Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Posumowanie sezonu 2015 (1). Pod dyktando trzylatków

25 listopada 2015

Sezon 2015, jeśli chodzi o rywalizację folblutów w biegach długodystansowych, nie należał do przedstawicieli starszych roczników. Gdy w jego drugiej części doszło do konfrontacji z trzylatkami, bezdyskusyjnie lepsze okazały się młodsze konie. Zacznijmy jednak od początku…

Droga do Derby

Tradycyjnie już rywalizacja trzylatków szykowanych do Derby rozpoczęła się pierwszego dnia sezonu, w handikapowym Memoriale Tomasza Dula. W dobrym stylu, ale przeciętnym czasie, wygrał dosiadany przez Václava Janáčka Bush Brother ze stajni Andrzeja Walickiego. Nie odegrał on większej roli w dalszej części sezonu.

Va Bank (Mokotowska)
Va Bank pokazał klasę w wieku dwóch lat

Pod względem obsady znacznie większe zainteresowanie wzbudzał rozgrywany tydzień później wyścig o Nagrodę Strzegomia (1600 m). Niepokonany w wieku dwóch lat Va Bank, a zarazem jedyny ogier startujący pod wagą wieku, przystępował do niego w roli faworyta. Trenerzy i właściciele pozostałych koni mieli jednak prawo liczyć, że przez zimę układ sił się zmienił się i zwłaszcza dzięki 4 kg ulgi wagi uda się go pokonać.
Trener Maciej Janikowski zapisał do pomocy Va Bankowi, jak się okazało, idealnego lidera. Dosiadany przez Wiaczesława Szymczuka Kokshe narzucił mocne tempo i odpierał ataki rywali na prostej. Tylko Va Bank minął go w końcówce (pewnie) pod triumfującym Markiem Breziną, a jego towarzysz stajenny utrzymał drugie miejsce przed mocno liczonym Wiedzminem. Czwarte miejsce zajęła najlepsza z klaczy, Artemida.
Łatwa wygrana Va Banka na dobre zniechęciła rywali do podjęcia rękawicy w pierwszej odsłonie rywalizacji o potrójną koronę – biegu o Nagrodę Rulera (1600 m). Na starcie stanęło tylko pięć koni, w tym Kokshe jako lider dla Va Banka, oraz  zgłoszony przez Andrzeja Walickiego, mimo dotkliwej porażki w Strzegomia, Damir. Mocniej liczone były triumfator Memoriału Tomasza Dula Bush Brother oraz wysoko sklasyfikowany dzięki występom w wieku dwóch lat Wiedzmin. Kokshe znów poprowadził, ale zabrakło mu sił na prostej. Va Bank wygrywał jeszcze łatwiej niż poprzednio, a z pozostałych koni wyraźnie najlepszy okazał się Damir.

W tej sytuacji kluczowym testem dla Va Banka miał być sprawdzian jego predyspozycji dystansowych w gonitwie o Nagrodę Iwna (2200 m). Niestety, wielki faworyt w dniu wyścigu doznał urazu, który wykluczył go z udziału w tej próbie. Pod jego nieobecność pewne zwycięstwo w rekordowym czasie (2’14,7″) odniósł niezgłoszony do Derby Tantal, własności Millennium Stud, który wcześniej z łatwością wygrał wyścig II grupy. Drugie miejsce w Produce zajął Masterpower, tym samym stając się poważnym kandydatem do zajęcia czołowego miejsca w biegu o błękitną wstęgę, natomiast fatalnie zaprezentował się ofensywnie przeprowadzony Damir, zamykając pole.
Andrzej Walicki już wtedy pożałował, że skreślił Tantala z derbowej listy, ale, jak wyjaśniał, zrobił to, bo po Strzegomia, był głęboko przeświadczony, że mający kłopoty z oddechem kasztan nie będzie trzymał dystansu. Przypomnijmy, że kasztan kompletnie nie poradził sobie w sezonowym debiucie, zajął ostatnie miejsce, ze stratą kilkunastu długości do Va Banka.

