W najbliższy weekend na Służewcu rozegrane zostaną tylko dwa wyścigi o nagrody imienne, oba na poziomie I grupy. W sobotniej rywalizacji o Nagrodę Villarsa (2400 m) dla 3-letnich i starszych folblutów wydarzeniem będzie start ubiegłorocznej triumfatorki Wielkiej Warszawskiej – Rain and Sun.

Klacz w pierwszej części sezonu prezentowała formę daleką od ubiegłorocznej, ale należy pamiętać, że w zimie trenowała krócej z powodu zabiegu, a ponadto musiała rywalizować z najlepszymi stayerami.

Tym razem przeciwnicy są mniej wymagający, chociaż uwagę należy zwrócić na ogiera The Kid Bobby B, który w tym roku już wyprzedzał Rain and Sun w biegach pozagrupowych. Czy klacz, przeciwko której przemawia też najwyższa waga w polu, wreszcie się przełamie? Drugim koniem, mającym za sobą rozczarowujące tegoroczne występy na tle najlepszych (tyle że trzylatków) jest Un Beso, który po zejściu na niższy poziom zaliczył udany start (był drugi).

Solidnie prezentują się czteroletnie Ame Sublime i Sweet City, natomiast ich rówieśniczka Ragane biega w kratkę. Z dwójki pozostałych trzylatków lepszy od Be My Winnera wydaje się Durham, którego z pewnością stać na sprawienie niespodzianki.

Z kolei niedzielny wyścig o Nagrodę Piechura (1800 m), przeznaczony dla młodych eksterierowych arabów, wydaje się mieć zdecydowanego faworyta, niemieckiego Baryscha AS, choć jego drugi występ nie był zbyt udany. W drugiej kolejności należy wymienić klacze: waleczną Eladorę JR oraz dysponującą niezłym długim finiszem Lambadę. Notowania Pelina, Wasaliego, Ceilany i Wadiego Ell będą niższe.

W sobotę ciekawie zapowiada się również rywalizacja jeźdźców i koni w piątej z cyklu gonitw uczniowskich. Na pierwszy rzut oka wyróżniają się dosiadane przez regularnie jeżdżących uczniów: Vadis (Konrad Brygier) oraz River Cash (Martyna Sommer). Nieźle sobie radzą też Fly des Tesnieres (R. Mannanbek Uulu) oraz Blue Pearl (J. Kawalczyk), na których pojadą mniej doświadczeni jeźdźcy. Nie można wykluczyć też niespodzianki ze strony innych koni.

Info