Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Michal Abik: To był mój najlepszy sezon!

25 listopada 2017

 Rozmowa ze zwycięzcą czempionatu jeźdźców, 25-letnim Michalem Abikiem.

W sezonie 2014 byłeś czempionem w swojej ojczyźnie, na Słowacji, w ub. roku do zwycięstwa w polskiej klasyfikacji zabrakło ci tylko jednej wygranej. W tym byłeś już wyraźnie najlepszy. Jak oceniasz miniony sezon?

Michal Abik po raz pierwszy został czempionem w Polsce

To był zdecydowanie najlepszy rok w mojej, krótkiej jeszcze, karierze. I nie chodzi tu tylko o liczbę zwycięstw, 58, ale także o jakość sukcesów i wyniki w najważniejszych gonitwach. Udało mi się m. in. zdobyć po trzy cenne trofea na Velnelisie (Strzegomia, Iwna i Kozienic), na Xawerym (Dakoty, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Mokotowską) oraz na Monie Kerbili (Dżamajki, klasyczną Wiosenną i SK Krasne). Chociaż nie udało mi się wygrać kilku najbardziej prestiżowych gonitw, to jestem zadowolony z wyników, jakie w nich osiągałem. Byłem przecież drugi na Velnelisie w Derby, drugi na Largo Forte w St. Leger i trzeci w Derby dla arabów na Palmirze. Ogromnie cieszę się, że mogę współpracować z trenerem Adamem Wyrzykiem.

Czy będziesz u niego pracował także w kolejnym roku?

Tak. Kilka tygodni przed końcem sezonu o tym rozmawialiśmy. On stwierdził, że jest zadowolony ze współpracy ze mną, a ja, że chciałbym nadal u niego pracować, więc nie ma powodu, aby coś zmieniać.

Jak oceniasz siłę stajni pod kątem przyszłego sezonu?

Na Xawerym Abik wygrał trzy wyścigi kategorii A

Optymistycznie patrzę w przyszłość. Młode konie pokazały się bardzo dobrej strony. Najlepszym dwulatkiem sezonu był Xawery, który zakończył rok niepokonany w czterech występach i zdobył trzy nagrody najwyższej kategorii. To koń o ogromnym potencjale. Chociaż po ostatnim zwycięstwie słyszeliśmy głosy, że nie wygrywał już tak łatwo, jak wcześniej, to zachowuję spokój. Może jego przewaga nie była tak ogromna, ale trzeba brać pod uwagę różne czynniki. W mojej ocenie ten bieg nie ułożył się dla niego najlepiej, ponadto warunki panujące na torze przez ostatnie kilka tygodni były ekstremalnie ciężkie i nie każdy koń musiał czuć się w nich dobrze. Natomiast trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy Xawery będzie trzymał dystans. To prawdopodobnie okaże się dopiero wiosną i latem przyszłego roku.

Z dobrej strony pokazało się też kilka innych dwulatków. Ponadto część koni, które jeszcze nie osiągały rewelacyjnych wyników ciągle się rozwija i już widać, że w przyszłym roku będą biegały lepiej. Będzie też kilka dobrych starszych folblutów i araby takie jak Nesma Al Mels czy Aktyw. Mam więc powody do optymizmu i wiele wskazuje na to, iż kolejny sezon może być podobnie udany do minionego.

Co ci pomaga i w osiąganiu tak dobrych wyników?

Na pewno atutem jest to, że przez cały rok staram się utrzymywać niską wagę na poziomie 52,5 kg. W tym roku dosiadałem koni pod 52 kg. Staram się też nie załamywać przegranymi, tylko wyciągać z nich wnioski tak, aby w przyszłości unikać tych samych błędów. Zawsze mogę też liczyć na sugestie trenera, który ocenia poszczególne jazdy i zwraca uwagę na niedoskonałości.

Za tobą długi i trudny rok, czy zostajesz w ośrodku treningowym w Podbieli na zimę?

Michal Abik zdobył na Monie Kerbili klasyczną Nagrodę Wiosenną

Zostaję, choć planuję z dziewczyną, Romaną Nagyovą, zrobić sobie urlop. Szukamy właśnie jakiegoś ciekawego miejsca, najchętniej na Karaibach, np. Dominikanie. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć coś odpowiedniego i odpocząć tam przez kilka dni. Następnie spędzę jakiś czas z rodziną, a pod koniec roku wrócę do Podbieli i zacznę przygotowywać się do kolejnego sezonu.

Czy twoja partnerka planuje powrót na tor?

W tym roku nie jeździła, ale sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Myślę, że kiedy nabierze więcej pewności siebie i osiągnie odpowiednią formę, będzie chciała znów brać udział w wyścigach.

Jeszcze raz gratulujemy świetnego wyniku w czempionacie i dziękujemy bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Piechur