Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Ostatnie gonitwy kłusaków na Służewcu przed przerwą letnią

21 czerwca 2019

Po kilku tygodniach przerwy, podczas których polskie kłusaki ścigały się za granicą, powracają na Służewiec gonitwy w sulkach. W programie przewidziano cztery wyścigi, w tym generalny sprawdzian dla młodych koni – Nagrodę Przychówku i przeznaczony dla najlepszych kłusaków w Polsce – Wielki Finał Warszawski.

Wspomniane powyżej zagraniczne starty to: drugie miejsce Brandy Hornline w Berlinie, dwa trzecie miejsca nowego nabytku małżeństwa Kieniksman – Djoko du Bellay, drugie miejsce podczas dorocznego mityngu w Pfarrkirchen Daddy Cool Blue, dwa czwarte miejsca w stolicy Niemiec Baliverne Buroise, jedno piąte miejsce Dogmy, szóste Cash de Mortree i siódme Eden Pierji. Mniej szczęścia miały: sprowadzona razem z Djoko – Fatale du Boulay, która w mocnej stawce ukończyła bieg z dużą stratą i została zdyskwalifikowana, również zdyskwalifikowana w tym samym wyścigu, ale za galop, Fleur des Sables, oraz przedostatni w Pfarrkirchen – Diego du Busset.

Wróćmy jednak na Służewiec i pokuśmy się o ocenę koni podczas ostatniego mityngu przed letnimi wyścigami w Sopocie.

Sobota – gonitwa I

Pewnie wygrała swój ostatni wyścig Furnika, która mimo że miewa skłonności do galopów, wystartuje z pozycji faworytki. Jej główną rywalką wydaje się Fleur des Sables. Podopieczna tr. J. Miśka, po kilku rozczarowujących startach nawiązała ostatnio do obiecujących wyników jakie zanotowała wczesną wiosną w Berlinie. Dzielnie radzi sobie Fulham, który mimo kłopotów z kłusem, kończy z niewielką stratą do rywali. Z miejsca w czołówce łatwo nie zrezygnuje biegnący z 20-o metrową stratą do wyżej wymienionych Fugitif Davo. Przed miesiącem chyba trochę za wcześnie zaatakował i w końcówce zabrakło mu sił. Dzisiaj, mimo iż może być lekceważony, nie stoi na straconej pozycji. Fortuna Buroise po zwycięskim debiucie w dwóch kolejnych startach została zdyskwalifikowana. To klacz o sporym potencjale, ale bardzo nerwowa, potrzebująca spokojnego przeprowadzenia.

Niewiadomą stanowi debiutująca w Polsce Fatale du Boulay, która, biorąc pod uwagę poziom biegnących tu koni, nie jest bez szans na pokazanie się z dobrej strony. Rozpoczynający karierę Glock Anwele przed miesiącem przeszedł kwalifikacje w czasie ok. 1,36, ale wg trenera szedł na pełnej kontroli i ma spore rezerwy.

Furnika-Fleur des Sables-Fugitf Davo-Fulham.

Sobota – gonitwa VIII

Warunki gonitwy w bardzo korzystnej sytuacji stawiają Diego de Busset, który mimo zaskakującej przegranej przed miesiącem i nieudanego startu w Niemczech, będzie tu bitym kandydatem do wygranej. Na najgroźniejszych rywali wyrastają mu reprezentanci stajni Alba-Vel Wieruszów: Veline Bel i dzielnie poczynający sobie w tym roku Everest Cheneviere, oraz pożyteczna na tym poziomie Vendetta Team. Znakiem zapytania jest Buzyrys, który miał całkiem udany sezon 2017, natomiast w ubiegłym roku radził sobie słabo. Późno rozpoczyna sezon, co nie ułatwia jego oceny. Poprawił się trochę Electro Star, ale cały czas jego problemem są galopy. Ebreichsdorf dwukrotnie kończył w odstępie za stawką, a Felix Anwele nie zachwyca na treningach.

Diego de Busset-Vendetta Team-Veline Bel-Everest Cheneviere.

Niedziela – gonitwa I

Mimo dwunastu lat Tequila Dance zdecydowanie podwyższyła poziom w stosunku do ubiegłego, bezbarwnego sezonu. Dwukrotnie stoczyła wyrównaną walkę z najlepszymi końmi na torze, a wobec ich braku, będzie faworytką dzisiejszej gonitwy.

Udanie zaprezentował się na Służewcu startujący dzień po dniu Diego de Busset. W obu startach pokonał rzetelnego Bombay Suna, który po kontuzji powoli odzyskuje formę. Na plus Bombaya trzeba zaliczyć fakt, że tym razem w przeciwieństwie do ostatniego startu, nie miał żadnych przerw w przygotowaniach do wyścigu. Na solidnym poziomie biega Danielle Premiere, która jednak tym razem trafiła na bardziej wymagających konkurentów niż w obu tegorocznych startach. Jej koleżanka stajenna- powożona przez chyba najbardziej niedocenianego drivera w Polsce- V.Finchuka Elka Ludoetka później rozpoczyna starty, ale na treningach spisuje się obiecująco. Zobaczymy czy będzie to miało przełożenie na wyścig.

Przyzwoicie wygląda Eternity de Ginai, lecz podobnie jak Danielle, będzie musiała stawić czoła mocniejszej konkurencji niż dotychczas. Niewiele pozytywnego da się powiedzieć o startach Falaunay, natomiast Asper de Cassandra ma spory potencjał, który pewnego dnia może zaowocować dużą niespodzianką.

Tequila Dance-Diego de Busset-Bombay Sun-Danielle Premiere.

Niedziela – gonitwa 6

Rola faworytki przypisana jest do Barbariski, która tym razem sprawdzi rywali na sprzyjającym jej, długim dystansie. W formie jest Brandy Hornline, który wobec nieco słabszej postawy w tym sezonie Usity, wyrasta na drugą siłę tego wyścigu. Usita opuściła ostatni wyścig z powodu zranienia, od dłuższego czasu normalnie trenuje i drobny uraz nie powinien mieć wpływu na jej postawę.

Z każdym startem lepiej radzi sobie Daddy Cool Blue, który tym razem spróbuje sił w konfrontacji z najlepszymi końmi w Polsce. Z walki o premiowaną lokatę nie zrezygnuje niedawno sprowadzony z Francji Djoko du Bellay, który w polskich barwach zaliczył już dwa niezłe starty w Berlinie. W tak mocnym towarzystwie niżej wypada ocenić szanse derbisty Diable Maya i rzadko oglądanego w tym sezonie Bogdana.

Barbariska-Brandy Hornline-Usita-Daddy Cool Blue.

Pewniak dwudniówki: Diego de Busset (sobota, gonitwa 8).
Czarny koń: Fortuna Buroise (sobota, gonitwa 1).

Witold Sudoł