IMG_3687
Hospitalite była najlepszą klaczą pierwszej części sezonu

Tymczasem wśród klaczy dominowała trenowana przez Janusza Kozłowskiego francuska Hospitalite. W biegu o Nagrodę Wiosenną pokonała dwie klacze własności Millennium Stud, z którymi wiązane były duże nadzieje: faworyzowaną Artemidę oraz Amfitritę. Jeszcze więcej oczekiwano od niepokonanej w wieku dwóch lat Tavriyi, jednak ta nie poradziła sobie kompletnie. Równie słabo przebiegła w czerwcu, w wyścigu o Nagrodę Soliny, więc Adam Wyrzyk szybko zdecydował o skreśleniu jej z derbowej listy. Tymczasem wynik dystansowego, przedderbowego sprawdzianu (Nagroda Soliny) był powtórzeniem kolejności z Wiosennej, ale dopiero po interwencji Komisji Technicznej. Nie lada sensację sprawiła bowiem trenowana przez Macieja Jodłowskiego Dżenita, która wspaniale przeprowadzona przez Tadgha O’Sheę pokonała po walce Hospitalite i Artemidę. Okazało się jednak, że dżokej miał zbyt niską wagę i Dżenita została zdyskwalifikowana.

Spośród koni podążających ku Derby boczną ścieżką wyróżnił się Mushrae. Przygotowywany przez Macieja Jodłowskiego ogier w imponującym stylu wygrał wyścigi I grupy – o Nagrodę Irandy oraz Memoriał Jerzego Jednaszewskiego. Ostatecznie Václav Janáček wybrał na Derby jego, a nie drugiego w Iwna Masterpowera. Pokonany przez Mushrae w wymienionych gonitwach Kolekcjoner nie został zgłoszony do biegu o błękitną wstęgę przez Wojciecha Olkowskiego, ale sprawił trenerowi radość triumfując w wyścigu o Nagrodę Aschabada. W  Memoriale Jednaszewskiego nieoczekiwanej, dotkliwej porażki doznał zbyt ofensywnie przeprowadzony Sorento.

IMG_99990001
Dekoracja Va Banka po triumfie w Derby

Nadszedł dzień najważniejszego biegu I części sezonu – Derby. Niemal wszyscy zadawali sobie dwa pytania: czy Va Bank wytrzyma dystans 2400 m i czy jest odpowiednio przygotowany, mimo przerwy w treningach. Odpowiedź trzylatka była imponująca. Już na początku prostej, dosiadany przez szwedzkiego dżokeja Pera-Andersa Graberga uciekł rywalom i wygrywał z zadziwiającą łatwością. Wielką niespodzianką, a zarazem dodatkowym sukcesem stajni Janikowskiego, było drugie miejsce wywalczone przez Marka Brezine na Sorento, który w celowniku okazał się o szyję lepszy od Masterpowera, a kolejne miejsca zajęły inne liczone konie: najlepsza z klaczy Hospitalite oraz Mushrae.

Błysk klasy Espadona

Aż do lipcowej przerwy wakacyjnej 4-letnie i starsze folbluty rywalizują w biegach dystansowych wyłącznie we własnym gronie. Wydawało się, że po wyjeździe do Niemiec ubiegłorocznej derbistki Greek Sphere, prym będą w tym roku wiodły: niemiecki Silvaner (tr. Adam Wyrzyk), silny Temperament ze stajni Marka Nowakowskiego oraz utytułowana wicederbistka, trenowana przez Andrzeja Walickiego, Kundalini. Spore nadzieje wiązano również z oaksistką Zieloną Herbatką, chociaż ona miała być szykowana przed Adama Wyrzyka przede wszystkim z myślą o drugiej części sezonu.

