyścig jest jej potrzebny, bo do Oaks jeszcze daleko.

Echmeda – Pokazała się już z dobrej strony. Uważam, że i tym razem może powalczyć.

Albar – Jeśli nic niedobrego mu się w ciągu najbliższych dni nie przydarzy, pobiegnie po tygodniu. Trafił na dosyć mocnych rywali, ale krótki dystans mu odpowiada, a poza tym poniesie korzystną wagę.

Zahaab – To specyficzny koń, trudny do prowadzenia w wyścigu. Po raz pierwszy pojedzie na nim Szymczuk. Teoretycznie nie ma większych szans na wyższe miejsce, ale sprawdzić warto.

Piotr Piątkowski

Rakija – Trochę lepiej spisuje się na treningach, więc może i w wyścigu się poprawi, jednak nie jest jeszcze taki, jakbym chciał.

Raising Diva i Time of Change – Pierwsza nie straciła nic z walorów, które zaprezentowała wcześniej. Druga wygrała Próbną, więc może startować już tylko poza grupami.

Time of Glory – Biegała już w tym roku na Węgrzech bez powodzenia. Jest u mnie od ponad miesiąca. To będzie sprawdzian, jak się odnalazła w służewieckich warunkach.

In Time – Oceniam go jako średniaka. Był czwarty w polskiej konkurencji, teraz wystąpi w biegu otwartym.

Salm Andex – Ostatni wyścig miał gorszy, jednak w tym może wypaść lepiej.

Mantra – Będzie wycofana.

Monarcha – Również mnie zawiódł, mimo to też liczę na poprawę.

Wojciech Olkowski

Wallenrod – To koń na później, ale już nieźle galopuje, więc niewykluczone, że powalczy w debiucie nawet o zwycięstwo.

Fangio – Ma trudnych rywali, jednak po cichu liczę, że też będzie w rozgrywce.

Storius – Chciałbym, żeby dobrze wypadł, bo to koń hodowli i własności mojej żony, ale w debiucie może mu być trudno, bo jest trochę późniejszy.

Rebel – Debiutuje w stawce, w której są konie mające za sobą niezłe występy. Dlatego nie oczekuję zbyt wiele.

Muminek – Trochę się poprawił od debiutu, więc liczę na udany występ.

Addis – Wszyscy wszystko o nim wiedzą, bo ma już 10 lat. 1400 m to jego dystans, więc nie jest bez szans na płatne miejsce.

Un Beso – Myślę, że tym razem już powinien wygrać.

Andrzej Walicki

Neptune – Syn Alandiego i derbistki Natalie of Budysin. Nie imponuje wymiarami, ale dobrze galopuje, Niestety, boi się koni, więc nie mam pewności, jak zachowa się zwłaszcza w debiucie.

Decepticon – Dobrze się zapowiada i już w debiucie może być widoczny, ale ma jedną ujemną cechę, która mnie niepokoi. Podczas ostrego galopu zadziera łeb do góry. W wieku dwóch lat może mu to zbytnio nie przeszkadzać, ale później, gdy przyjdą dłuższe dystanse, obawiam się, że tak.

Black Beauty – W biegu IV grupy zwycięstwo jest chyba w jej zasięgu.

Naf – Skrócenie dystansu może być dla niego korzystne, ale nie lubi zbyt mocnego wyścigu.

Mimosa – Debiutuje. Słabsza od Neptune i Decepticona. Z końmi, które już biegały raczej nie ma szans.

Michał Borkowski

Urugwajka – Jeszcze raz próbujemy szczęścia w gonitwie nagrodowej. Chciałbym, żeby powalczyła chociaż o niższe płatne miejsce. Nie będzie to łatwe, ale poprzednio nie straciła wiele, więc może tym razem się uda.

Sombor – Jego ojciec, Alandi, na razie nie dał wyróżniających się koni, jednak on fajnie pracuje na treningach i liczę, że pobiegnie na dobrym poziomie.

Ophelia’s Aidan – Zapowiada się na solidnego konia, ma za sobą niezły debiut, w którym był trzeci. Dlatego zdecydowałem się go rzucić od razu na głęboką wodę.

Pipasol – Jest formie i myślę, że ma spore szanse znaleźć się w rozgrywce.

Larry Strikes – Na treningach bardzo się stara. Wygląda na konia, który będzie potrzebował dłuższego dystansu, ale nie przekreślam jego szans.

General Lady – Dystans 1600 m powinien jej odpowiadać. Jest szybka i mocna. Po mniej udanym wyścigu w Holandii, teraz liczę na dużo lepszy wyścig w jej wykonaniu.

Esid In Zamour – Pobiegnie przede wszystkim do pomocy General Lady, ale radził sobie na tyle dobrze, że nie zdziwię się, jeśli namiesza w czołówce.

Fazza Al Khalediah – Odpoczął po ciężkim wyścigu we Włoszech. Wygląda, że znów jest w formie. Będzie faworytem i liczę, iż sprosta tej roli.

Krzysztof Ziemiański

Da Milano – Jest w dobrej dyspozycji, więc liczę, że będzie w rozgrywce.

Indigo Ocean – To jego koronny dystans, ale jeszcze nie rywalizował w tak mocnym towarzystwie. Zobaczymy, jakie ma możliwości.

Easy Go – Nie powinien pobiec gorzej niż ostatnio.

Nikozja – Stać ją na dobry występ już w debiucie, choć nie wiem, jaki poziom prezentują jej rywale.

Sweet City – Wygląda na to, że trochę odczuwa już trudy sezonu.

Light Feather – Jest nieznacznie lepsza od Nikozji.

Himera JR – Pomimo wysokiej wagi, nie jest bez szans na dobry wynik.

Haneczka – Ona z kolei poniesie małe obciążenie, ale to jej główny atut. Wydaje się mieć nieco mniejsze szanse od Himery.

Wierzbin – Na swoim poziomie. To bardzo doświadczony wyścigowiec.

Janusz Kozłowski

Clouds Blue – pobiegnie po przerwie, ponieważ został poddany zabiegowi kastracji. Ten wyścig ma na nowo wprowadzić go w wyścigi. Zobaczymy, czy zabieg pozytywnie wpłynął na jego zachowanie i będzie mniej pobudliwy.

Meherbaan – To duża, ładna klacz, jednak obecnie prezentuje średnie możliwości. Na treningach ustępuje nieco Jiffy, która w debiucie zajęła 3. miejsce w biegu o Nagrodę Próbną.

Najat von Sudbaden – Wygląda na to, że jest w dobrej formie, super wygląda. Bardzo bym chciał, żeby pobiegła na takim samym dobrym poziomie jak ostatnio.

Tjaafer – Stać go na podjęcie walki o wyższe płatne miejsce.