Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Moja stajnia wciąż alkhalediahami stoi, ale spróbuję to zmienić

11 kwietnia 2019

Rozmowa z Maciejem Kacprzykiem

Sądząc na podstawie spisu koni na rok 2019, wyglądało na to, że pańska stajnia będzie istnym „zagłębiem” młodych alkhalediahów. Zostały do niej zgłoszone aż 23 trzylatki arabskie ze stadniny Al Khalediah. W Biuletynie nr 1 jest ich już tylko sześć, a ile przygotowuje pan faktycznie do sezonu?

Z koni trzyletnich, tylko jedną klacz Hayat Al Khalediah.

Czemu więc właściciel z Arabii Saudyjskiej, reprezentowany u nas przez Polska AKF Sp. z o.o., zgłosił ich aż tyle?

Z czystej finansowej kalkulacji, ponieważ zgłoszenie jednego konia do wyścigów w oficjalnym terminie do 31 stycznia kosztuje tylko 100 zł, a potem już 1000 zł. Byłem ostatnio w Arabii Saudyjskiej i oglądałem konie. Kilka młodych arabów w tym roku jeszcze przybędzie.

Ale i tak pańska stajnia, w trzecim roku istnienia, alkhalediahami stoi.
Z folblutów dwie nagrody pozagrupowe (Syreny i Jaroszówki) wygrał tylko przed dwoma laty Emperor Ajeez.

Obejmując stajnię, przejąłem od trenera Andrzeja Walickiego również dwa bardzo dobre konie arabskie, Shadwana i Burkana Al Khalediah. Z nimi zacząłem w zeszłym roku dużo jeździć za granicę. Biegały w Szwecji, Belgii, Włoszech oraz w Maroku. Co prawda lepszy z nich Shadwan jeszcze do tej pory na torach europejskich nie wygrał, ale zajmował cztery razy płatne miejsca wyścigach klasyfikowanych w systemie pattern, był m. in. drugi w gonitwie G3 w Mediolanie z pulą nagród wynoszącą ponad 60 000 euro. W Polsce do poprzedniego sezonu tylko Nagroda Europy była ujęta w tej międzynarodowej klasyfikacji. Od tego roku rangę listed będą miały gonitwy Al Khalediah Poland Cup oraz Nagroda Porównawcza.

Przewiduje pan dla niego w tym roku jakiś występ na Służewcu?

Nie, zaczął już sezon we Włoszech, gdzie był trzeci w wyścigu przygotowawczym do gonitwy rangi Listed (1900 m), która zostanie rozegrana 28 kwietnia w Rzymie, w dniu inauguracji naszych wyścigów. Jednym z celów, jakie postawiłem sobie w tym roku, jest wygranie przez niego listed lub G3.

A co z Burkanem i Salamem Al Khalediah?

Dla 10-letniego Burkana planuję starty na Służewcu, natomiast sześcioletni Salam, który już w pierwszym debiutanckim sezonie w wieku pięciu lat zrobił bardzo duże postępy, będzie głównie ścigał się za granicą. W grudniu zeszłego roku zajął 3. miejsce w wyścigu listed w Pizie, a w styczniu 7. miejsce w wyścigu w Arabii Saudyjskiej. Teraz planuję jego kolejny start razem z Shadwanem w Rzymie.

Które araby, oprócz Burkana, będą rywalizować na Służewcu?

Powinien coś zwojować Lazom, ale to raczej średni koń w porównaniu z innym alkahalediahami. Są w stajni trzy alkhalediahy z Wrocławia, które zostały przeniesione przez właściciela od trenerów mających zawieszone licencje: Basalah, u której dwukrotnie stwierdzono pozytywny doping, sklasyfikowanego w grupie B Bahaara, gdyż wygrał na Partynicach Nagrodę Stadniny Lesieniec, oraz A’Arena. Ten ostatni raczej w tym sezonie nie będzie biegał, gdyż jest po kontuzji.

Liczę, że Basalah i Bahaar będą w służewieckiej czołówce. W lepszej sytuacji na początku sezonu jest klacz, która po dyskwalifikacjach znalazła się w III grupie, natomiast dla ogiera na początku poszukam szansy w handikapach.