IMG_3178
Niespodziewany sukces Mediciny w biegu o Nagrodę Golejewka

Hierarchia ta szybko została wywrócona do góry nogami. Pierwsze starcie starszyzny (Nagroda Golejewka – kat. B, 2000 m) sensacyjnie wygrała trenowana przez Andrzeja Walickiego Medicina, a kolejne miejsca zajęły Young Boy oraz Testarossa. Dopiero czwarty był Temperament, ale prawdziwej klęski doznał stajenny duet z Podbieli, Silvaner-Zielona Herbatka, zamykając pole. Nie wystartowała Kundalini, która miała pojawić się na bieżni trzy tygodnie później, w rywalizacji o Nagrodę Widzowa (kat. B), na bardziej sprzyjającym jej dystansie 2400 m. Publiczność natychmiast uczyniła z niej faworytkę (pamiętając scenariusz z sezonu 2014 r.) wraz z Temperamentem, od którego oczekiwano znaczniej poprawy. Do starcia z najlepszymi stanął zgłoszony przez Wojciecha Olkowskiego Espadon, prezentujący wyborną formę triumfator dwóch biegów III grupy. I to właśnie on pogodził najmocniej liczone konie, pokonując po efektownym finiszu pod Tomášem Lukáškiem o 1 dł. Temperamenta i o 2,25 Kundalini. Dodatkowo irlandzki ogier poprawił rekord toru na tym dystansie – 2’27,8. Raz jeszcze fatalnie wypadła natomiast Zielona Herbatka (była ostatnia w 10-konnej stawce).

IMG_9763
Espadon zakończył pierwszą część sezonu jako niepokonany

Świeżo upieczony rekordzista, tym razem pod Martinem Srnecem, nie był wcale faworytem w najbardziej prestiżowym biegu dla koni starszych pierwszej części sezonu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego (kat. A, 2600 m). Wszystko przez to, że poprzednio, jako koń grupowy, korzystał z 4 kg ulgi wagi. Tym razem niósł wagę wieku, a mimo to jego przewaga na finiszu była jeszcze wyraźniejsza. O ile udany występ gniadosza był tylko małą niespodzianką, o tyle bardzo dobra postawa Zielonej Herbatki, która w walce o drugie miejsce ograła Temperamenta, okazała się wielką sensacją. Czwartą lokatę zajęła reprezentująca niemiecką stajnię Petera Schiergena Greek Sphere. Kundalini była dopiero szósta łeb w łeb z Predatorem.

Konie starsze w cieniu młodszych

IMG_2102
Tantal pokonał Temperamenta pewnie

Starszym folblutom miejsce w szeregu szybko wskazał trzyletni Tantal, który pauzował od wygranej w rekordowym czasie gonitwy o Nagrodę Iwna. Pięknie prezentujący się kasztan w dobrym stylu pokonał Temperamenta, bardzo późno finiszującego Espadona oraz bezbarwną Kundalini w gonitwie o Nagrodę Kozienic (kat. A, 2000 m). W St. Leger (2800 m) zadanie starszych koni miało być jeszcze trudniejsze, bowiem czekało je pierwsze starcie z Va Bankiem, stającym przed szansą skompletowania potrójnej korony. Bieg miał dodatkowy smaczek – było to pierwsze spotkanie derbisty z Tantalem od kwietnia. Ta dwójka wydawała się w tym momencie zdecydowanie najlepsza w roczniku derbowym. Millennium Stud wystawiło do tego biegu jeszcze Silvanera i zastosowało odważną taktykę. Silvaner narzucił solidne tempo, a Tantal zaatakował już na zakręcie. Dosiadający Va Banka Wiaczesław Szymczuk nie dał się jednak zgubić i pilnował rywala. Va Bank na prostej galopował nieprawdopodobnie lekko i nie miał najmniejszych kłopotów z odniesieniem kolejnej wygranej. Zmęczony Tantal utrzymał drugą pozycję, a zdecydowanie najlepszy z koni starszych Espadon raz jeszcze finiszował z odległej pozycji i nie zdołał już nawiązać walki z młodszym rywalem.

