Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (11-12 sierpnia)

9 sierpnia 2018

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Wiesław Kryszyłowicz

Octobermen – Wydłużony dystans powinien mu odpowiadać, bo to koń silny, jednak brakuje mu przyspieszenia. 

Basalah Al Khalediah – Mogła już wygrać w debiucie na Służewcu, ale się trochę pogubiła w dystansie i mimo świetnego finiszu zajęła bliskie trzecie miejsce. W Sopocie już pewnie wygrała z rutynowanym Wasilewem.  Tym razem rywale wydają się trochę silniejsi niż ostatnio, ale myślę, że powinna  być w rozgrywce.

Forla – W eksterierowej konkurencji nie jest bez szans na płatne miejsce.

Escola – Po wygraniu w debiucie startowała bez powodzenia w gonitwach otwartych, ale w stawce eksterierowej nie stoi na straconej pozycji.

Maciej Jodłowski

Worth Choice – Nie odczuł poprzedniego wyścigu, więc pobiegnie po dwóch tygodniach. Choć dystans wydaje się nieco zbyt krótki, liczę, że będzie rozgrywał bieg.

Torretta – Poprawiła się, dystans o 200 m dłuższy na pewno bardziej jej odpowiada. To przyszłościowa klacz, jednak powinna być widoczna już w tym wyścigu.

Porywacz – Ma za sobą świetny występ w Sopocie. Mam nadzieję, że w Warszawie pobiegnie na podobnym poziomie. W tej stawce nie jest bez szans, choć nie wiadomo, co zaprezentują debiutanci.

Maciej Kosicki

Magnesia MK – Ograniczają jej możliwości warunki fizyczne, ale w tej stawce powinna być w rozgrywce.

Maciej Janikowski

Turion – Ostatni wyścig nie ułożył się dla niego korzystnie. Myślę, że tym razem ma większą szansę.

Fleshmob – Zdecydowanie preferuje miękki tor. Na lekkim jest sporo gorszy.

Kaszi – Podczas ostatniego wyścigu został mocno skaleczony i dlatego pobiegnie po dłuższej przerwie. W podobnej sytuacji był przed sezonowym debiutem, ale gdy wyszedł na tor, dostał skrzydeł. Dlatego liczę, że może i tym razem uda mu się dobrze pobiec.

La Belle de Mai – Mocna klacz. Uważam, że dobrze galopuje. Jednak jeśli chodzi o dwulatki, to nie mam prawie porównania, bo dopiero jeden biegał i był dwukrotnie drugi.

Pianissima – Ostatnio nieźle się spisała, lecz obawiam się czy dystans 1800 m nie okaże się dla niej za długi.

Zawieja – Miała mała przerwę z powodu niezbyt groźnej kontuzji, ale najprawdopodobniej pobiegnie. Trochę mnie martwi jej wysoka waga.

Amifa – Pobiegnie, choć to dla niej za wysokie progi, bo już przed Oaks nie miałaby żadnego wyścigu.

Amaya – Myślę, że stać ją na dobry występ.

Dragon – Podobał mi się w ostatnim wyścigu, choć nie wygrywał dowolnie „w ręku”. Galopował w posyle, ale to nawet dobrze, bo się trochę nauczył, co ma robić, gdy przyjdzie do walki. Jesteśmy dobrej myśli, jednak doceniamy francuskich rywali, przede wszystkim dwójkę „alkhalediahów” i Fly Hipolyte.

Małgorzata Łojek

Fortune Teller – Liczę na lepszy występ niż poprzednio, mimo że konie są lepsze. Może ostatnio „wstydziła się”, że musi biegać w słabszej stawce.

Torrent – To energiczny dwulatek, w debiucie był drugi w krajowej konkurencji. Tym razem dochodzą trzy konie zagraniczne, ale myślę, że nie jest bez szans.

French Flair i Diego – Myślałam, że pierwszy będzie lepszym sprinterem niż jest, jednak może jednak w tej stawce pokusi się o lepsze miejsce. Drugi też ma szanse na udany występ.

Furora – Zaimponowała mi świetnym finiszem w debiucie. Była blisko czwarta. Myślę, że tym razem nie wypadnie gorzej.

Chibichibi – Cały czas liczę, że stać ją na więcej niż pokazuje. Być może będzie to jej dzień, ale wydaje się, że najbardziej by jej pomógł elastyczny tor.

Elgazonn – Wyścigi nie są jego mocną stroną.

Echa Wadi – Będzie wycofana.

Albar – Niestety, sprawia duże trudności na starcie. Mam nadzieję, że tym razem wejdzie do maszyny. Trafił na dosyć mocnych rywali, jednak on też jest niezły.

Asirah – Miał bukszyny, ale te dolegliwości już minęły, więc liczę na postęp.

Emmea – Całkiem przyzwoicie biega. Liczę na dobry wynik.

Dacosse – Poniesie tym razem niską wagę, co może mu pomóc, ale najbardziej by mu pomógł ulewny deszcz.

Krzysztof Ziemiański

Dunayka i Stella – Mają groźnych przeciwników, jednak mam nadzieję, że powalczą o płatne miejsca w tym towarzystwie. Ich szanse oceniam podobnie.