Polski Amani nie powinien spisywać się gorzej niż w wieku trzech lat (wygrał raz i był też drugi).

Trzyletnia, wspomniana już Hayat Al Khalediah, dobrze się zapowiada.

Drugim młodym arabem jest Akifah, siostra Amaniego, która również powinna być widoczna w wyścigach już w tym roku.

Po ubiegłym sezonie miał pan uczucie niedosytu, jeśli chodzi o występy folblutów, zwłaszcza dwulatków. Czy jako trzylatki zaprezentują się lepiej?

Taką mam ciągle nadzieję, bo chciałbym zmienić wizerunek stajni jako głównie arabskiej, ale konkurencja w derbowym roczniku folblutów jest bardzo mocna. Nie będzie łatwo wygrywać duże wyścigi.

Najlepsza jest Imsexyandiknowit, dlatego zgłoszę ją do Derby. Była czwarta w Cardei i w Efforty, więc liczę, że zaistnieje przede wszystkim w gonitwach dla klaczy.

Street Bird fajnie się zapowiadała, ale miała artroskopię stawu nadgarstkowego, dlatego jej pierwsza część sezonu będzie ulgowa.

Vadis jest delikatnym koniem, nie biegał źle jako dwulatek, ma niską wagę w handikapie, co będę chciał wykorzystać na początku sezonu. Ładnie wygląda, ale jego psychika może mu przeszkodzić w osiągnięciu jakichś większych sukcesów.

Carla Cola to szybka klacz, chętnie pracuje, myślę, że już na początku sezonu może pokazać się z dobrej strony.

Amazing Nalah jest po zabiegu korekcji miękkiego podniebienia. Jeśli to jej pomogło, powinna biegać dużo lepiej.

Lady Konstancin jest zbyt nerwowa, by zbyt wiele od niej wymagać. Nie wygrała wyścigu, trzy razy była druga. W III grupie powinna wreszcie odnieść zwycięstwo.

Jack the Wolf dopiero zadebiutuje. Pozytywny koń, oceniam, że będzie lepszy raczej na krótszych dystansach.

Bob the Lion zawiódł mnie mocno. Późny koń, ale z potencjałem. Myślę, że na niego trzeba będzie po prostu dłużej poczekać.

Silver Fog jako dwuletni pokazał się z dobrej strony, nie wygrał co prawda wyścigu, ale był dwukrotnie drugi. Jako trzylatek powinien wygrać.

Magiera jest średnia, wyjdzie później do startu.

Starsze folbluty ma pan tylko dwa?

Tak, czteroletnie, Areej i Atmana. Klacz ma problemy zdrowotne i jeśli wyjdzie do startu, to później. Ogier też miał przerwy w ubiegłym roku. Obecnie czuje się dobrze, więc liczę na lepsze jego starty, głównie na krótkich i średnich dystansach.

Co pan może powiedzieć teraz o swoich dwulatkach?

Mam ich w stajni 11, w tym siedem irlandzkich. Zdecydowanie wyróżnia się ogier po Footstepsinthesand – Carraigoona/ Rock of Gibraltar. Reszta to klacze z pochodzeniami raczej na krótkie dystanse.

Z czterech polskich ładne i wyrośnięte są: Hermosa (Star Poker – Hamada / Great Lakes) i Krissa (Estejo – Kristel / Jape). Wydaje się, że mogą nieźle biegać w krajowej konkurencji. Dwa ogierki: Moriarty i Nitro są późniejsze.

Kto będzie jeździł w wyścigach?

Przede wszystkim dam szansę pracującemu u mnie w stajni starszemu uczniowi Konradowi Mazurowi, młodszemu bratu Szczepana. Będę też korzystał z usług renomowanych dżokejów, jeśli będą wolni.

Czy zorganizuje pan, tak jak w ubiegłym roku, przegląd swojej stajni?

Tak. Już zapraszam wszystkich miłośników wyścigów, a szczególnie tych, którzy nam kibicują, w połowie maja. Ostateczny dzień i godzina już niedługo będą opublikowane na fanpage’u stajni MK Racing.

Dziękujemy bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Islander

.