Tymczasem w ostatnim już biegu pozagrupowym wyłącznie dla trzylatków (odbywającym się od poprzedniego sezonu we Wrocławiu) – Oaks, zabrakło kontuzjowanej Hospitalite. Uraz wykluczył ją ze startów do końca roku. Okazję wykorzystała Amfitrita, która wspaniale przeprowadzona przez Szczepana Mazura pokonała Nadworną (tr Janusz Kozłowski). Były to trzecie Derby dla klaczy wywalczone przez parę trenersko-dżokejską Wyrzyk-Mazur (wcześniej wygrały Natalie of Budysin – 2012 i Zielona Herbatka 2014).

IMG_6012
Kundalini (7) zdobyła Nagrodę SK Krasne. Pokonana przez nią Nadworna (5) była później dwukrotnie pierwsza.

O tegorocznej przewadze trzylatków może świadczyć fakt, że (aż do Wielkiej Warszawskiej) tylko jeden starszy koń wygrał pozagrupową gonitwę porównawczą. Dokonała tego Kundalini, triumfując w gronie klaczy pod koniec sierpnia (Nagroda SK Krasne, kat. A, 2200 m). Druga w tym biegu Nadworna prezentowała się coraz lepiej i w kolejnych startach godnie zastępowała królującą w I części sezonu wśród klaczy towarzyszkę stajenną Hospitalite, zdobywając: na Służewcu Nagrodę Rzeki Wisły (pod Krowickim) i na Partyniach Nagrodę Konstelacji (pod Reznikovem). Łupem koni trzyletnich padły także pozostałe biegi imienne rozgrywane w tym okresie: Wilanowska (Masterpower) i Korabia (Mushrae). Znakomitym podsumowaniem sezonu okazał się najważniejszy wyścig sezonu – Wielka Warszawska, w którym trzylatki zajęły cztery pierwsze miejsca!

IMG_0114
Niekwestionowany Koń Roku – Va Bank

Oczywiście raz jeszcze bezdyskusyjnie najlepszy był Va Bank, ale w to już nikt nie wątpił. Sukces na Va Banku odniósł Per-Anders Graberg, dla którego był to trzeci triumf w Wielkiej Warszawskiej (wcześniej wygrał na szwedzkim wałachu Equip Hill w 2007 r. oraz rok później na trenowanym przez Janikowskiego Merlinim). Swoje wielkie możliwości potwierdził Tantal, zajmując w WW drugie miejsce, tym samym pięknie zamykając bardzo dobry sezon. Bardziej zacięta była walka o trzecią lokatę, rozegrana przez dwa inne trzylatki: Dogmata (tr Anna Zielińska) i Wiedzmina (tr Józef Siwonia). Starsze konie tylko statystowały, zajmując trzy ostatnie miejsca: piąty był Temperament, szósta Kundalini, a siódma Zielona Herbatka. Niestety, podczas tego prestiżowego biegu wydarzył się bardzo przykry wypadek  – na skutek ciężkiej kontuzji (złamanie nogi) odniesionej na zakręcie nie ukończył wyścigu znakomity Espadon, który ze względów humanitarnych musiał zostać zgładzony.

Miesiąc po Wielkiej Warszawskiej Temperament, niejako na osłodę niezbyt udanego sezonu, łatwo wygrał pod Reznikovem najdłuższą gonitwę płaską, o Nagrodę Sac-a-Papier (kat. B, 3200 m). Dokonał tego drugi raz z rzędu. Wyścig Zamknięcia Sezonu padł łatwym łupem trzyletniego Newerlego, trenowanego we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego z Viktorem Popovem w siodle. Kasztan wcześniej na Służewcu sensacyjnie pokonał trzeciego w Derby Masterpowera w biegu o Nagrodę Łeb w Łeb (I gr., 2400 m) i był trzeci w Sac-a-Papier.

O bohaterach gonitw krótkodystansowych napiszemy w oddzielnym materiale.

Info