The Auld Hoose – Pobiegnie na korzystnym dla niego dystansie. Jest silny i powinien sobie poradzić z nadwagą, dlatego wierzę, że znajdzie się w rozgrywce.

Dargo – Stawka w jego zasięgu.

Nuweliya – Tryska energią, poniesie bardzo korzystną wagę, jednak nie jest zbyt mocna fizycznie i nie wiadomo, na ile starczy jej sił.

Staccato – Myślę, że już w debiucie stać go na niezły występ, bo w mojej ocenie ciekawie się zapowiada. Ma trochę problemów z maszyną startową, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Bellerofont i Incepcja – Ogier ostatnio odniósł przekonujące zwycięstwo, jednak tym razem poniesie aż 6 więcej, dlatego może być mu trudniej. Klacz utrzymuje dobrą formę, więc liczę, że znów powalczy o czołowa lokatę.

Wojciech Olkowski

Mourtajez i Calmir – Obu pasuje dystans 1200 m. Calmir pobiegnie po tygodniu (w ub. sobotę po prawie dwumiesięcznej przerwie był blisko piąty na 1300 m), tym razem bez nadwagi, co powinno mieć wpływ na jego lepszą postawę.

Bint Marshal – To przyszłościowa klacz, ale już galopuje obiecująco. Debiutuje w licznej stawce, w której jest kilka rywalek mających już niezły debiut za sobą, a pozostałe dwie debiutantki też mają ciekawe pochodzenia. Chciałbym, żeby dobrze wypadła już w pierwszym starcie, jednak czy tak będzie – trudno powiedzieć.

Minos – Na tym samym poziomie, co poprzednio.

Dystans – Stawka jest na jego miarę, jednak może go trochę przydusić waga.

Om Marakesh – Chyba raczej nie na wygranie, ale w czwórce powinien się zameldować.

Sergey Vasyutov

Aminata, Antigua i Eulogia – Ta ostatnia ma za sobą bardzo udany występ i wydaje się mieć największe szanse. Aminata w debiucie wypadła nieco poniżej oczekiwań, tym razem sam ją sprawdzę. Antigua nie jest zła, ale mało waleczna.

Svoboda Tersk – Ostatnio rozczarowała. Wydaje się, że krótszy dystans powinien jej zdecydowanie bardziej odpowiadać.

Brig Tersk – Biega bez błysku. Oczekiwaliśmy lepszych wyników, ale na razie nie przejawia szczególnych chęci do ścigania się. Oby w końcu się przełamał.

Sandor – To dobry koń, ale w pierwszym starcie na Służewcu będzie mu bardzo trudno nawiązać walkę z czołówką trzylatków z Polski. Musi startować jednak w kategorii A, bo w wieku dwóch lat w Rosji wygrał trzy wyścigi.

Sadyba – To ostatnia klacz po Dostatoku, z którą wiążę nadzieje na przyszłość. Jest półsiostrą świeżo upieczonego derbisty Severusa. W pierwszym starcie będzie jej trudno nawiązać walkę z bardziej doświadczonymi przeciwnikami, jednak liczę, że źle nie przebiegnie.

Abakus, Bejrut i Penang – W eksterierowym towarzystwie na pewno będzie im łatwiej niż w biegach otwartych. Myślę, że mogą powalczyć o dobre miejsca.

Winnica – Jak na razie nie pokazuje nic specjalnego.

Furda – Będzie wycofana.

Maciej Kacprzyk

Salman Alkhalediah – Jeśli spadnie ulewa przed wyścigami, to może dobrze wypaść.

Shenana Al Khalediah – Debiutuje w wieku 5 lat. Myślę, że potrzebuje dwóch-trzech startów na rozruch.

Amani – Debiut mu się kompletnie nie udał, bo źle wystartował, a ponadto przestraszył się innych koni. Biegł w odstępie, a kiedy zbliżył się do peletonu, nastąpiła szybka końcówka, podczas której nie miał żadnych szans. W drugim starcie powinien już przebiec bez perypetii. Oczekuję zdecydowanej poprawy.

Andrzej Walicki

Sicario – Trochę się poprawił po debiucie (był szósty), lecz to średni koń.

Plantea – Delikatna, ale ładnie galopuje. Jednak z końmi, które już biegały może być jej ciężko.

Afina Pallada – Bez zmian. Raczej słaba, ale trafiła też na słabsze towarzystwo.

Burruchaga – Wygląda dobrze, ładna kobyłka, jednak jeszcze słabsza do Afiny. Nawet bardzo niska waga może jej nie pomóc.

Piotr Piątkowski

Dark King i Time of Dream – Ogier jest w dobrej formie. Długo nie biegał, bo nie było dla niego odpowiedniego wyścigu. Natomiast klacz nie może się odnaleźć, jeszcze nie wiem, czy pobiegnie.

Big Bad Black – Bez zmian na lepsze.

River Cash – Zajęła drugie miejsce w polskiej konkurencji, teraz doszły konie zagraniczne, więc nie będzie jej łatwo.

