Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Podsumowanie sezonu (3). Niepokonany Xawery nowym Caccinim?

25 listopada 2017

Podobnie jak w przypadku rywalizacji trzylatków, łatwo wskazać najlepszego dwuletniego folbluta. Bezapelacyjnie najlepszym okazał się trenowany przez Adama Wyrzyka francuski Xawery, własności Krzysztofa Falby. Ogierek wyszedł do startu w połowie sierpnia i w imponującym stylu rozprawił się z mającymi już wyścigowe doświadczenie przeciwnikami. 8 dł. za nim przybiegł Meeting Life. Następnie wygrał go z taką samą łatwością i przewagą, tym razem nad Istambułem. Później zdobył też najcenniejsze laury: Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (łatwo) oraz Nagrodę Mokotowską (naciskany przez Meetinga Life’a), zostając jednocześnie zimowym faworytem na Derby.

Mocny duet Macieja Jodłowskiego

Xaweryemu (2) najtrudniej przyszło ostatnie zwycięstwo w sezonie, kiedy musiał odpierać ataki Meetinga Life’a (3)

Drugie miejsca za Xawerym w najbardziej prestiżowych biegach zajmowały przygotowywane przez Macieja Jodłowskiego ogiery Medrock i Meeting Life. Początkowo to pierwszy z nich wydawał się lepszy – zwycięstwo odniósł już w drugim starcie, a następnie poszedł za ciosem zdobywając Nagrodę Skarba (kat. B). Później był drugi w biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i to on miał być głównym rywalem Xawerego do miana zimowego faworyta na Derby. Na mecie gonitwy o Nagrodę Mokotowską był jednak trzeci, bowiem zdecydowanie lepiej od niego spisał się właśnie polski Meeting Life (hodowli SK Widzów – A. Tyszko), wysoko oceniany przez Macieja Jodłowskiego, ale trochę niedoceniany przez publiczność, która pamiętała jego wyraźną przegraną z Xawerym dwa miesiące wcześniej i niezbyt przekonujący występ w wyścigu I gr. o Nagrodę Jaguara (był trzeci za nie tak mocnymi Tulipanem Fan Fanem i Vilnele).

Ostatni występ półbrata bardzo dobrych dwulatków Mileryta i Milanezy zrobił wrażenie także na zagranicznych kupcach. Na jesiennej aukcji osiągnął najwyższą cenę – za 120 tys. zł został sprzedany do Francji.

Glamorous Thingie zdobyła Służewiec i ruszyła do Francji

Z kolei wśród klaczy niepodzielnie rządziła przygotowywana przez Janusza Kozłowskiego, również francuska, Glamorous Thingie. Klacz z dużą łatwością wygrała wyścigi II i I gr. (o Nagrodę Zenda), a następnie bieg o Nagrodę Cardei. Trochę bardziej musiała się wysilić by zdobyć Nagrodę Efforty. Prawdopodobnie nie zobaczymy jej już jednak na Służewcu, bowiem po tych sukcesach została zabrana przez właściciela Victora Timoshenkę do Francji.

Glamorous Thingie łatwo wyprzedziła Santę Klarę podczas finiszu gonitwy o Nagrodę Cardei

Na wyróżnienie zasłużyła druga za Glamorous Thingie we wspomnianych pozagrupowych wyścigach Santa Klara ze stajni Adama Wyrzyka, będąca własnością Jacka Cukrowskiego. Wcześniej była druga i pierwsza w gonitwach II grupy. Należy też pamiętać o dwóch utalentowanych brytyjskich dwulatkach, które nie mogły się porównać z Glamorous Thingie. Niepokonana w dwóch startach Alfea (tr. Andrzej Walicki, wł. Millennium Stud) oraz druga za nią w biegu o Nagrodę Dorpata Areej (tr. Maciej Kacprzyk, wł. Zbigniew Górski i Kishore Mirpuri) zapowiadały się na bardzo dobre konie, ale doznały kontuzji. Być może wrócą do rywalizacji w sezonie 2018.

Z innych klaczy mogły podobać się dwie podopieczne debiutującego trenera Piotra Piątkowskiego: Time of Dream (hodowli S. Plavac, własności Plavac Sp. sp. z o.o.), która wygrała Nagrodę Upsali (I gr.), oraz trzecia w biegu o Nagrodę Efforty francuska Medyna (wł. Plavac Sp. z o.o.)., a także Jam Julietta (tr. Wojciech Olkowski, hod. Roberta Gorczycy i wł. rodziny Gorczyców), która po wygraniu Próbnej była czwarta w biegach kategorii A o Nagrody Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi  oraz Efforty.

Niezwykła skuteczność debiutantów ze stajni Niespodzianka

Analizując przebieg rywalizacji dwulatków w minionym sezonie należy podkreślić niezwykłą skuteczność trenera Krzysztofa Ziemiańskiego. Szczególnie dobrze radziły sobie początkowo konie polskiej hodowli: iwniańskie Istambuł oraz Izis, a także prywatnej hodowli i własności Jacka Cukrowskiego Polski Lord, które wygrały trzy pierwsze gonitwy o Nagrodę Próbną. Później musiały ścigać się już na poziomie pozagrupowym, rywalizując również między sobą. Za każdym razem najlepiej spisywał się Istambuł, zajmując trzecie miejsca w wyścigach o Nagrody Dorpata i Skarba oraz drugie w Dakoty (za Xawerym).

Akurat Fabulous Las Vegas nie wygrał w debiucie, jednak jesienią wyraźnie się rozkręcił

Równie udanie karierę rozpoczęły dwa francuskie ogiery ze stajni Niespodzianka, wysoko oceniane Sweet City oraz Fox Trot Galeste. Ten drugi poszedł za ciosem zdobywając też pierwszogrupową Nagrodę Vilniusa, a następnie finiszował jako czwarty w Mokotowskiej i był drugi w Nemana. Dla odmiany z niższego pułapu wystartował ich towarzysz stajenny, również francuski Fabulous Las Vegas. Najpierw trzykrotnie osiągał celownik jako trzeci, jednak jesienią wyraźnie się rozkręcił, w dobrym stylu wygrywając bieg drugiej grupy, a następnie pierwszej. To właśnie on może się okazać najgroźniejszą bronią stajni Krzysztofa Ziemiańskiego w przyszłym sezonie.

Nadzieje młodych trenerów

Z wysokiego pułapu rozpoczynały starty także dwulatki trenowane przez Annę Zielińską i reprezentujące stajnię Pegaz należącą do rodziny Zielińskich. W bardzo dobrym stylu w debiutach wygrywały Parys (w Próbnej) oraz Zaya i Dakar (II gr.). Jednak dwa pierwsze drugich startach wypadły nieco poniżej oczekiwań, zajmując trzecie miejsca w biegach pozagrupowych. Dakar był drugi za Glamorous Thingie, jednak nie podjął z klaczą walki. Jesienią już nie oglądaliśmy tych koni w akcji.

Rakija (przy bandzie) zdobyl Nagrodę Nemana po walce z Fox Trotem Galeste (2)

Ciekawie zapowiada się także należący do spółki Plavac i trenowany przez Piotra Piątkowskiego Rakija, który jest synem świetnego sprintera Excitinga Life’a (podobnie jak Meeting Life) oraz dzielnej klaczy River Night. Rakija wygrał ostatni z wyścigów o Nagrodę Próbną, a następnie w listopadzie zdobył Nagrodę Nemana i zakończył sezon niepokonany w dwóch występach. Jeśli ogierek rozwinie się przez zimę, to może być mocną kartą w talii Piotra Piątkowskiego.

Info