Han Bersael – Czuje się nieźle, ale towarzystwo jest mocne. Może jednak uda mu się zająć dobre płatne miejsce.

Mister Mergis – Potomstwo Dostatoka na razie się nie sprawdza. Po debiucie będzie można coś więcej o nim powiedzieć.

Etna – Długo nie biegała, bo nie miała odpowiedniego wyścigu. Stawka nie wygląda na mocną, więc może uda się jej uzyskać jakiś dobry wynik.

Design – Może na krótszym dystansie i pod lżejszą ręką nabierze chęci do ścigania się, której mu ostatnio wyraźnie brakowało.

Ming – To również syn Dostatoka. Ostatnio zawiódł, ale mam nadzieję, że się teraz choć trochę poprawi.

Janusz Kozłowski

Fly des Tesnieres – Fatalnie zaprezentowała się w debiucie. Sprawia kłopoty przy maszynie startowej, co podobno jest częste w przypadku potomstwa Linnamixa. Założyliśmy jej okulary, niewykluczone, że to pomoże. Liczę, że pobiegnie zdecydowanie lepiej, bo na treningach nie jest taka ostatnia.

Muza Degasa – Stawka nie jest zbyt wymagająca, więc oczekuję, że będzie walczyła o czołowe miejsce.

Shannon Queen – Poniesie najwyższą wagę w polu (62 kg). Jeżeli jej to nie przeszkodzi, to powinna się liczyć w tym wyścigu. Ma jednak mocne rywalki zagranicznej hodowli, które jeszcze nie są sprawdzone na poziomie pozagrupowym – Anood Al Khalediah i Top Medinę.

Michał Borkowski

Big Red – Jest w dobrej dyspozycji. Myślę, że pod Szczepanem Mazurem i dość korzystną wagą powinien powalczyć.

Sahm Al Khalediah – Trudny do prowadzenia w wyścigu, ale potrafi galopować. Liczę, że dzięki dosiadowi doświadczonego Wiaczesława Szymczuka zdoła zademonstrować swoje spore możliwości. Wiadomo jednak, że zdecydowanym faworytem biegu będzie dopisany w dodatkowym terminie Dragon.

Awasef Al Khalediah – Drobna, ale szczera klaczka. Podobała mi się w ostatnim starcie. Mam nadzieję, że i ona powalczy o dobre miejsce w tej mocnej stawce.

Justyna Domańska

Pontarion – To koń nieobliczalny, trudny w prowadzeniu, właściwie nie wiem czego się po nim spodziewać w pierwszym występie na Służewcu. Realnie patrząc, może mu być trudno zająć nawet najniższe płatne miejsce, ale oczywiście chciałabym się mylić.

Fred – O nim mogę natomiast mówić w samych superlatywach: dzielny, szczery, przyszłościowy. Już zaliczył całkiem udany występ w Warszawie, więc po cichu liczę, że tym razem pokaże się z jeszcze lepszej strony, choć zapewne do faworyta Dragona, „alkhalediahów” czy Fly Hipolyte może mu być ciężko podskoczyć, ale chcę zobaczyć, jak będzie sobie radził w tym doborowym towarzystwie. Zamiast włoskiego dżokeja Mauro Manueddu, który jak się okazało nie może przyjechać, pojedzie Michal Abik.

Ej Evio – To ciekawy, eksterierowy koń, który nieźle wypadł w dwóch otwartych gonitwach I grupy we Wrocławiu. Aleksander Reznikov już go zna, bo wygrał na nim gonitwę eksterierową II grupy na Partynicach, więc liczę, że już w pierwszym występie w Warszawie może dobrze pobiec.

Bartosz Głowacki

Wenus GI – Nie biegała od końca maja z powodu drobnego urazu. Chcemy ją sprawdzić w mocnej stawce klaczy, bo ewentualnie, jeśli pokaże się z dobrej strony (nie chodzi o miejsce, lecz o postawę) zgłosimy ją do Oaks.

Zejdar BS – Zapowiada się średnio. Jest szczery, ale trochę płochliwy, co w debiucie może utrudnić mu zadanie.

Paweł Talarek

Magic Path – Poniesie najwyższą wagę w polu, ma dosyć trudnych rywali, ale liczę, że na 1200 m może wygrać, bo jest szybka.

Robert Świątek

Anood Al Khalediah – Po trzech startach już wiem, że jest bardzo szybka. Nie jestem natomiast przekonany, co do jej możliwości dystansowych. Ostatnio na 1800 m została przeprowadzona zbyt ofensywnie (druga ćwiartka – 32,6, a trzecia 33,1), nic więc dziwnego, że trochę zabrakło jej sił w końcówce i przegrała z prowadzoną w dystansie na końcu stawki Top Mediną o 0,75 dł.

Tym razem znów się spotka z Top Mediną oraz z Jafeel Athbah i Amifą, które wyraźnie wtedy pokonała, ale najgroźniejsza może się okazać rutynowana, świetna Shannon Queen. Zmieniłem jeźdźca, zmienię też taktykę i zobaczymy, jakie te zmiany przyniosą efekty.

Info